Nawet nie chce się w taki upał nic robić na działce teraz to tylko siedzieć w domu. Po południu nic nie zrobisz bo za późno.
sasanki już przekwitły, wiosenne kwiaty tak samo.
takich gości już nie ma i rzadko zdarzają się
zaczyna mi kwitnąć papryka i pomidory
tak kwitnie mi jeden gatunek goryczki
A ja miałam cztery, wszystkie znikły, za to bardzo rozrasta się kokoryczka
posadzona w tym roku papryka do gruntu za bardzo nie udała się bo ślimaki zjadły, a jest to papryka słodka sadzona prosto do gruntu
Pomidory nie smakują im nawet koktailowe.
Może jeszcze znajdę pierwiosnka storczykowego. Co roku ładnie kwitnie mi juka
Zielsko z ogrodu - kapusta pekińska, bób z zamrażarki, papryka ze słoika. I pierwsze mini ziemniaki. Zawsze to mnie cieszyło że jemy swoje, a teraz są takie ceny że masakra. Więc cieszę się podwojnie...
Wczoraj w auchan za koszyk spożywki zapłaciłam 844 zł, prawie zawał, a wcale nie było tam nie wiadomo czego. Z szaleństw dwa steki, filodendron (49 zl), dwie butelki ginu do zalania rabarbaru (po 35 zł) I świeży łosoś (30 zł). A tak to normalne zakupy które starczą na 7-10 dni..
Wysadziłam pietruszkę do warzywnika, I bób z doniczek. Powinnam była zrobic to juz dawno bo mocno przesychały I nie rosły wcale. Podlałam całość. Tydzien podlewania igloo I mauzer 1000l prawie pusty...
Fajnie ze dlugi weekend, chciałabym ogarnac igloo I tunel. W igloo do rozlozenia linia kroplująca I papryka I chilli do wysadzenia. W tunelu połowa do przekopania, zdarcie darni I napełnienie skrzynek.
Warzywnik wypełniony po brzegi, nie mam miejsca na ogorki, fasole I pomidory karłowe. Wiele poziomek slabo przetrwalo zime, zamowie nowe nasiona I zaczne zabawe na nowo...
Cześć Basiu
Jak miło, że zajrzałaś
Do gruntu też trzymam, za wcześnie i na pomidory i na papryki a tym bardziej na arbuzy.
Liście czosnku niedźwiedziego zjadamy na bieżąco. Na przykład do jajecznicy zamiast szczypiorku, do makaronu z krewetkami, do sałatek wszelakich. Można je zmiksować na pesto.
Do dań zamiast szpinaku.
Ty w czwartek uwalniasz parapety...a ja do gruntu to muszę trzymac.Pomidory zasiałam w czasie i jest ok ale papryka i arbuz już kwitną i mam dylemat .Jak myślisz sadzić czy czekać?
Dzięki Aniu.
Mi też się podobaj te domki
Ogrodowo prawie nic nie zrobiłam ..oprócz porządkowych rzeczy.
I w warzywniku jeszcze nic nie wysiewałam.
To mokro było... to zimno..i ciągle coś nie tak wiosennie jakby się chciało.
A przeważnie na weekendy zimnica i weź tu człowieku coś podziała
Jedynie w tunelu mam sałatę małą , szczypiorek i rzodkiewkę wysianą.
Na parapetach pomidorki i papryka sobie rośnie.
A ty już coś wysiewałaś w ogrodzie Aniu ???
Skąpa ta wiosna w ciepełko .
Chyba dopiero po świętach ruszę z ogrodowymi wysiewami i dalie chyba już czas posadzić.
A ja nic a nic nie zrobiłam jeszcze
Przeżyć przeżyjemy, ale co to za życie? Nie chcę tak żyć... Kozę trzeba mieć gdzie kupić i mieć kogoś kto ją zamontuje, komin wybije... drewna też nie mam bo działka była łysa jak ją kupowałam... nadal jestem spakowana i gotowa do drogi jakby co, a BBC news leci w tle cały dzień...
Bardzo zimno jest, jednak. Wysiewy w szklarni mają się dobrze, koło zera jest w nocy na pewno, cyz minus jeden czy dwa, ale nie minus 7. Więc potrójna włóknina daje radę. I powinno być coraz cieplej, myślę? Tydzień czy dwa i będę siać pomidory. Nietsety bezproblemowych nie mam, wszystkie miały w ubiegłym roku zarazę, a w gruncie to już totalna porażka - długo było zimno, a potem co chwilę mokro i z gruntu nawet jednego pomidora nie mieliśmy.
Teraz będę miała 30 różnych odmian, zobaczymy ktore się sprawdzą, wszystkie w nowym tunelu - świeża ziemia. W igloo gdzie w ubiegłym sezonie miałam zarazę na pomidorach posadzę tylko paprykę, bakłażany i ogórka szklarniowego. Papryka coś mi szwankuje, mam 9 siewek tylko i wysiałam ponownie, czekam...