Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

kachat 15:02, 24 kwi 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Safikey, niewiele tam widać, ciężko mi coś stwierdzić... Ponoć brązowe zabarwienie korzeni może świadczyć o zakażeniu fytoftorozą, ale na żywo nigdy tego nie widziałam. Nie wiem, czy to to właśnie u ciebie, ale jeśli tak, to nie możesz w miejscu po takim zainfekowanym różaneczniku posadzić żadnego innego rododendrona ani sosen. A starego musisz spalić. Możesz jeszcze w ramach testu przeciąć w poprzek jakąś gałązkę i zobaczyć, czy będzie brązowy okrąg w środku - wtedy byłoby już chyba praktycznie pewne, że to grzyb.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
UrsaMaior 15:54, 24 kwi 2015


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8257
Pszczelarnia napisał(a)
Jak woda o temperaturze znośnej i lekka mgiełka, ja bym zmyła. Wiem, że piszą, że nie wolno moczyć liści zimozielonym ale deszcz też moczy. Niech potem obeschną i pryskaj na owady a nie na grzyby.



Ok, tak zrobię. Dziękuję pięknie za pomoc, jesteście niezawodni!

UPDATE!!!
Mój ślubny mnie właśnie poinformował, że Topsin zużył do psikania róż, a na różaneczniki rozrobił mi Kohinor. Czy w takim razie zaatakować jeszcze raz, tym razem Decisem? Jeśli tak, to czy spłukać najpierw liście, żeby pozbyć się Kohinoru i odczekać?
____________________
ogród pod lasem
Mathildis 23:08, 25 kwi 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Mazan napisał(a)
Mathildis

Zapytanie: czy w ub. roku nie miałaś na różanecznikach 'wizyty' skoczków? Nie stawiam diagnozy, ale podejrzewam zamieranie pąków, co sugeruje przekrój na ostatnim foto.



Pozdrawiam

nie zauważyłam żadnych nieproszonych gości... idę poczytać w necie i będę obserwować, jeżeli to skoczki to co robić?
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mazan 18:46, 26 kwi 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Mathildis

Jeśli spotkasz te szkodniki stosuj środki owadobójcze. Konwencjonalne /chemia/ są kontaktowe i żołądkowe inne najczęściej kontaktowe, żołądkowo działają słabiej.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
safikey 09:50, 27 kwi 2015


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
kachat napisał(a)
Safikey, niewiele tam widać, ciężko mi coś stwierdzić... Ponoć brązowe zabarwienie korzeni może świadczyć o zakażeniu fytoftorozą, ale na żywo nigdy tego nie widziałam. Nie wiem, czy to to właśnie u ciebie, ale jeśli tak, to nie możesz w miejscu po takim zainfekowanym różaneczniku posadzić żadnego innego rododendrona ani sosen. A starego musisz spalić. Możesz jeszcze w ramach testu przeciąć w poprzek jakąś gałązkę i zobaczyć, czy będzie brązowy okrąg w środku - wtedy byłoby już chyba praktycznie pewne, że to grzyb.



już został spalony a czy w tym miesjcu powinnam czymś prysnąć?
żeby zniszczyć siedzisko zakażenia?

bo może posadzę tu jakąś trawę albo żurawkę
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
waldek727 02:29, 29 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Jeżeli są dostępne jeszcze w handlu Previcur Energy 840 SL lub Mildex 71 to w takim wypadku najlepiej byłoby jednak podlać glebę zakażoną fytoftorozą środkami chemicznymi.
Ja polecam roztwory sporządzone z bioseptu lub nadmanganianu potasu. Niestety safikeyko, ale fytoftorozą mogą zakazić się również inne rośliny które posadzisz w tym miejscu. Niektórzy ogrodnicy wybierają również z takich miejsc ziemię na której rozpalają następnie ognisko. Po odkażeniu terenu w/w środkami najlepiej byłoby uzupełnić wgłębienie kompostem lub ziemią ogrodową.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
safikey 08:09, 29 kwi 2015


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
narazie podleję preparatem przeciwko fytoftyrozie, i dopiero na jesień wymienię ziemię i posadzę może berberys bordowy

dziękuję bardzo za pomoc
____________________
Słoneczny ogród słonecznej safikey --- Dużo pracy przed nami, czyli wymyślamy swój ogród...
maggra 13:04, 05 maj 2015

Dołączył: 01 lip 2014
Posty: 89
Witajcie,
Czy mrówki łażące po kwiatach kwitnącego różanecznika są szkodliwe? Trzeba jakoś zwalczać? Jeżeli tak to czym?
____________________
Wiolka5_7 20:12, 05 maj 2015


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20517
Koniecznie trzeba zwalczać ponieważ podgryzają one kwiaty i taki różanecznik bardzo krótko kwitnie
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
maggra 20:15, 05 maj 2015

Dołączył: 01 lip 2014
Posty: 89
Wiolka5_7 napisał(a)
Koniecznie trzeba zwalczać ponieważ podgryzają one kwiaty i taki różanecznik bardzo krótko kwitnie


A czym je najlepiej potraktować?
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies