Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Migawki z ogródka 07:26, 16 paź 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Kompostownik super wyglada. Bedzie duzo zlota
Migawki z ogródka 10:51, 15 paź 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Fajne plany Pokaz kompostownik.
Moj M robi mi kompostownik juz od 2 lat

Załapałam sie na piękną pogodę. Wczoraj mieliśmy 23 stopnie. Dziś ogarniam ogródek na zimę Myślałam, ze posadzę tez cebulki, ale niestety nie dojechały na czas.
Migawki z ogródka 20:09, 14 paź 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13417
Do góry
Depresyjna pogoda dzisiaj, miał być piękny weekend, a ja co rusz przed deszczem się chowałam.

M zrobił mi nowy kompostownik, to przerzuciłam to, co ze starego zostało do przerobienia. Reszta idzie na rabaty.

Udało mi się wykarczować trochę jaśminowca drugiego, bo sąsiad dziś nie mógł przyjść pomóc, ale to katorżnicza praca, m mi go przytnie piłą tak nisko jak się da, resztę potraktuję pędzelkiem roundupem niestety, żeby mi nie odbijał. 4 pędy ukorzenione zadołowałam, bo nie chcę się całkowicie jaśminowca pozbywać. Jednak to kawałek mojego dzieciństwa.

Przyszła paczka z drzewkami. Rozpakowałam i uczucia mam mieszane nieco. Wszystko zdrowe, ok, tylko malutkie raczej. Ale co tam, wsadzę i urośnie.

Owocówki w porządku. Już posadzone dwie jabłonki: Oliwka (papierówka) i Reneta Landsberska.

Przesadzona też róża Cardinal Richelieu. I mam miejscówkę dla rozpoznanych nn. Podsadzę nimi pnące. Tak pomiędzy wsadzę.

Skoro mam już kompostownik, to jutro pewnie uprzatnę trochę warzywnik.
...uDany ogród 07:36, 14 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Gosiek33 napisał(a)
rewelacja.. całość, a już obudowa kompostownika genialnie wtopiła się z ogrodzeniem


takie widoki mogę codziennie oglądać


Gosiu dziękuję bardzo!
Wreszcie mogę pokazać moją strefę wstydu. Nie szpeci i wcale nie rzuca się w oczy, do tej pory od razu człowiek patrzył tylko na kompostownik . Tam mam też poukładane wiadra, doniczki, worki i inne przydasie . Teraz są zasłonięte
Cieszę się, że lubisz do mnie zaglądać !
...uDany ogród 07:19, 14 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Basilikum napisał(a)
to samo pomyslalam
i nie czuje sie meczona
jak zwykle pomysly i realizacja najwyzszej klasy kompostownik super wyszedl
no i lezanki na podescie marzenie az bym sie rozlozyla na jednej


Izuś takie paliki kosztowałyby majątek, nadaje się tylko dąb, bo inne nie mają sensu .
Bardzo się cieszę,że tak pozytywnie odbierasz naszą pracę i jej efekty.
Miło mi bardzo.
Mam nadzieję ,że w przyszłym sezonie chociaż kilka razy skorzystam z tych leżaczków, no chyba że mnie urząd zaskoczy i będziemy stawiać domek
...uDany ogród 07:10, 14 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Podest, ścieżki, mostek, kompostownik - wszystko takie spójne i eleganckie, bardzo mi się u Ciebie podoba. Ze zdjęć bije taka nostalgia, aż chce się tu przebywać i kontemplować. Pozdrawiam ciepło


Agnieszko bardzo dziękuję za miłe słowa
Staram się bardzo żeby ogród nie był przeładowany i elegancki, ale jak widać ponosi mnie w ilości cegły. Mam nadzieję,że jak spatynuje idealnie wtopi się w otoczenie
Zapraszam serdecznie zawsze kiedy najdzie Cię ochota , pozdrawiam!
...uDany ogród 20:09, 13 paź 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
pestka56 napisał(a)
A całego stawu niech M nie opalikowuje, please ;(
to samo pomyslalam
i nie czuje sie meczona
jak zwykle pomysly i realizacja najwyzszej klasy kompostownik super wyszedl
no i lezanki na podescie marzenie az bym sie rozlozyla na jednej
Pszczelarnia 19:21, 13 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Jakoś mi umknęło, że masz tyle brzózek w ogrodzie.
Stwierdzam, że świetnie mieć wokół siebie gromadkę wspierającą. Już sobie wyobrażam Wasze rodzinne ogrodowe dysputy. Lubiłam swoje rozmowy z tatą na temat uprawy warzyw i cięcia drzewek. Po jego odejściu nie znalazł się nikt, kto mógłby go zastąpić. Brakuje mi tych rozmów i rozważań.
Kompostownik zacnie się zapowiada.
A rewolucje chyba są wpisane w pasje ogrodowe.
...uDany ogród 18:53, 13 paź 2017

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Podest, ścieżki, mostek, kompostownik - wszystko takie spójne i eleganckie, bardzo mi się u Ciebie podoba. Ze zdjęć bije taka nostalgia, aż chce się tu przebywać i kontemplować. Pozdrawiam ciepło
...uDany ogród 18:12, 13 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
No to teraz dzisiejsze efekty prac.
Rano M obudował kompostownik. Jestem bardzo zadowolona, wreszcie nie straszy jego zawartość





Później przybyło ścieżek nad stawem



i w lesie



Sezon 2017 u Hanusi 17:42, 13 paź 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Dziękuję za nadesłane słoneczko, nareszcie mogłam wybrać się między rabatki.
2 poczyściłam, 2 zagrabiłam, połowę placu przewidzianego na skopanie - skopałam.
Do wywózki na śmietnik wózeczek przygotowany, ale już dziś nie dałam rady. Kompostownik zapełnia się, a jeszcze dalie wykopywać będę. Dziś wykopałam 3 karpy, a jeszcze ze 20 zostało.

Powoli ogród pustoszeje.
Pszczelarnia 14:23, 13 paź 2017


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Czytam i sie uśmiecham. My od lat przerabiamy ogród tak by poprawic co źle zostało posadzone i ograniczyc ilosc pracy , co rok jesienia mówimy ze teraz juz chyba dobrze a juz zimą widzimy że od wiosny znów sie zacznie przesadzanie. Rh zrobiły nam psikusa i urosły wielkie tak ze juz nie ma na nie sposobu więc jedynie ich nie ruszamy ale to jest niekończaca sie praca i chyba tylko brak sił na starosc jest w stanie ja przerwac. Nie narzekam bo przeciez to lubimy , ciągłe zmiany daja tez radosc ze ogród jest inny , zmienia sie bo monotonia w tym zakresie jest jednak męczaca co wiem własnie po rh, jak ja bym chętnie je jeszcze poprzesadzała , pozmieniałaNie ma sie co oszukiwac ta praca sie nie kończy ale chyba to jest własnie fajne.Owocnych planów i zmian w Twoi pięknym ogrodzie w którym nic zmieniac nie musisz a mimo to na pewno nadal zmieniac bedziesz.


Czytam i się uśmiecham, Bożenko. Świetne podsumowanie naszych poczynań ogrodowych -neverending story. Myślałam, że u mnie już tylko drobny lifting, a tu zanosi się na rewolucję. Tydzień temu były u mnie Mira, Gabrysia i Ewa (Sierika). Myślałam, że coś pomogą w planowanych zmianach, ale zapewniłam im inne atrakcje i zabrakło czasu na ogród.
Ewo, piękna jesień u Ciebie, a kompostownik do skopiowania
O ogrodzie myślę w koło... 13:27, 13 paź 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Ewelinko, zacznij od robienia kompostu - to olbrzymia oszczędność finansowa
Dla przykładu:
kompostownik z palet. Jedna komora to około 1m sześcienny. A to co najmniej 20 worków kupnego podłoża torfowego. Średnia, minimalna cena to 8zł. Na wejściu wychodzi 160zł oszczędności. Nawet nie porównuję jakości (z qpą kucyka jako dodatek, bo z kompostu otrzymasz bogatą próchnicę, a kupne podłoże to torf bez większej wartości.
Pszczelarnia 17:18, 12 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
pestka56 napisał(a)
Izo, ja zeszłej jesieni pokopczykowałam liśćmi róże. Wiosną większość ściągnęłam i poszły na pryzmę. To po raz pierwszy. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Dotąd zawsze wmiatałam liście na rabaty, poza orzechowymi.

Kompostownik mnie podbudował w postanowieniu przemodelowania mojego


Kasiu, ja już się cieszę na dalsze prace i kolejne komory.
Pszczelarnia 15:09, 12 paź 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Ewus napisalam https://www.ogrodowisko.pl/watek/5901-pod-bialo-niebieska-chmurka-ogrod-basilikum?page=1181#post_4

moj kompostownik na pewno do przerobienia (powiekszenia, uprofesjonalnienia)
Pszczelarnia 13:03, 12 paź 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5297
Do góry
Izo, ja zeszłej jesieni pokopczykowałam liśćmi róże. Wiosną większość ściągnęłam i poszły na pryzmę. To po raz pierwszy. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Dotąd zawsze wmiatałam liście na rabaty, poza orzechowymi.

Kompostownik mnie podbudował w postanowieniu przemodelowania mojego
Pszczelarnia 12:45, 12 paź 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Ewus ogladnelam zmiany pokazesz gotowy kompostownik? Ja lisci do tej pory nie kompostowalam, nie mam ich az tak dozo. Rozsypuje na rabaty jako ocieplacz na zime a potem wsypuje na Kompost.
Twoj sad jest piekny kiedy moj Taki bedzie ...

Sprawozdania u mnie jeszcze nie napisalam, wczoraj mnie troche zmoglo.
Pszczelarnia 17:10, 11 paź 2017

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
A mój M (jak mu pokazałam Twój kompostownik) spytał: to chyba w Anglii takie kompostowniki można spotkać...?
Pszczelarnia 08:49, 11 paź 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7796
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Tak, liści mam zawsze dużo, wymiary boksu o 2 komorach: 420 cm długi i 150 cm szeroki. Na razie drzwiczki są do jednego "przedziału". Powoli będę przenosić kompostowniki w nowe miejsce i to jest początek.

Zainspirowałam się taką organizacją pracy organicznej:





Genialne rozwiązanie i proste, ale wymaga jak zwykle nakładu pracy własnej i męża... a z tym gorzej.
Miejsce pod duży kompostownik mam, ale zauważam potrzebę kompostownika także w warzywniku, bo nie chce mi się latać dookoła domku gospodarczego z resztkami. Będę dumać zimą.
Na razie mam dwie komory no i funkcjonuje system workowy - liście leżą już od ubiegłej jesieni, w tym roku dojdą nowe wory, ale wiosną część zużyję na rabaty bylinowe.

Zmienność jest wpisana w nasze ogrody, u mnie bylinowa wciąż się zmienia, w tym roku dosadziłam świecznice, przeniosłam zawilce z innego miejsca, bo miałam już więcej miejsca z cieniem, dosadziłam krwawnicę i kłosowce bo lubię ich kolor. Czy dobrze zrobiłam zobaczę w przyszłym roku.

Fajnie Ewo, że pokazałaś ogród z innych miejsc, ja mam jeszcze takie, których nawet nie pokazywałam na O. ale by tam wejść potrzebuję maczetę
Pszczelarnia 19:23, 10 paź 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ewka śliczne ujęcia , Twój ogród zawsze niesie z sobą jakąś tajemnicę


Jest tajemnica?




Nie ma, świecimy w szklarni, by dokończyć prace związane z powstawaniem nowego kompostownika liściowego.

Kompostownik skończony, zdjęć na koniec nie ma. Ale tak było. 14,5 m siatki ocynkowanej, 5 szpikulców do wbicia w ziemię, trochę drewna, praca na dniówkę dla 1 osoby, druga pomocniczo. Dodatkowe prace to wycięcie i wykarczowanie części rozrośniętej śnieguliczki.







Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies