Nasza pietruszka tworząca napój życia

Dzisiejszy poranek

Ewcia, nie wiem czy te zdjęcia pomogą. Podjazd jest duży, do tego rabata z kamieniem dlatego myślę o mniejszej ilości typowych ścieżek. Na ławkę niestety tu nie ma miejsca

Z ogrodu fotek na razie nie mam, ale pokażę za to parę pstryków ze spacerku w drodze powrotnej ze szkoły.

Listopad - ta nazwa idealnie pasuje do tego miesiąca

I tu całość. Drewno, cegła.

Chyba Twoje obawy są nieuzasadnione, naparstnice zdaje się nie mają przodu ani tyłu .

Iwonka, wielkie dzięki! Na taras nie będę teraz, przed remontem, kupowała żadnych donic, ale chciałabym już mieć jakąś określoną koncepcję, żeby już docelowe zakupy robić na reszcie terenu. Na pierwszy rzut pójdzie szubienica i kominek. Tak jak napisałam: mam wielką potrzebę poprawienia okolic szubienicy (pierwotny plan przewidywał tam po prostu dywanik z bluszczu, ale w momencie, kiedy tam zaczęły urzędować dzieci, plan się przestał sprawdzać. Jednocześnie, również z powodu dzieci, mam obawy przed stawianiem tam tłukących się donic, więc drewno w tym miejscu by mi bardzo pasowało. Największy problem jest taki, że tam w rogach jest trochę mało miejsca, a donica o boku 45 cm (wymiar zewnętrzny) na rośliny zimozielone, zostawiane na zimę, to chyba trochę za mało? Czy się mylę?

Do Radzymina zajadę przy okazji.

takie kwadratowe, co z tyłu widać - to właśnie te, których nie mogłam znaleźć.

Dzisiaj po pracy, tak na szybkości zrobiłam takie kule ..... Ta duża ma ok 35 cm średnicy, a ta mniejsza 25 cm. Jeszcze zostało delikatnie przyzdobić....

Spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia imieninowe Wszystkiego najlepszego i dużo, dużo zdrówka

Te szkliwione wszystkie widziałam na żywo ale i tak nie potrafię doradzić. Może pokaż te miejsca, gdzie one mają stać docelowo?

Ta pierwsza cudowna jest.