Kasiu 
Wciąż mi się marzą własne ogrodowe ramy. Muszę na nie jeszcze trochę poczekać, choć jest zdecydowanie lepiej niż było.
W tym tygodniu mija 5 lat od przeprowadzki. Dla nas dużo, ale dla drzew to ledwie mgnienie.
Oczar wirginijski kończy kwitnienie.
Ostatnie liście na irdze.
Podczas karczowania formowanego żywopłotu od strony sąsiada, zostawiłam dwa buczki. Troszkę je przycinam.
W niedzielę ścięłam czubki Giganteusów. Wiązanie ich nie ma sensu. W lutym zetnę resztę.