Kilka ostatnich kadrów tak bujnych i kolorowych. Październik nie zawiódł, baterie naładowane

Moje ulubione tej jesieni...

Stożki, stożki, stożki... Jak dobrze, że są.

Zapodałaś całkiem przyjemne tortury
Dziękuję za wyczerpująca odpowiedź. Teraz musze to wszytko przetrawić.
Ale chyba zakupie przynajmniej jedną Pink Anabell.

Iwonkooooo, przecudowną metamorfozę Twój ogród przeszedł tej jesieni. Ktoś wspominał o pięknej sukni pani Jesieni- przypominają mi się urocze plakaty na tablicy w przedszkolu malowane przez tą ukochaną wówczas panią Ale tak, zgadzam się w pełni, coś pięknego, tak zwane tutaj achy i ochy tylko mogę zostawić!
Jak się wypad weekendowy udał?

Piękne światło uchwyciłaś, reszta to już wiesz, że piękna, ale pokazać to i wyeksponować też nie lada sztuka

Haniu lubimy w stożki
Choć przyznaję, że w czasach szkolnych bryły geometryczne były moją zmorą.

Gosiu czasem trudno mi w minimalizm słowny
Z Pink Anabelelle będziesz zadowolona, ma w sobie to coś.

Marta szczęśliwie przez lata miałam drzewa które pięknie stroiły się w jesień
Ty wspominasz rysunki, ja suszenie liści i zielniki.

Asia światło bywa magiczne
Jego jesienne wędrówki po ogrodzie odkrywają coraz to inne drobiazgi.
Łapanie promieni, zatrzymanie ich w kadrze... chwilo trwaj.

Listopadowa zaduma...

Ooo trafiłam na jesienną ferię barw...cudownie przebarwione rośliny, warto czekać na te cudne obrazki, szkodą jedynie, że coraz zimniej za oknami...