No i żal mi było tych obgryzionych jaśminowców - sztuk 3 - postanowiłam więc, w trybie pilnym, zrobić nową rabatę
Zadanie miałam ułatwione o tyle, że akurat na tym fragmencie poprzedni właściciele działki nawieźli całkiem fajną ziemkę (po ilości dżdżownic oceniam) więc uznałam, że można sadzić w gotowe, potem kompost i jakoś wszystko powinno zagrać Czy tak będzie - zobaczę

Oczywiście najpierw było planowanie i darni zrywanie:

Potem zaczęło się przesadzanie. Jaśminowce jaśminowcami, ale miejsce też znalazł "wędrujący" buczek i klon "orange dream":



I dokupione malutkie hortensje limelight, które mają nawiązać do swoich pobratyńców:



Doszły też siewki jeżówek, judaszowiec (bo w promocji), malwy (bo za dużo posadziłam przy domu), no i grujecznik - ten był motywacją bo strasznie chciałam i nie mogłam znaleźć na niego miejsca

Jest tam też magnolia (bo promocja jesienna), pęcherznice przesadzone z miejsca gdzie rosły bez sensu, ale też darowane zawilce, szałwie, bergenie.

Sama nie wiem jaki będzie efekt końcowy, ale wiem, że dla grujecznika warto było ten fragment przeorać Pachnie piernikiem czy nie pachnie, ale przebarwia się cudownie

ufff, to mam za sobą założenie wątku oraz prezentację

Na koniec - "oskarżeni" o powstanie rogalowej rabaty

Rogalowa ma naprawdę super kształt

Tak się tylko zastanawiam, czy nie za dużo drzew i krzewów na niej… Na zdjęciu rogal nie wydaje sie zbyt duży

Mam dokładnie takie same odczucia co Ewa. Kształt rabaty bardzo mi się podoba, ale te wszystkie drzewa i krzewy za chwilę będą miały za ciasno. U siebie na wiejskiej też wcisnęłam kilka krzewów(podczas sadzenia malutkich) za dużo i widzę, że połowę z nich powinnam już teraz wysadzić.
Sprawcom rogalowej powinnaś podziękować

Postanowiłam się oficjalnie przywitać bo podczytuję po cichu od początku. A i wcześniej spotykałam ciebie tu i ówdzie. Łączy nas wspólnota regionu. Ja kiedyś mieszkałam w Kaszubach centralnych, okolice Wieżycy a teraz bardziej na obrzeżach.
Podziwiam efekty wysiadywania na grzędzie u Galgasi, jak widać zdecydownie nie był to czas stracony , przybyła na forum utalentowana ogrodniczka.
Życzę powodzenia w upiększaniu własnego kawałka ziemi.
Będę zaglądać po cichu i podpatrywać co przybyło, co urosło.