Angelika95 napisał(a)

No dobra - szału nie ma, ale nikt nie powie, że nie ma różnicy.

Szałwie przycięte zbierają się do drugiego kwitnienia

Myślę, że w przyszłym roku możesz szmaragdom przyciąć czubki ok 10-15 cm nabiorą masy. Mam ok 100 szt - szmaragdów i ponad 200 brabantow i też od takich maluchów zaczynałam. Brabanty pod wpływem mokrego śniegu się nie wyginają, szmaragdy giętkie i potrafią się złamać.
W następnym wyrównać z najmniejszym.
Nie wiem kiedy je sądziłas nawiez je dolistne (nawóz rozpuścić i opryskać) nawozem jesiennym do Tui.

Tuje sądziłam w kwietniu tego roku, planowałam z nawożeniem wstrzymać się do wiosny, tak radził właściciel ze szkółki.

One nie są takie małe, widywałam mniejsze za podpowiedź o cięciu dziękuję

Zastanawiam się nad kolejnością kolejnych prac na działce. Najpierw chciałam zrobić rabaty, a potem wyrównać teren (rabaty będą trochę wyżej niż trawnik, bo gdyby miało być wszystko na równo to trzeba by przywieźć ziemi za kilkadziesiąt tysięcy). A teraz nie wiem czy ta kolejność będzie właściwa, bo co z obrzeżami? W którym momencie je dać? A nie chciałam najpierw równać terenu, żeby nie chodzić po tym błocie i żeby nie siać trawy tam gdzie mają być rabaty

A jakie obrzeża chcesz dawać? Możesz zrobić tylko kancik w trawniku.

Krawężniki betonowe takie jak do kostki się daje

Obrzeża to koszty, trudności w przesunięciu rabat z czasem. Zawsze można je dołożyć pózniej gdyby się na nie zdecydować. Przy wystających trudno się wąsy z trawy kosi. Kanciki potrafią być piękne i eleganckie. Dodatkowo jak się rabaty wynosi wyżej to tyci spadek do krawędzi się robi by w przypadku ulewy woda z rabaty lepiej uciekała.

Przypomnij proszę układ rabat jaki wybrałaś na działce i układ funkcjonalny.

Edit:

Przy betonowych będziesz musiała od razu ustalić poziom, na jakim będziesz kłaść krawężniki. Dobrze by było, żeby wszystkie były na jednej wysokości, a to trudne do osiągnięcia na dużej działce. No i może się właśnie okazać, że trzeba będzie dowieźć sporo ziemi. O ile rabaty mogą zostać poniżej poziomu krawężnika, to pod trawnik trzeba będzie wyrównać.

Myślałam o kancikach, ale mam miejsca gdzie rabaty będą graniczyć ze ścieżką z kamienia i nie dam rady utrzymać tam porządku między zrębkami a żwirkiem - tak myślę.

Wiem, że to duży koszt i nie wiem właśnie jak wyrównać teren, żeby to miało ręce i nogi i żebym nie zbankrutowała.

Może wpadnę jeszcze na jakiś inny pomysł. Może zmienię nawierzchnię ścieżki? Ale tak mi się marzyła żwirowa ścieżka przy rabatach..

Brałam jeszcze pod uwagę ułożenie obrzeży przy rabatach a koło obrzeży jeszcze mały rowek kilkucentymetrowy z kamykiem, żeby się dobrze kosiło, na wysokości takiej jak trawnik, żeby można było przejechać kołem kosiarki. Co myślicie?

Z tymi kamykami przy obrzeżu dołożysz sobie pracy, bo trawa i tak tam wrośnie. Krawężniki możesz dać tylko tam, gdzie potrzebujesz. A na pozostałych rabatach zostawić kanciki.

Muszę się jeszcze zastanowić, ale może faktycznie zrobię tak jak mówicie. Czy utrzymywanie estetyki między trawą a wyściółkowanymi rabatami jest trudne? Widziałam takie podkaszarki z kółkiem, ale pokazana była tylko ich praca między glebą a trawnikiem, nie wiem czy te moje zrębki nie będą latać w powietrzu i lądować w trawie? Jak to u Was wygląda?