Chyba u Gosi gosiek albo u TAR była dyskusja o dokarmianiu ptaków. Zbyt wczesne rozpoczęcie dokarmiania ptaków jednak nie jest dla nich najlepsze. Ja bym jeszcze poczekała.
No ja właśnie nie zamierzam popełnić falstarta, więc się zastanawiam, kiedy... Póki co, gromadzę zapasy . Może początek grudnia będzie optymalnym terminem...? Nie wiem, czym się kierować - temperaturą? dostępnością naturalnego pokarmu?
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Sorry Asiu, ale przecież na to pytanie mogłabyś odpowiedzieć sobie sama. Jaki falstart? Ptaki przylatują i szukają pożywienia u Ciebie w ogrodzie i blisko domu? Mieszkasz w regionie, w którym bardzo rozbudowane jest rolnictwo? (Tereny rolnicze to brak pożywienia dla ptaków) To powinnaś już dawno zacząć karmić ptaki. Młode ptaki z drugiego czy trzeciego rzutu są mniej doświadczone w zbieraniu pożywienia, a przez to bardziej narażone na śmierć głodową, czy z przemarznięcia.
Z drugiej strony oczywiście można argumentować też za tym, aby nastąpiła naturalna selekcja i zimę powinny przeżywać jedynie ptaki, które to najlepiej potrafią, a reszta... adieu. Wtedy nie powinno się w ogóle dokarmiać ptaków.