O kędzierzawości brzoskwiń słów kilka i opryskach mocznikiem sadu na jesień


https://poradnikogrodniczy.pl/kedzierzawosc-lisci-brzoskwini-zwalczanie-ekologiczne-i-opryski.php
https://poradnikogrodniczy.pl/jesienne-opryski-drzew-owocowych.php

Położyliśmy dzisiaj warzywny do snu. Udało mi się w końcu przekopać rabaty pod pomidory i papryki z obornikiem. Powinny być zadowolone w przyszłym roku Maciek rozrywając worki, pchał mi to "cudo" pod nochal, bo twierdził, że nie jestem prawdziwym ogrodnikiem, bo nie chcę powąchać Ładnie przekompostowany, z lekkim aromatem , nie to co wylane na kompostownik gnojówki z wrotyczu i pokrzywy...
Udało się wyczyścić drugą komorę kompostownika, bo w pierwszej nic już się nie zmieści. Na wiosnę kompostowniki przenosimy i robimy więcej komór.
Maliny wycięte, a rabata na kwiat cięty wyczyszczona. Borówki wciąż pięknie przebarwione. Nie zebrałam żurawiny...

Intrygują mnie moje grujeczniki, tylko jeden z nich się przebarwił. Ten posadzony w tym roku. Dwa pozostałe ciągle zielone.






Nasz prywatny parawan przy tarasie z miskantów i wciąż kwitnąca lawenda ...

Ciągle im się chce: Chopin, Novalis, Stephanie baronin zu Guttenberg i (chyba) Piano

Listopad na brzozowej...

Zmiany, zmiany, zmiany, szykują się zmiany...

Chopina mam u siebie od dwóch lat i jeszcze nie wiem czy go lubię Niby ładny kwiat ale bardzo krótko się utrzymuje a kolejne tłoczenie późną jesienią i nie zawsze zdąży rozwinąć skrzydła.
Warzywniki bardzo lubię więc zawsze chętnie do Ciebie zaglądam. Masz co tam robić, ja wspomagam się glebogryzarką wiosną i jesienią.
Na grujecznika czaję się od jakiegoś czasu, nawet nie wiem czy jutro nie przytargam bo jadę do szkółki.
Uchyl rąbka tajemnicy, co to za zmiany ?

Jeśli chodzi o zmiany, to zmieniamy kształt podjazdu, zmniejszamy go i tworzymy nowe rabaty. Maciek stwierdził, że od razu poszerzy mi rabatę z hortensjami, więc czeka mnie wiosną obsadzanie. Ziemia, piach, kora i obornik w gotowości.
Mam też nadzieję, że w końcu w przyszłym roku doczekam się skończonego wjazdu i frontowego ogrodzenia.
Grujeczniki kocham, mimo, że mi podmarzają w nich listki na wiosnę. Odbijają jednak pięknie

Listopad na brzozowych jest wszędzie taki ładny. U Ciebie z trawami wyjątkowy.

Trzymam kciuki za zmiany, zawsze są super fajnie,że mąż Ci pomaga, mój zaczyna się baaardzo powoli wdrażać (wczoraj ku swojej całkowitej rozpaczy nosił dziesiątki worków z korą po ogrodzie, wcześniej zawsze sama to robiłam)