Magleska napisał(a)

KOchana, jesteś niepojęta!

Pokazujesz tu najpiękniejszą skarpę na Ogordowisku i chcesz ją zmieniać....
Ech... Kobieta... I to Ogrodniczka tylko tak może

polinka napisał(a)

Była też pierwsza kawa w tym sezonie w ogrodzie.



Pierwsze odkurzanie



I pierwsze grabienie.

Hej czy możesz podpowiedzieć czy oba odkurzacze spełniają swoją role który polecasz bo zupełnie nie mam doświadczenia a bałagan jest straszny
Pozdrawiam i macham Asia

I nowe róże


narcyzy w liliowcach

pierwsze przylaszczki w Szmaragdowej od Bogdzi i Agnieszki Agapant. Buziak Kobitki

Łódka wrosła w brzeg

Dzisiaj z Jasiem udaliśmy się na spacer w poszukiwaniu wiosny
Lubię bardzo to moje osiedle, z jednej strony Park Krajoobrazowy z drugiej jezioro, miasto takie prawdziwe nigdy przez to do nas nie dojdzie Fajnie jest

Ostatni czas w ogrodzie intensywny mocno jak u wielu z Was. W czwartek udało mi się prawie wszystkie hortensje przyciąć wczoraj skończyłam, a róże wciąż czekają bo to hortki zaczęły latać po całym ogrodzie i trzeba było już. Trawy też latają, ale ciągle wieje i nie miałam odwagi na wietrze ich ruszyć.
Wszystko co ostatnio było zakupione już w ziemi siedzi, jedynie dalie czekają. Wiosny coraz więcej, a i kolejna rabata skończona i rodki znad oczka ewakuowane.....ale może przejdziemy do fotek bo tak pisać to ja potrafię cały elaborat, a nie każdy lubi czytać przydługie informacje
Woda pod rynną przyozdobiona

bratki posadzone


dzielżany też

Jutro ma padać. To, plus wysokie temperatury w kolejnych dniach, zmobilizowało mnie do wysiewów. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie działałam w warzywniku.

Zrobiłam zdjęcie mojej najbardziej wrażliwej róży. To Blue Moon. Jesienią tnę ją znacznie wyżej niż inne. Gdyby przemarzła, to mam zapas.

Grzesiu selsiera

Tuje inne iglaki zmieniają kolorystykę

yolka napisał(a)

Agnieszko Tulipanowiec Edward Gursztyn jest piękny, ale drogi

Jolu, jak miło Cię widzieć tulipanowiec kiedyś bardzo mi się podobał, ale cena niekoniecznie. Niemniej, jest to drzewko do którego można wzdychać

dla wszystkich kochanych ogrodowo zakręconych kobitek
dziękuję za Waszą pomoc!

Carexowisko ogarnęłam wreszcie.
Spore to trawska były, ale na szczęcie już koniec.

Jutro jeszcze trochę odchwaszczę i pozbieram źdźba, ale bez przesady.
Kupię drobną korę i zasypię, to będzie pięknie

Byłam dzisiaj na działeczce. Pogoda taka sobie, pochmurno, chwilami deszczyk.
Temperatura bez szału. Na działkowym termometrze 7 stopni.
I takie obrazki z dzisiaj