Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród 2

Anna i Ogród 2

Juzia 15:07, 15 sty 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
Makao napisał(a)

O nie nie nie. Do wody nie wejdę takiej zimnej. Nie ma takiej opcji. Dla mnie to chodzenie po śniegu to już dużo. Może za 10 lat

Twoje ptaki albo coś odstrasza albo ktoś wysypuje lepsze jedzonko


Wątpię, żeby ktoś tu dokarmiał ptaki.
Prędzej koty...

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Tess 22:38, 15 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Juzia napisał(a)


Fajny ptaszor! Tylko szkoda, że odstrasza resztę U mnie coś się stało... nie ma ani jednego ptaka przy karmnikach. Wiszą już ponad tydzień i nic. Jakieś dziwne rzeczy...


U mnie też bywają dni bez ptaków. Generalnie mało drobnych ptaków jest w okolicy. Pewnie dlatego, że drapieżników różnych dużo. Siwe wrony w dużej ilości, sroki, sójki, koty bezpańskie...
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Patrycja_KG_Lu 09:55, 16 sty 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4820
Aniu zamierzam wiosną kupić Amanogawy do przedogródka. Przeczytałam dziś wątek o nich na ogrodowisku. Mazan zalecał różne zabiegi. Ty coś z nimi robisz oprócz podlewania? Opryski, nawozy, podcinanie? Nie mogę znaleźć Twoich fotek gdzie były zdjęcia ich o każdej porze roku.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
pestka56 12:55, 16 sty 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
U mnie po sylwestrowej strzelance zmniejszyła się ilość ptaków. Nie przylatują grubodzioby, zięby, rudziki, sójki, dzięcioł duży. Właściwie została tylko połowa normalnej ilości sikorek i mazurków. Bażancie stado też się zmniejszyło.
____________________
Kasia
MagdaLenka 13:05, 16 sty 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1571
Na szczęście zwiększa się świadomość jakim zagrożeniem dla dzikich zwierząt są nasze zabawy z fajerwerkami. Mam nadzieję, że za jakiś czas zrezygnujemy z tego zwyczaju zupełnie. W czasach zmniejszającej się bioróżnorodności i pogarszającego się stanu środowiska nie stać nas na takie katowanie naszych małych futrzastych oraz pierzastych przyjaciół.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
Makao 13:34, 16 sty 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7436
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Aniu zamierzam wiosną kupić Amanogawy do przedogródka. Przeczytałam dziś wątek o nich na ogrodowisku. Mazan zalecał różne zabiegi. Ty coś z nimi robisz oprócz podlewania? Opryski, nawozy, podcinanie? Nie mogę znaleźć Twoich fotek gdzie były zdjęcia ich o każdej porze roku.

Nic przy nich nie robię. Podlewanie w pierwszym roku. Później muszą korzenie zagłębić więc podlewanie ograniczałam. Na początku lubią mszyce na nich siadać bo młode ale jeśli dostałabyś ładne i duże to nie powinny.
Poza tym nigdy nie cięłam i niczym nie pryskałam.
Wiosną wyglądają tak


A potem w sezonie letnim tak
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 13:45, 16 sty 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7436
pestka56 napisał(a)
U mnie po sylwestrowej strzelance zmniejszyła się ilość ptaków. Nie przylatują grubodzioby, zięby, rudziki, sójki, dzięcioł duży. Właściwie została tylko połowa normalnej ilości sikorek i mazurków. Bażancie stado też się zmniejszyło.


MagdaLenka napisał(a)
Na szczęście zwiększa się świadomość jakim zagrożeniem dla dzikich zwierząt są nasze zabawy z fajerwerkami. Mam nadzieję, że za jakiś czas zrezygnujemy z tego zwyczaju zupełnie. W czasach zmniejszającej się bioróżnorodności i pogarszającego się stanu środowiska nie stać nas na takie katowanie naszych małych futrzastych oraz pierzastych przyjaciół.

Ja nie zauważyłam żeby ta świadomość u naszych mieszkańców była większa. Zaczęło się strzelanie już kilka dni przed i kilka dni po też było słychać wystrzały.
Na szczęście moje koty kompletnie nie reagują na wystrzały. Śpią zawsze w najlepsze. Ilość ptaków większa bo nie nadążam dosypywać pokarmu. I do tego jeszcze ten krogulec.

Jeśli u Was ilość ptaków zmniejszyła się przez tego sylwestra to wcześniej czy później powinny wrócić do Was jak poczują się bezpiecznie.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Juzia 15:03, 17 sty 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
pestka56 napisał(a)
U mnie po sylwestrowej strzelance zmniejszyła się ilość ptaków. Nie przylatują grubodzioby, zięby, rudziki, sójki, dzięcioł duży. Właściwie została tylko połowa normalnej ilości sikorek i mazurków. Bażancie stado też się zmniejszyło.


No właśnie...
U mnie sąsiedzi w tym roku dali czadu. Prawie dosłownie.

Może serio to jest powód?!?!

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 15:08, 17 sty 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
MagdaLenka napisał(a)
Na szczęście zwiększa się świadomość jakim zagrożeniem dla dzikich zwierząt są nasze zabawy z fajerwerkami. Mam nadzieję, że za jakiś czas zrezygnujemy z tego zwyczaju zupełnie. W czasach zmniejszającej się bioróżnorodności i pogarszającego się stanu środowiska nie stać nas na takie katowanie naszych małych futrzastych oraz pierzastych przyjaciół.


Zwiększa?
Ja zauważyłam coś odwrotnego.
Mieszkam na osiedlu 15 lat... a od dwóch/trzech lat jest coraz gorzej.
Sąsiedzi którzy nigdy nie używali... kupują tego badziewia coraz więcej.
Jeden sąsiad zaczął... to teraz reszta się musi pokazać.
Najlepsze, że to tacy co sami mają zwierzęta w domu...

Jednym się w tym roku na szczęście odechciało po tym jak doszło do małego wypadku
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
TAR 15:58, 17 sty 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10834
Nie wiem jak bylo u nas w tym roku ale poprzedni byl po prostu masakryczny. W tym roku bylismy praktycznie w centrum Gdańska w bocznej uliczce u naszych przyjaciol i o dziwo bylo cicho. Psy nawet nie zauwazyly tłuczenia bombami tylko spały w najlepsze o polnocy. Co innego ze caly dzien szalały do upadlego i padły kwadrans przed polnoca.
Zauwazylam i u nas mniej ptakow ale to chyba wynika z byle jakiej zimy, nie ma tych typowo zimowych jak gile czy dzwonce. Jest mniej zięb, mniej czyży. Mniej dzieciołow. O to obwiniam koty sasiadki, ktora ma ich az 5 i wszystko wolno lata. Plus jeszcze koty innych sasiadow.
Ale to prawda, ze ludziom odwala z petardami, u nas jeden delikwent bombardoweal jeszcze 2 dni po sylwku, musial to byc ktorys z sasiadow z grupy fejsowej, bo jak inni zaczeli zlorzeczyc by sobie w gacie wsadzil te petardy i wybuchnal to zrobilo sie spokojnie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies