Ta magnolia mnie zachwyciła i to bardzo. Liście miała jak rh a kwiaty wielkie jak ... np ... ludzka głowa, akurat widać tam jakąś panią to można porównać
Boćku, hortensja Incrediballjest cudna, może te spodki się wyrobią i będą kule ?
dzisiaj mi je poleciłą Magnolia, bo sobie wymyśliłam szpaler przed płotem..... bo anabelki za bardzo się pokładają
Aniu (Monteverde), dzieki za przepis, zastosuje wiosna. Wszystkie stare powojniki maja sie swietnie i szaleja, ta jedna nowa bida padla, pewnie juz byl chory jak przyjechal
Malgosiu, ale az tak pozno efekty po zimie by sie pokazywaly? Trudno mi w to uwierzyc...
Karolinko, nie, to raczej nie jest kwestia zbyt duzej wilgoci. Dwa poprzednie lata byly u mnie zdecydowanie bardziej mokre (mielismy wode w piwnicy, a teraz nie mamy), wiec to raczej nie to, chyba, ze przylapaly grzyba... Psikne, tylko niech sie wypogodzi
Gosia, dzieki, spoko, z tym powojnikiem nie ma tragedii Nie spodobalo mu sie u mnie, bywa
Magnolia, z jalowcow usune, ale swierk chyba nie do uratowania jednak Wolalabym, zeby jalowce wszystkie padly niz wariatuncio
Danusiu, jak milo Cie goscic, dzieki Szefowo
Aniu asc. Pszczolek nie ma, kolejny rok bez nich, ul stoi pusty A jak byly to niczym nie psiukalam i wszystko roslo i nie chorowalo, jakis ten rok wyjatkowo chorowity
Ula, tyle tylko, ze ten swierk byl u nas 5 lat i nigdy nie chorowal
Dajano, my tak samo jak ty myślimy o drzewach jak kiedyś się spotkamy, to będzie o czym rozmawiać, bo podobne odczucia i podejście do cudów natury; masz rację, w jeden dzień było wiele dobra ściskam cię serdecznie
p.s. a wczoraj pomyślałam o tobie, bo jadąc w gości zobaczyłam identyczny domek jak twój, od razu ty byłaś w głowie
odwiedziliśmy Wojsławice,; ten obszar i roślinność tam zgromadzona, zawsze wywierają ogromne
wrażenie; zachwycaliśmy się głównie drzewami, mój M. je kocha, a parę z nich rośnie u nas, choćby
daglezja, która tam sięga nieba i nie umiem sobie nawet wyobrazić, że kiedyś u nas taka będzie;
metasekwoja, mamutowce, świerki, które są takie wielkie, miłorzęby, no i magnolia parasolowata, tu
zobaczyłam, jakie to ogromne drzewo; jak rozrosną się moje 3, to strach myśleć!!
ale najbardziej zachwycałam się cedrem libańskim, jaki wielki i piękny, a szyszki bajeczne, białe
a to parę ujęć, które umieszczam u siebie, z sobą włącznie
Jakie magiczne miejsce ,a zdjecia przesliczne z twoim udziałem Irenko .Nie dziwie sie ze M kocha drzewa I nie tylko poprzez ich własne piękno Otaczajace je silne pole energetyczne wplywa na dusze , na emocje .Ich magia oddziałowuje na człowieka pobudzajac badz uspakajając, martwiąc lub ciesząc wywołuja tez mysli i uczucia ,łagodzą stresy .Długo jeszcze mozna wymieniac dobroczynny z nimi kontakt .Twój M wyczuwa to instynktownie jestem tego pewna . Piekne wycieczki sobie robicie ,tyle dobra w jeden dzień
Hmm jak przesunę GG w prawo ok, to między kosówkami ( koło Pissardi) a GG dziura się spora zrobi..tam jest już całkiem sporo miejsca Może coś wysokiego kolumnowego, ale nie za dużego.. tylko co?
Już trzeba szukać z tych gat co są raczej, żeby nie mieszać za dużo. Jeszcze raz berberys Orange R? Albo trzecią kosówkę
a może inny berberys?? np. żółty lub zielony coś jak Maria?
Abiko nie pamiętam niestety. Mam w głowie tyle ogrodów, rabat że robi się z tego niezły mix. Niektóre zostają mi bardziej, inne mniej- te które sama rysuję albo widzę w realu bardziej.
Nie pamiętam gdzie pod Pissardii ma byc rozplenica H., ale jak nie przy kosówkach to niech zostanie przy berberysach, co? Ona może łączyc części rabaty w 1 całośc przez powtórzenia razem z czerwienią bareberysów ( choc różnych).
Tak, miedzy plamy wrzsów możesz da c kostzrewe siną- tylko niech ma słońce. A możesz jeszcze dokupić z 1 szt?Żeby była trójka? jak nie to nie.
Magnolio, ależ ja ci będę wdzięczna do śmierci Ty się mną w ogóle nie przejmuj
rozplenica ok, połączę ją z berberysami, faktycznie różna czerwień ją połączy
Kostrzewę dokupię, ale muszę zobaczyć czy jeszcze jedna wejdzie powinna.
Ewo G. tez mam słabą ziemię. Nie wiem czy tak jak Ty- 4b, mocno przepuszczalna.
W tym roku M. zrobił mi prawdziwe, piękne ramy do warzywnika, wreszcie mamy płasko, bez spadku. I dodaliśmy ciut gliny od sąsiadów. I wiesz- pierwszy raz spróbowaliśmy marchewkę- udała się, udała, szpinak nowozelandzki- super, cudny, wielki. Z poprzednich lat mamy wytestowane papryki- udają się jeśli je podlewamy w czasie suszy, cukinię, sałatę( takiej nie ma dużo osób- chyba na słabych glebach jest nawet lepsza), bazylia w wielkich ilościach, dymka.
No i zioła- próbujesz zioła? Na słabych sa chyba najbardziej aromatyczne- tymianek, czaber , rozmaryn, oregano ( Compactum jest ładne, nie wybujałe), mięta. W tym roku posiałam rutę- za ładne listki i nazwę. Nie wiem jeszcze jak smakuje i do czego ją.
Rabarbar u nas to porażka , groszku cukrowego mamy 30 % co u moich sąsiadów. Brokuły kiedys próbowałam- nie dla nas. Tak samo z rzodkiewką
no popatrz Magnolio, a mnie akurat rabarbar na kiepskiej piaszczystej całkiem dobrze rośnie ( a może on nie wie, że nie powinien?)
z ziołami to myślę, że masz rację, te z dobrej gliniastej gleby piekne i duże, ale jakieś takie mniej pachnące, no może z wyjątkiem bazylii.
ja bym je palikowała, bo sa kruche, a póki małe to delikatne.
Możesz tak posadzić jak zaznaczyłaś- ładny kontrast zieleni będzie z choinami. Wg mnie powinny być dość blisko szpaleru choin żeby podkreślały a nie rozmywały linię okręgu. Np.100-120 cm od choin zakładając że choiny tniesz a robinie z czasem będą miały koronę stosunkowo wysoko ( jak nisko to podetniesz kiedyś).
Sadź je na małych kopczykach, żeby woda im nie stała wokół.
Ale jak choiny maja być swobodne, to dalej posadź robinie- 160 cm myślę
Magnolia, dzieki, masz w tej rabacie swoj udzial Pamietasz?
Pamiętam. Tym lepiej bo ładna bardzo.
dziewczyny dobrze radzą -psikaj na grzybowe. I wycinaj te 'suche' z jałowców i pal, niech się nie osi zaraza. Acha- tylko potem narzędzia czymś warto odkazić, np. mydłem potasowym umyć,czy sparzyć wrzątkiem
Hmm jak przesunę GG w prawo ok, to między kosówkami ( koło Pissardi) a GG dziura się spora zrobi..tam jest już całkiem sporo miejsca Może coś wysokiego kolumnowego, ale nie za dużego.. tylko co?
Już trzeba szukać z tych gat co są raczej, żeby nie mieszać za dużo. Jeszcze raz berberys Orange R? Albo trzecią kosówkę
Abiko nie pamiętam niestety. Mam w głowie tyle ogrodów, rabat że robi się z tego niezły mix. Niektóre zostają mi bardziej, inne mniej- te które sama rysuję albo widzę w realu bardziej.
Nie pamiętam gdzie pod Pissardii ma byc rozplenica H., ale jak nie przy kosówkach to niech zostanie przy berberysach, co? Ona może łączyc części rabaty w 1 całośc przez powtórzenia razem z czerwienią bareberysów ( choc różnych).
Tak, miedzy plamy wrzsów możesz da c kostzrewe siną- tylko niech ma słońce. A możesz jeszcze dokupić z 1 szt?Żeby była trójka? jak nie to nie.
tak,ale troche jestm w biegu i mase mi ucieka . W razie czego dobijaj się.
Hakone Mediopicta- nie znam jej osobiście, ale wyglada ślicznie, z opisu wychodzi że super się nadaje do Twojej rabaty. Tylko wiesz, one wolno rosna, na efekt zatopienia musimy poczekać cierpliwie.
No właśnie Magnolia, one, te cisy, mają jedną wadę.... są za niskie....
Ale jak tam będę jeszcze raz się im poprzyglądam...
Posadziłam dziś hosty przy brzozach, mizeroty 'Morning Light' przy hortensjach (z pięciu wyszły 2...), a przy drugich hortensjach molinię 'Karl Foerster', wysypałam korę na część rabaty, do której dosadziłam też bukszpany, które musze przyciąć na kuleczki...
Zdjęc nie zdąrzyłam zrobic bo już ciemność zaczynała zapadać... Jutro nadrobię.
Frontowa rabata leży i kwiczy.... a to podobno ja powinnam kwiczec do hortensji...
Magnolio, zaglądasz jeszcze?
Zamiast zwykłej Haconechloa macra mam odmianę 'Mediopicta'
Da mi podobny efekt jak zwykła? Chodzi mi o "zatopienie" kul bukszpanowych w jej liściach...
ja bym cofneła GG o 1 kratke w górę i w 1 prawo, żeby nie był centralnie. Kosówki tak, ale niech będzie 2 szt obok siebie, a 1 jak narysowałaś. Wszystkie 1 rodzaju - może Varella? Jest ładna i nietypowa.Może te 2 kosówki niech będą tu gdzie żółta tarwa, blisko pissadrii. A- tylko czy tam ciemno nie jest/będzie?
Orange R ok, zostawmy go tutaj. Może za nimi molinia arundinacea? Tylko nie pamiętam czy tu na skarpie sa juz róze, czy jeszcze nie- może tu są jeszcze trawy?
Miskanty bym wsadziła jako wypełnienie miedzy serby a tsugę i między Pissardii a Tsugę.
Za kosówkami przy Pissardii może jakąs średnia trawę- pennisetum hameln? Ze 3 szt wejdą ? I można je powtórzyć jeszcze po prawej stronie berberysów- ze 2 może?
Reszta to wrzosy/wrzośce/ ewentualnie andromeda Compacta- ona by się tu przydała żeby wiosnę 'robić'. Tylko wiesz, co najmniej 6-8 szt, a lepiej więcej. Nawet pod Pissardii.
Hmm jak przesunę GG w prawo ok, to między kosówkami ( koło Pissardi) a GG dziura się spora zrobi..tam jest już całkiem sporo miejsca Może coś wysokiego kolumnowego, ale nie za dużego.. tylko co?