Wiesz co, ja też mam Jordana takiego jak Anula i on jakos inaczej wygląda.Ma drobniejsze listki i bardziej ząbkowane.Za to u mnie nie chce się przebarwiac niestety
U mnie parocja też piękne ma kolory liście to do wiosny się trzymają.
Ale wolno rośnie, bardzo wolno, przez pierwsze parę lat to tak jak by stała w miejscu, teraz trochę ruszyła i zrobiło się drzewko, bo był krzaczek.
U mnie przez te upały woda w oczku się zrobiła tragiczna, a tak fajnie było. Pewnie przez to że roślinki małe a słońce grzeje.
Kasiu, wstyd mi bardzo ale zdjęcia molini były tak kiepskie że stwierdziłam że nie warto pokazywać, nic nie widać. Miałam nadzieje że zapomnisz...
Ale skoro nie.
Izo wybacz że będę ci zaśmiecać
zdjęcia z połowy września
i z końca września
Zapowiadałam że szału nie będzie
ps Właściwie powinnam to dać u Kasi w wątku a teraz nie wiem jak przenieść.
Czy myślicie, że mogłabym jeszcze teraz wykopać i podzielić kocimiętkę? Mam wieeelką ochotę na to bo uroił mi się plan powielenia plam z niej na froncie. Chcę zastąpić szałwie, które nie do końca mnie zadowalają i dać ją jeszcze na przodzie różanki. Było by tak
Grażynko, ta siatka od żmij to jakaś specjalna? Czy ona jest wkopana trochę w ziemię? Mamy działkę w lesie i tam też na wszelki wypadek można byłoby coś takiego zrobić. Będą jeżdziły wnuki z psem i kotem to trochę ryzyko spotkania ich mniejsze.
A czy sąsiedzi nie obawiają się żmij? Bo chyba nie mają siatki.
Dobrej nocy