Sebek
18:04, 12 paź 2016
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Marta, czytając ten skrót będziesz musiała mi wybaczyć pewną lukę merytoryczną i leksykalną, ale jak mogłaś gdzieniegdzie doczytać właśnie walcze o życie Na szczęście jako mama wiesz co czuję, bo w końcu ból przy porodzie jest tak silny, że kobieta jest niemal w stanie poczuć to samo, co czuje facet podczas przeziębienia Ale przechodząc do sedna - sprawy mają się mianowicie :
W wątku nie tylko bukszpanowym ogólnie cisza - co prawda ostatnio pogoda niezbyt optymistycznie nastraja Szefową (żeby tylko ją ), ale jeszcze parę dni temu podczas podziwiania ogrodów angielskich na pewno naładowała akumulatorki
U Ren133 trwają ostre dywagacje na temat grabów i kostek pomiędzy nimi - tudzież w nich, pod, nad, obok i za rzeczonymi drzewami Każda wersja ma plusy i minusy Ale nie samym ogrodem człowiek żyje - gospodyni o żakiecie lub kurtałce nowej myśli
U Joli lojalnej maj... Irysy kwitną, dasz wiarę? Tak w ogóle to Jola szaleje spotkaniowo Dziś są zamiary winkowania, trzeba koniecznie tam wpaść! Na trzeźwo ciężko znieść moje chorowanie
U Edyty Lindsay sezon w pełni - ostatnio jak wróciła z Wojsławic dziewczyna to tak się za przerycie ziemi zabrała, że stado kretów by tego tak nie zrobiło Będzie miejsce na nowe chciejstwa Mi też by się takowe przydało, może kiedyś
U Kasi W z małego ogrodu dobrych wieści nie doczytałem się. Pogoda fujowa! (Nie, nie popełniłem literówki!) - Ty też z zachodu, ale dla mnie to zawsze jedeń dzień dłużej z opadami
U Madzenki chyba szczyt sezonu, bynajmniej nie ogrodniczego. Sryliony cebulek czeka na posadzenie, ale... to już wiesz
U Kindzi trwają przygotowania do niedzielnego spotkania u Kapiasa - wykopywanie marcinków, dalii itd. Co prawda jak na razie pogoda zapowiada się... marna, ale co tam
U Gosi malkul natomiast możesz wpaść na gorrąące egipskie zdjęcia Trawek i reszty ogrodu też na pewno nie zabraknie!
Magda długonoga po łapaniu ciepła we Włoszech teraz postanowiła ocieplić domek nad jeziorem - a co, jemu też się należy Złotych dynii co prawda nie ma, ale i tak te co pokazała są niezłe Jakby je rozdawała to brałbym jak komornik telewizor
U Justyny eee tam "to do list" sie wydłuża - ale na razie podziwia sobie faunę co jej na rabaty wchodzi Sarenki w kwiatach jednak też wyglądają uroczo
U Łukasza2013 dzieje się dużo - ale trzeźwości umysłu w przeciwieństwie do mnie nie stracił, bo zakrył wygrany kod rabatowy - a my tu z Gośką chytry plan mieliśmy
U Agi abiko trwają trawkowe decyzje lokalizacyjne - ale chyba będzie hakone, jak zwykle miałem świetny pomysł
U Iwony Iwk pojawiają się dylematy z przesadzaniem hortensji. Sam bym swoje przerzucił, ale... nie mam już gdzie
U Nawigatorki - ojjj dzieje się, dzieje Dziewczyna już świąteczne zakupy zaczyna robić, ale tak się zasiedziała przy sadzeniu tysięcy cebulek, że ściany w domu chrobotkiem zarosły... Ale pozbierała w ramkę i jest już OK A widziałaś jej nową sofę? Czad!!!
Marta Jazzy jak zawsze szczędzi nam zdjęć, ale jak już coś zarzuci to w miskantach potem szczęk szukamy Ale zazdro mam, bo jakiejś przypadkowej pani udało się odbyć wycieczkę po jej ogrodzie, a mi jeszcze nie... No i jak żyć?
U Juzinki trwa dyskusja kto jest normalny, a kto nie. Jeszcze nie doczytałem dokładnie w jakich kategoriach (oby ogrodowych!), ale jeśli chodzi o jakiekolwiek odchyły to nawet nie startuję, bo przypadkiem wygram i co?
Myślę, że na ten moment tyle faktów, plotek i pomówień Ci wystarczy?
W wątku nie tylko bukszpanowym ogólnie cisza - co prawda ostatnio pogoda niezbyt optymistycznie nastraja Szefową (żeby tylko ją ), ale jeszcze parę dni temu podczas podziwiania ogrodów angielskich na pewno naładowała akumulatorki
U Ren133 trwają ostre dywagacje na temat grabów i kostek pomiędzy nimi - tudzież w nich, pod, nad, obok i za rzeczonymi drzewami Każda wersja ma plusy i minusy Ale nie samym ogrodem człowiek żyje - gospodyni o żakiecie lub kurtałce nowej myśli
U Joli lojalnej maj... Irysy kwitną, dasz wiarę? Tak w ogóle to Jola szaleje spotkaniowo Dziś są zamiary winkowania, trzeba koniecznie tam wpaść! Na trzeźwo ciężko znieść moje chorowanie
U Edyty Lindsay sezon w pełni - ostatnio jak wróciła z Wojsławic dziewczyna to tak się za przerycie ziemi zabrała, że stado kretów by tego tak nie zrobiło Będzie miejsce na nowe chciejstwa Mi też by się takowe przydało, może kiedyś
U Kasi W z małego ogrodu dobrych wieści nie doczytałem się. Pogoda fujowa! (Nie, nie popełniłem literówki!) - Ty też z zachodu, ale dla mnie to zawsze jedeń dzień dłużej z opadami
U Madzenki chyba szczyt sezonu, bynajmniej nie ogrodniczego. Sryliony cebulek czeka na posadzenie, ale... to już wiesz
U Kindzi trwają przygotowania do niedzielnego spotkania u Kapiasa - wykopywanie marcinków, dalii itd. Co prawda jak na razie pogoda zapowiada się... marna, ale co tam
U Gosi malkul natomiast możesz wpaść na gorrąące egipskie zdjęcia Trawek i reszty ogrodu też na pewno nie zabraknie!
Magda długonoga po łapaniu ciepła we Włoszech teraz postanowiła ocieplić domek nad jeziorem - a co, jemu też się należy Złotych dynii co prawda nie ma, ale i tak te co pokazała są niezłe Jakby je rozdawała to brałbym jak komornik telewizor
U Justyny eee tam "to do list" sie wydłuża - ale na razie podziwia sobie faunę co jej na rabaty wchodzi Sarenki w kwiatach jednak też wyglądają uroczo
U Łukasza2013 dzieje się dużo - ale trzeźwości umysłu w przeciwieństwie do mnie nie stracił, bo zakrył wygrany kod rabatowy - a my tu z Gośką chytry plan mieliśmy
U Agi abiko trwają trawkowe decyzje lokalizacyjne - ale chyba będzie hakone, jak zwykle miałem świetny pomysł
U Iwony Iwk pojawiają się dylematy z przesadzaniem hortensji. Sam bym swoje przerzucił, ale... nie mam już gdzie
U Nawigatorki - ojjj dzieje się, dzieje Dziewczyna już świąteczne zakupy zaczyna robić, ale tak się zasiedziała przy sadzeniu tysięcy cebulek, że ściany w domu chrobotkiem zarosły... Ale pozbierała w ramkę i jest już OK A widziałaś jej nową sofę? Czad!!!
Marta Jazzy jak zawsze szczędzi nam zdjęć, ale jak już coś zarzuci to w miskantach potem szczęk szukamy Ale zazdro mam, bo jakiejś przypadkowej pani udało się odbyć wycieczkę po jej ogrodzie, a mi jeszcze nie... No i jak żyć?
U Juzinki trwa dyskusja kto jest normalny, a kto nie. Jeszcze nie doczytałem dokładnie w jakich kategoriach (oby ogrodowych!), ale jeśli chodzi o jakiekolwiek odchyły to nawet nie startuję, bo przypadkiem wygram i co?
Myślę, że na ten moment tyle faktów, plotek i pomówień Ci wystarczy?