Ewo dziękuję. Z porządkowaniem już jestem bliżej końca. Mam dużo cięcia które trzeba zrobić. Jeszcze przez rozdrabniarki w tym tygodniu przepuścić i finisz nic nie będę robiła.
Z róży będziesz zadowolona teraz z samego kwiatu za rok czy następny jak wypuści kilka pędów na końcu pędu po 10-15 kwiatu to będziesz wąchać co chwilę ma migdałowy zapach.
Bambusy są różne. Sa odmiany ekspansywne, łażące i to nawet bardzo mocno. Trzeba wiedzieć co się sadzi, bo mogą zdominować ogród. Chociaż są specjalne bariery korzeniowe i można też odcinać rozłażące się kłącza.
Fargesia natomiast rosną wyłącznie kępowo.
To się cieszę. U mnie marzła i nie byłam z niej zadowolona.
Ma długi życiorys od początku mojej działki.
Jak byłam zielona w ogrodnictwie to ja każdej jesieni lub wiosny przecinałam na 10 cm od ziemi.
Tutaj na ogrodowisko dowiedziałam się że to pnaca róża. taki gamoń byłam.
Później jak już jej pozwoliłam rosnąć to mi marzła.
Aniu wszystko obficie u ciebie rośnie. Jezyny pięknie owocują. Ja nastawiłam się na borówkę amerykańska i może za 2 tygodnie będzie zbiór.
Ogórki masz ładne u mnie dopiero zaczynają kwitnąć.
Paprykę pierwszy raz posadziłam i jestem mile zaskoczona jak dobrze kwitną i owocują.
Nie doczytałam to na tej górskiej działce masz te plony czy jeszcze gdzie indziej.
U nas też opóźnienie zimna i deszczowa wiosna była.
Za to teraz mamy ogromną suszę trawniki żółte jak nie podlane.
Werbena Hastata wygląda bardzo ładnie, wydaje mi się, że wśród traw będzie się pięknie prezentować.
Trojeść miałam kiedyś, niestety dałam jej kiepską miejscówkę i inne rośliny ją zagłuszyły zupełnie.
Ela do fotek się chowają cwaniaki ,a jak idę na obchód ,to już widzę ile znowu do plewienia -tylko ,że za gorąco na takie prace -narazie działam tylko rano i to niezbyt długo ....w niektórych miejscach już mam taki busz ,że trzeba by pod rośliny wejśc ,żeby plewić -takie drobiazgi też motyką traktuję
ten pomarańczowy kwiatek to Trojeść bulwiasta lubię ją bardzo ,sieje się co prawda ,ale nie jakoś nachalnie -próbowałam siewki przenosić w inne miejsca i niestety padły ...jedynie siewki zostawione w miejscu wysiania się rosną i kwitną -trochę pózniej niż rodzice
a na drugiej focie to Werbena Hastata -wysiała mi się sama w red Baronie i narazie obserwuję ,czy mi się to podoba ,czy nie
ja dziś kończyłam sadzenie i sadzonkowanie kwiatów dostanych od Iwonki ,Gosi i Agani
niektóre sadziłam na rabaty ,ale większość dałam do małych doniczek ,postawiłam w cieniu -mam nadzieję ,że się przyjmą
dostałam od Iwonki czyścce Hummelo ,różne odmiany bodziszków ,hosty ,kocimiętki i gaury . ,Irysy od Gosi i od Agani liriope i żelezniaki
i zaczęłam poszerzanie ostatniej rabaty -mam nadzieję ,że po południu uda mi się to skończyć
Miłego dnia
Magda przyszłam zobaczyć co u ciebie. Rzeczywiście wszystko zarosło, ale chwastów nie widać. Ja tam nie piele. Motyka przejadę wyschnie i leży.
Powiedz mi jak się ten kwiatek na pierwszej focie nazywa..pytam bo kiedyś miałam i chyba go nieopatrznie usunęła zeszłej wiosny jak pieliłam bo go nie widzę. Ma bardzo pomarańczowy kolor takie ostre lubię.
A na drugiej focie co to za kwiat.
Ja jestem obecnie na etapie przycinania też wywiozlam ,4 taczki. Cała jestem pokuta. Mam schowek pod przykryciem dosyć spory na tę zrzuty już prawie pełny a gdzie tu koniec sezonu.
Co mogę to wrzucam na kompost ale ciasno i tak jest.
Dzisiaj tylko podlewam mam różne mikstury będę mieszać z wodą i podlewać.
Bardzo sucho u nas.
Danusiu a powiedz czy róża która ci wysłałam się przyjęła u ciebie czy nie.
Bo ona taka marna trochę była.
Też kupię kilka róż w jesieni, tych co już mam i posadzę przynajmniej wiem że są zdrowe i ładne.
Np róża Oliwia zaczęła kwitnąć od połowy maja i jeszcze ma paki. Mam 3 sztuki każda w innym miejscu i teraz żałuję, że razem nie posadziłam. W każdym miejscu rośnie pięknie.
Te bambusy są ładne, ale jak mają być wysokie i wszędzie włazić to nie dobrze.
Tego co przyslalas jeszcze rośnie w donicy. Pewnie ma ciasno. Ciągle sie zastanawiałam gdzie go wysadzić aby mógł sobie swobodnie rosnąć. Jak piszesz tak to też się zastanowię czy sasiedce dalekiej nie sprezentować
Ty masz oko nie oczko
Ta różowa lilia kwitła mi w tamtym roku.
Elu podjęłam decyzję i pozbędę się moich bambusów.
Trochę mi szkoda, one przez kilka lat miały 40 cm wysokości i to mi odpowiadało.
Z roku na rok są co raz wyższe, teraz po przycięciu urosły na 1,4 m.
Do tego odrosty, które są wszędzie.
Asia ona jest tak piękna, że bym nie sądziła obok niej żadnej róży. W nogi posadz jakaś bylinę.
Ma zdrowe błyszczące ciemnozielone liście.
U mnie obok 1,5 m rośnie Nowalis ( matowe liście) Jednak Nowalis nie zawsze dobrze kwitnie 2 lata temu miała tyle pędów i grona kwiatów. W zeszłym roku nie za bardzo. W tym roku trochę lepiej.
Madame to żelazna dama.
Jeszcze mi przyszło do głowy spójrz na róże Sunny Sky też ładna.
Pisze o tych różach bo te mam i są zdrowe i ładne. Może są ładniejsze po pytaj.
To jest jedna róża. Chętnie kupiłabym jeszcze jedna, ale teraz nie mam miejsca. Może spróbuję ja zaszczepić jutro albo za tydzień. Ona jest dosyć droga.
W tej chwili wysoka ok 1 metra szer 50-60 cm to wszystko zależy ile pędów wypuści.
To jest róża wielkokwiatowa to nie krzaczasta gdzie pędy lecą w każdą stronę. Jest sztywna kwiaty się deszczu nie boją.
U mnie ona jest od 6-7 lat. Nigdy się na niej nie zawiodłam.
Kupuj i nie myśl o szerokości.
Przechodząc obok moich lilii przypomniałam sobie Gosiu o tobie. To ty mi uzmysłowiłam, że to przepiękne lilie Martagony
W zeszłym roku miały ponad 1,5 m w tym roku nawet 1 metra wysokosci
Tutaj pewnie Gobasiowa kwitnie bo takiej lilii nie sądziłam jechała do mnie prawie 3 m-ce. Wiem, że ja tutaj posadziłam. Ta w środku bialo-rozowa.
U góry róża Sunny Sky tutaj jej miejsce podpasowało.
Justyna tak aby łodygi nie sterczały, aby miały coś zielonego. Nie wiem jaka wysokość u ciebie ma ta lawenda, ale ciachnij tak aby wyglądały elegancko. Pewnie masz w środku nowe odrosty to będą kwitły.
Nigdy tak nie jest że możesz ciachnac nożycami wszystkie bo część młodych gałązek ma paczki kwiatowe.
Nie bój się tnij jak uważasz ty jesteś gospodynią swojego terenu....
Moje jeszcze kwitną bo później u mnie wszystko więc pewnie za ok 2 tygodnie. Na razie uporałam się z kocimiętkami.
Aniu Madame dla ciebie. Jej żadna inna nie dorowna w tej klasie pięknym kwiatem i zapachem
Kolędy bardzo proste w przechowaniu.
Jesienią pobierasz obnóżki i wstawiasz do wody jak wypuszcza korzenie wsadzasz do donicy i przechowujesz na parapecie sobie powoli przez zimę rosną. Nawet później ok marca znowu możesz pobrać obnóżki i posadzić.
Mam dwa krzaki które mają po 70 cm wzdłuż i wszerz zrobię fotke. Jeden rośnie na balkonie a drugi pod ścianą na działce aby grad go nie pokiereszował.
Te co pokazałam są z siewu. Jesienią z nich pobiore gałązki. Nie będę się już bawiła w zasiewy.
Wszyskie ogrodniczki odpisaly o których dzisiaj myślałam na porannym spacerze z telefonem. Chodzę i myślę wstawiać fotki czy nie bo nikt specjalnie do mnie nie zagląda oprócz żelaznych ogrodniczek.
Danusiu bardzo się cieszę pewnie jeszcze zakwitną oby dwie bo to dopiero początki muszą się rozbujać.