Cudna ta twoja magnolia.
Moja tylko kilkoma kwiatkami zakwitła.
Odchorowala ubiegłoroczne przesadzanie.
Ale najważniejsze, że żyje.
Kloniki już zachwycają.
Tulipany śliczne
Jak zobaczyłam pąki liźnięte przymrozkiem, to myślałam, że nie będzie piękna w tym roku. I smutno mi się zrobiło. A ona tak cudownie zakwitła. Zupełnie nie widać przemarznięcia W przyszłym roku będzie trochę uszczuplona. Chcę wyciąć dolne gałązki, żeby miała pokrój drzewka. Szkoda będzie, ale lepiej przyciąć teraz, gdy jest jeszcze młoda.
Ciemierniki nie wiem kiedy się rozrosły. Kupowałam takie malutkie, chudziutkie sadzonki. Bardzo się rozsiewają, nawet te szlachetne. Mam miliony siewek - wszędzie
Kasiu, i tak muszę je ruszyć bo miejscówka, delikatnie mówiąc, chybiona. Za mało słońca, nie kwitną. A magnolia jest dodatkową motywacją Przecież potem jej nie przesadzę. A Veilchenblau mam dwie sztuki... czyli jak by nie liczył, dwa kłopoty
Ja posiadam 2 magnolie ,
Gwieździstą , która ma się dobrze i Leopolda - no niestety " chłopina " ma się nie najlepiej ,zauważyłam ,że ma pękniętą kore w wzdłuż pnia ,
Nie wiem co z nią zrobić ,
Szkoda mi jej ale z drugiej strony .....
Zadarniacze Kasiu oczywiście byłyby najlepszym pomysłem tylko ja mam skarpę ze śliwami w większości trawiastą i raczej dodatkowych rabat już na niej nie będę robić. Te schody tak sobie będą lewitować .
A nie wiem co można byłoby jeszcze na tych bokach zrobić. Palisadek nie będę robić.
Genie zaskoczyła mnie w tym roku a już ją miałam przesadzać.
Magnolia nadal kwitnie , oczywiście ta biała ( później wstawię aktualną fotkę )
A te ukosy wyszły jakoś same z siebie ,
Któregoś dnia się obudziłam i pomysł sam się " urodził "
teraz z perspektywy czasu zdecydowanie mogę potwierdzić ,
że to był bardzo dobry pomysł ( mnie się bardzo podoba hihihihi)
A co do wysiewu .... no cóż , na tym polu straty
spodziewałam się tego ale i tak jest mi strasznie przykro
... co roku historia się powtarza ,
Ja sieje ,
A nasionka same decydują czy wyjdą hihi
Oczywiście połowy nawet nie widać
Ale w tym roku powodem może być pogoda ,
Mokro a raczej ulewa i zimno
Pewnie i tak się niczego nie nauczę i w następnym sezonie coś posieję
Ale w tym roku odkryłam sposób na zaznaczenie gdzie , co posiałam
Bo oczywiście pamięć dobra a krótka
Same patyczki nie wystarczyły
teraz zaznaczam jeszcze sznureczkiem hihihihi
Witaj Alu. Ależ u Ciebie pięknie, kolorowo. Przepięknie kwitnie magnolia, kwiaty ma jakby z wosku. Jednak u ciebie cieplej, bo i epimedium już kwiatki pokazuje i hosty większe niż u mnie. Nieustannie podziwiam ławeczkę przy murku, bardzo ciekawy ma kształt. Pozdrawiam serdecznie, Alu .
Bo te róże, które mocno cięłam są niezbyt widoczne Np. połowa angielek zniosła zimę super, np. QUeen of sweden, Royal jubilee czy William shakespeare, a inne marnie.. przetrzebiłam new dawn, żeby nieco ją prześwietlić, ale ona i tak potworzasta, a teraz jeszcze początki rdzy, wrrr..
Dzięki Aga Tak, w donicach mam bez Bloomerang na pniu w wersji fioletowej. Lada dzień zakwitnie I powtarza kwitnienie
A teraz magnolia w zapowiadanej nowej miejscówce. Będzie w miejscu różanego grubego kikuta. Co sądzicie o tej lokalizacji - o tyle jest fajna, że widzimy ją siedząc przy biurku, czyli w głównego wyjścia do ogródka