Ja nie powiedziałam, ze lepiej u niego ... po prostu on jest pod ręką a do dobrych szkółek mam daleko ... i wydaje mi się, że rośliny z Holandii gorzej sobie radzą w naszych surowych warunkach ...
Zaraz prześlę Ci kontakt do Pana (bez problemu uda Ci się wynegocjować u niego rabat ... Ty wiesz jak to się robi) ... a propos parasolkowatego drzewa to piękne ma Jola z "Lawendowego"
Nie ,jesli je podlewałaś i sie ukorzeniły to wystarczy je okopczykować jak pozostałe roze. Jesli sa wątke i podsuszenie to mozsz je szybciej okopczykować ale ja jestem przeciwniczka wczesnego kopczykowania roz. One w sposob naturalny musza sie przygotować do zimy
Wyjatkiem są swiezo sadzone jesienia róze, te kopczykujemy od razu
Wiesz co z przodu posadzę serby tam gdzie więcej miejsca bo tam bym chciała ciut się osłonić a potem myślałam o cisach właśnie. Wiesz co grabowy na pinach podoba mi się bardzo ale niedaleko mnie mają żywopot grabowy i na żywo jakoś w ogóle do mnie nie przemawia, może mało zadbany albo sama nie wiem
Reniu, w którymś momencie bukszpanom trzeba dać spokój, niech się ładnie zrastają. Niestety w środku robią się łyse. Tam, gdzie nie dochodzi słoneczko, ale i tak w całości ładny żywopłocik tworzą. Ja się cieszę, ze z własnej produkcji troszkę udało się zaoszczędzić. Wiosną muszę dokupić trochę na następne obwódki
Te posadzone tej wiosny ładnie się przyjęły, choć były malutkie. Raz je przycięłam
A tu widać mój kilkunastoletni. Z takich malutkich sadzonek był prowadzony