Moje pseudociurkadełko

Jak się sprawdzi będę inwestować.
Na razie ptaki obserwują i się zbytnio nie zbliżają. Koty nie są też za bardzo zainteresowane. Kitka była, ale pochlapałam ją wodą i omija szerokim łukiem

Czekam, aż trawy się rozrosną i zasłonią