Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowo 17:36, 16 sty 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 695

Hiacynty wyłażą z ziemi.
W zasadzie wszystkie cebulowe wychodzą. Szafirki juz wielkie. Krokusy widać.
Są maleńkie, młode listki kocimiętki i mikroskopijne pędy ...jeżówek.
Znalazłam też pod krzakiem kwitnącego maleńkiego bratka.

____________________
Wioleta Miskantowy dom

Narsilia 18:26, 16 sty 2025

Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323

Do góry

W łódzkim jeszcze jest śnieg , a jeszcze kilka dni temu też co nieco powyrywałam chwastów i przycinalam lawendy a teraz kupa śniegu na wszystkim leży ehhh , no ja też odliczam dni do wiosny

____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki

Rumianka 12:42, 17 sty 2025

Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984

Do góry

U Ciebie juz prawie wiosennie skoro wychodzą pierwsze rosliny, a u mnie wciąż zwalisko sniegu...

____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda

Miskantowo 18:42, 18 sty 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 695

Do góry

Rumianka napisał(a)

U Ciebie juz prawie wiosennie skoro wychodzą pierwsze rosliny, a u mnie wciąż zwalisko sniegu...

Nadal jest u Ciebie śnieg?

U mnie czarno. Wczoraj była piękna pogoda i wyszłam na moment do ogrodu. Posprzątałam ciut.
Przez posprzątanie rozumiem wycięcie trzech wielkich, prawie trzymetrowych budlei.
Zostawiłam jakieś 20-30cm od ziemi.

____________________
Wioleta Miskantowy dom

Miskantowo 18:44, 18 sty 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 695

Do góry

Narsilia napisał(a)

W łódzkim jeszcze jest śnieg , a jeszcze kilka dni temu też co nieco powyrywałam chwastów i przycinalam lawendy a teraz kupa śniegu na wszystkim leży ehhh , no ja też odliczam dni do wiosny

Przycinasz lawendy tak wczesnie? Nie zaszkodzi im to?
Ja się za lawendy biorę późno, dopiero pod koniec marca.
Teraz wycięlam perowskię i budleje.

____________________
Wioleta Miskantowy dom

Narsilia 08:37, 19 sty 2025

Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323

Do góry

Miskantowo napisał(a)

Przycinasz lawendy tak wczesnie? Nie zaszkodzi im to?
Ja się za lawendy biorę późno, dopiero pod koniec marca.
Teraz wycięlam perowskię i budleje.

Budleje też już przycielam , a lawendy pierwszy raz tak wcześnie ,na któryś wątku przeczytałam że dziewczyny tak robią i pięknie odbija i się odbudowuje i też spróbowałam zobaczymy

____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki

LIDKA 09:44, 19 sty 2025

Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10438

Do góry

Jeszcze nie kupiłam tych Twoich miniaturowych budleji. Ale kupie. Chyba wywalę berberysy z przedogródka i albo wsadze budleje albo krzewuszki.

Kolce berberysków mnie denerwują przy cięciu.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej

Kordina 12:10, 19 sty 2025

Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969

Do góry

Przybiegłam, skuszona faworkami od teściowej

Dzisiaj mam zamiar też przyciąć lawendy, mimo, że zarzekałam się jak żaba błota, że zrobię to dopiero w lutym jak co roku od Aśki pomysłu. A to dlatego, że widzę jak wszystko rusza, jeśli nie będzie mrozów a długoterminowe na to nie wskazują, to będzie przyspieszenie w naturze.
Nie wiem czy jest sens, ale spróbuję ukorzeniać lawendę

____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna

Miskantowo 15:46, 19 sty 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 695

Do góry

Kordina napisał(a)

Przybiegłam, skuszona faworkami od teściowej
Dzisiaj mam zamiar też przyciąć lawendy, mimo, że zarzekałam się jak żaba błota, że zrobię to dopiero w lutym jak co roku od Aśki pomysłu. A to dlatego, że widzę jak wszystko rusza, jeśli nie będzie mrozów a długoterminowe na to nie wskazują, to będzie przyspieszenie w naturze.
Nie wiem czy jest sens, ale spróbuję ukorzeniać lawendę

Faworków nie będzie…

Teściowa zadzwoniła, że ma okropną awanturę ze swoim bratem (miała go do mnie przywieźć) i nie ma mowy żeby przyjechali.
Brat mojej Teściowej ma 88 lat i ostatnie trzy imprezy rodzinne to były awantury o nic.
Chyba tak juź będzie, czlowiek w tym wieku ma prawo szwankować….

W zeszłym roku próbowałam ukorzeniać lawendę.
Wsadziłam sadzonki wierzchołkowe do plytkiej donicy wypełnionej ziemią z piaskiem (poł na pól)
Zrobiłam ich 10. Ukorzenilo się 9.
Problem w tym, ze to była lawenda z Dino. Odmiana nieznana. Ma piękne krzaczki ale kwiatki malutkie na bardzo długich łodyżkach.

____________________
Wioleta Miskantowy dom

Miskantowo 15:54, 19 sty 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 695

Do góry

Moja lawenda z Dino latem rozpocznie trzeci rok zycia.
Kupilam je w takiej wielodoniczce, komorki 4x4cm.
Roslinka miala jakies 6-7cm. Szału nie bylo.
Cięłam ją zawzięcie i poza tymi kwiatami urody „nienachalnej” to teraz nie mam sie czego czepiac.
Wygląda tak, zdjecie robione przed chwilą.

____________________
Wioleta Miskantowy dom