Jeśli chcesz utrzymać w dobrej kondycji te różaneczniki , które jeszcze żyją, to zacznij od zdjęcia agrowłókniny. Zostaw tylko korę, ale zostaw ją obok krzewów a nie na korzeniach. Niech korzenie rh maja jak najwięcej powietrza.
Spróbuj też lekko pociągnąć za krzewy, jeśli będą lekko wychodzić z ziemi, tzn że się nie przyjęły , bo albo są opuchlaki , albo mają zbyt zbitą bryłę korzeniową ( nie powinna być w kształcie doniczek, jeśli tak będzie to poczochraj korzenie trochę grabiami i wsadź ponownie). I wtedy reklamuj usługą u tego ogrodnika , któremu się nie chciało zrobić takiej podstawowej czynności , jaką jest poczochranie korzeni. Rośliny wrzosowate ze zbyt zbitą bryłą korzeniową mają problem z przyjęciem się , dotyczy to nie tylko rh, ale i innych kwaśnolubnych.
Opuchlaki to już poważniejszy temat, ale też można z nimi wygrać.
PS. Jeśli masz aż tyle rh , to zainwestuj w kwasomierz. Kupisz prawie w każdym ogrodniczym . Koszt ok 30-40 zł. Pozwoli ci lepiej dbać o te krzewy i wyjdzie taniej niż wymieniać na nowe rośliny.