Witam, przesadzałam ostatnio różanecznika Roseum Elegance i w bryle korzeniowej zobaczyłam jakieś żółte kulki. Proszę o podpowiedx co to może być. Dodam że różanecznik kupiony na początku maja tego roku.
Anulka - to najprawdopodobniej wylinka po mszycy. Weź lupę i sprawdź, przy okazji zobacz czy zostały jakieś mszyce. Myślę jednak, że wyniosły się w miarę twardnienia przyrostu. Jeśli nie - przy zaatakowanych młodych przyrostach pozbędziesz się ich ręcznie. Możesz również spłukać wodą.
Toszka ma rację ... absolutnie nie może tam rosnąć. Tym bardziej że to Roseum Elegance - jeden z żywotniejszych i szybkorosnących rh. Będzie potrzebował dużo miejsca. Rh korzenią się w poziomie - o ile masa zielona wyjdzie poza rabatę to rozwój korzeni mu skutecznie przyblokowałaś.
Natomiast nie wygląda mi to na uszkodzenia mrozowe - bardziej brunatny kolor łapią. Zresztą piszesz, że przesadziłaś miesiąc temu i dopiero wówczas zaczął padać, jeśli dobrze rozumiem. Albo go I - baaaaardzo mocno przesuszyłaś - tylko kiedy? jak ostatnio opadów było dość, albo - II- uszkodziłaś mocno korzenie - nie oberwał Ci się kawałek podczas przesadzania? albo fragment przy szyjce nie puścił? tam się lubi oberwać, albo III - nawóz.
Zrób rachunek sumienia Bendzi i znajdź mu nowe miejsce.
Ale ma przyrost!Więc walczy Oklapł po przesadzeniu ? Zobacz czy nie zalany .... oraz czy go nie przysypałaś zbyt mocno. Rh mają zbite bryły korzeniowe - to normalne. Niepokoić może fakt - ta opcja była sugerowana w jednej z odpowiedzi - nadmiernie zbita bryła korzeniowa po wyjęciu z doniczki, taka którą trudno ruzluźnić bez noża. Nie wiem o której sytuacji pisałaś i dlaczego płukałaś te korzenie. Czy podczas przesadzania bryła miała ciągle kształt donicy czy go straciła?
A co to za opryski ? I co to za kapryśna odmiana ?