No dobra z ciebie gospodyni Finko, Irenka jechała po żurawki, a załapała się też na Limki. A ja tak ich szukałam w okolicy. Nie mogłabyś mieć tej szkółki gdzieś bliżej mnie
.taak teraz to pierwszy raz w życiu mam tak jasne włosy, zawsze są ciemne i wracam po sezonie do swojego koloru, jutro idę się wybyczyć na 2,5 godziny do mojej ulubionej stylistki od włosów Tak jak mówiłam wieczorem w Rzeszowie - masaż głowy to super liga !!! No lae to dopiero po pracy. Wcześniej trzeba zarobić na te przyjemności.
Marta, ja już tu byłam wielokrotnie lae nie pamietam, czy się witałam. Wiec dla pewnosci dygam nóżka i mówię dzień dobry
Sprowadza mnie otóż to, co napisałas u Irenki:
W związku z powyższym zapytowywuję - kiedy ja, mieszkanka centralnej Polski, będę mogła to u Ciebie nabyć? Bez przyjeżdzania przez pół Polski?
Czyli - kiedy i czy rusza sprzedaż internetowa? Bo wóble ćwierkają, że planujesz
Apeluję o sprzedaż wysyłkową Plissss...
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Finko, dobrze, że koloru oczu nie tak łatwo zmienić, bo jeszcze poszłabyś do stylistki od oczu (nie daj Boże) ........... .
Masz bardzo antyczną urodę (opiewaną u Owidiusza i Horacego).
Czy ja pisałam, że mnie ścisnęło na widok tych żurawek? Powstały piękne cienie pod drzewami i krzewami u Irenki.