Gosialuk
12:24, 15 sie 2023
Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5874
Elu ja też wyrywam, gdzie zagłusza i jak koszę to jej nie omijam.
Chwasty rosną wszędzie. Ja staram się oplewić ile zdołam na wiosnę, jak jeszcze rośliny małe, a ziemia za mokra na jakieś kopanie. Potem to wyrywam to co przy brzegu, reszta raczej jest zagłuszona, zależy co rośnie. Nie ukrywam, że nasadzenia nie puszczające chwastów sobie bardzo chwalę. W lecie to głównie powój i skrzyp usuwam, bo tym to nic nie przeszkadza.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosia Bylinowa łąka