Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

safikey 11:45, 20 kwi 2015


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
kachat napisał(a)
Safikey, ten krzaczek nie może pobierać wody z gleby, albo ma złe podłoże, za mało wody, albo coś jest nie tak z korzeniami - rozluźniłaś mu bryłę korzeniową w czasie sadzenia, poszarpałaś korzonki sfilcowane..? Ciemne liście wyglądają mi na uszkodzone przez zimę..



on juz rosnie u mnie drugi rok i do tej pory było oki, ale dzisiaj go wykopie, poszukam w ziemi i posadzę na nowo w nowoa ziemie równiez z torfem i zobaczymy....
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
Mazan 15:05, 20 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Safikey

Spójrz na str 12 - 15 tego wątku.


Magdalena_gr...

Tobie również te strony polecam



Pozdrawiam


____________________
Mazan - Walerek
safikey 15:52, 20 kwi 2015


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
czyli radzisz zredukować go trochę aby miał siły na odbudowę, czy darować sobie i wyrzucic go, choć serce sie kraja???

a nie jest to fytoftyroza? to mówi moja znajoma i bardzo mnie tym wystraszyła
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
kachat 16:42, 20 kwi 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Safikey, zrób najpierw to co miałaś w planie - dlaczego masz go wyrzucać czy ciąć, jak on np. ma ciągle korzenie w kształcie doniczki, sfilcowane..? Nic mu to nie pomoże... Wykop krzaka jak najszybciej, obejrzyj jego korzenie - czy są sfilowane, czy nie mają uszkodzeń od fytoftorozy (powinno być widać chore, brązowe, brzydkie, zredukowane korzenie, nad nimi zgniliznę na pniu itp...). Możesz zrobić zdjęcie bryły korzeniowej i nam pokazać
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mathildis 22:52, 20 kwi 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Moje RH mają ciemniejsze nerwy i jaśniejszą tkankę pomiędzy nimi, :


jest też dużo liści (szczególnie u baden baden) uszkodzonych przez mróz


było też kilka pędów, które całkiem uschły i sporo uschniętych pąków liściowych i kwiatowych - sprawdziłam przekrój kilku gałązek nic nie wskazuje na fytoftorozę


(zdjęcie na dole) powyżej zielonej gałązki roślina była sucha


Co mogło spowodować obumieranie całych pędów i pąków? - czy bezśnieżna zima?
Jakieś rady by poprawić ich kondycję?

Rosną w tym samym miejscu od 5 lat...
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mazan 11:17, 21 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Mathildis

Zapytanie: czy w ub. roku nie miałaś na różanecznikach 'wizyty' skoczków? Nie stawiam diagnozy, ale podejrzewam zamieranie pąków, co sugeruje przekrój na ostatnim foto.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
marta_zatarska 11:23, 21 kwi 2015

Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 2
Witam szanownych forumowiczów!
Jestem "nowa" na forum, ale podczytuję wiele różnych wątków Ogrodowiska.
Chciałabym prosić o pomoc w kwestii rododendronów. Otóż jedna roślinka po zimie wygląda strasznie, ma żółto-brązowe liście, obraz nędzy i rozpaczy. Po przeczytaniu informacji znajdujących się w tym wątku myślę,że sama jej to zafundowałam, sadząc ją za blisko murka.... .
,
,


Ale niestety druga roślinka - azalia japońska też nie wygląda ciekawie, rośnie już parę lat w tym samym miejscu, rokrocznie kwitnie, ale te liście (niektóre), coś mi nie pasuje....



No i jak zaczęłam się przyglądac pozostałym, to u jednego rodka na liściach są jakieś białe plamki...


Pomocy !
____________________
marta70
Mazan 12:39, 21 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Marta_zatarska

Oprócz niedoborów 'po zimie' drugie foto pokazuje efekty szarej pleśni atakującej zimą w cieplejsze dni. Inna uwaga: różanecznik potrzebuje mikoryzy, a zdjęcia przedstawiają szczelnie zakryte korzenie, co hamuje wymianę gazową i 'dusi' mikoryzę.
Białe kropeczki to slad żerowania szkodników ssących, najczęściej przędziorków, ale mogą być inne.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
marta_zatarska 18:20, 21 kwi 2015

Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 2
Dziękuję za odpowiedź,
powinnam odkryć trochę korzenie, czyli za głęboko je posadziłam ? Ok, to da się naprawić....
A co do szkodników, czym je potraktować?
____________________
marta70
kazik_123 12:27, 22 kwi 2015

Dołączył: 26 paź 2014
Posty: 21

Kazik, twój rodek wygląda na zestresowanego, nie ma za dużo słońca przypadkiem..? Liście takie jak poparzone/podsuszone... Gleba powinna być kwaśna, sam torf z dodatkiem przekompostowanej kory najlepiej, dodawanie rodzimej ziemi niewiadomo jakiej i odkwaszonego torfu (ziemi ogrodniczej) nie ma większego sensu... Liście poskręcane mogą być od wiosennych przymrozków albo od mszyc (u ciebie chyba właśnie mszyce są..?) Może spryskaj na robalki, liściom jak urosną nic nie będzie.


Kwasomierz zamówiłem inny - może lepiej sobie z nim poradzę.
Słońce pada od 7-8 do 13 i później od 15-16 do 18, tak więc warunki chyba niezłe.
Jaki preparat na mszyce polecasz? Najlepiej taki, który można kupić w markecie budowlanym (jeżeli posiadają dobre).
Jeżeli okaże się, że muszę zakwasić glebę to kupić torf i wymieszać go z podłożem wokół rośliny, czy lepiej podmienić?
Obornik teraz dosypywać czy wystarczy ten co dodałem przy sadzeniu w październiku?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies