Dziś miałam ogrodową niedzielę.
Po 2 dniach grilowania i balang.
Zrobiłam 18 doniczek z sadzonkami kosaćca syberyjskiego z karpy od Sis.
Posadziłam pomidory. Porządnie. Z pokrzywami. Skorupkami i skórkami od banana.
Uporządkowałam donicowe przedszkole.
Pozmiatałam wiatę na auta.
Pozdzierałam taśmy z kartonów które zbieram na nową rabatę.
Nawiozłam i podlałam mały trawniczek przy rodkowej.
Podlałam rodki.
Był przyjemny wiaterek i ptaszki śpiewały.
Zdjęcia mam tylko robocze.