My uzytkujemy takie już ze 4lata, polecam. Co jakiś czas jakas ciotka wpada i mówi, ze może byśmy sobie jakieś łóżko kupili Takie z palet nie do przyjęcia Szykuj się na komentarz teścia
Aniu, cofnęłam się wczoraj aż do strony 815.
Miałam kilka przemyśleń zdroworozsądkowych, ale nie dałam rady wczoraj już pisać.
Nie jest ważne, co wybiorą dziewczyny.
Nie jest ważne, co ty wybierzesz ze względów oszczędnoeciowych...
Ważne, co ci się podoba.
Bo zawsze spojrzysz na rabatę i stwierdzisz, że nie tego chciałaś.
Już wiosną było kilka podobnych projektów. Były propozycje zimozielonych kulek. To mogą być nawet tuje danica.
Sama czujesz, że te pasy zimozielone mogą fajnie wyglądać. Powinnaś pomyśleć o tym, jak o inwestycji na lata.
Ja kupowałam ładne bukszpany po 4 zł. Wielkie sadzonki. Na innych rabatach mam już mniejsze z własnych sadzonek, ale na efekt trzeba czekać...
Teraz o różach: mnie tegoroczne róże zawiodły. Słabiej kwitły nawet niż u ciebie. Ale wiem, że za rok, za dwa będzie lepiej. Tak było z różami przy tarasie. Teraz są trzeci sezon i najładniejsze.
Przesadzanie cofa ich rozwój o jeden sezon... Znam to z autopsji.
Daj im tylko szansę. No i kilka róż z jednego gatunku wyglæda lepiej, niż mieszane - o tym też się przekonałam.
Kocimiętkę z różanki wywaliłam, bo robiła bałagan. Poszła na bylinową. Dziewczyny dobrze z nią radzą.
Lawenda jest ok. I się pięknie rozrośnie. Moją po dwóch sezonach mogę ciąć w kulki
Najlepiej załóż sobie gdzieś w oddali rabatkę, na którą przesadzisz nadmiar inwentarza. Taki rozsadnik
Tam daj kocimiętkę. I jak jakaś róża ci nie pasi, też wysadź. Co denerwować cię nie będą.
Za to rozplenice z różami fajnie grają.