Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "miskant"

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:25, 14 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24108
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Haniu, myślę i myślę, kto to jest Biała Marianna???! U mnie dziś potężna ulewa przeszła, szła na Wrocław...


Biała Marianna to drobny (marmurkowy) biały kamień, ulubiony moich sąsiadów. Wszyscy mają nią podsypane tuje i obowiązkowy kwadracik na froncie najczęściej z wierzbą Hakuro po środku i dwoma jałowcami. W wersji na bogato jest jeszcze rododendron i miskant Zebrinus. Miesiąc temu wprowadził się nowy sąsiad. Już mu zwożą.

PS. Dzisiaj, po miesiącu przerwy, usiłowałam popielić na rabatach. "Pazurki" wchodziły na 2 cm. Trawa trochę odżyła.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 16:45, 13 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Toszka napisał(a)


Ogród się kocha, albo tylko ma...z jakiś tam snobistycznych powodów...
Jeśli się kocha to i podejście do chwastów jest inne Dla mnie chwasty to materiał na kompost . Też czasami psioczę pod nosem...pewnie gdybym miała wątek, to byłby pełen wylanej, sezonowej frustracji na ogrom pracy, na porażki uprawowe, na ćmę, na opuchlaki, na szkodniki w sadzie, na goopie rośliny co nie chcą współpracować i trzymać się mojego(!) planu. A gdybym miała wątek o swojej pracy to już w ogóle było by czasami źle Ale swoją pracę ubóstwiam i nie zamieniałabym jej na żadną inną....choć czasami mam dość, szczerze jej (chwilowo) nienawidzę przytłoczona nadmiarem zleceń...
Mamy ogrodnicze forum własnie po to by czasami ponarzekać, pożalić się, wylać frustracje...i by w takich momentach ktoś powiedział nam "głowa do góry, do dzieła, nie marudź...popatrz co już masz! Zobacz jak masz ładnie...resztę dorobisz, dopieścisz!!!".
Tak więc sadźmy co chcemy. Doświadczajmy na własnych d..ach porażki i radości. Owszem, miło jest jak ktoś podzieli się własnymi spostrzeżeniami...ale we własnym ogrodzie mamy prawo robić co chcemy jeśli to tylko nie stanowi utrudnienia dla sąsiadów i okolicy.


Ewo, pod Giganteusy przyszykuj sporo szersze i głębsze dołki z obornikiem, korą i mączką. Duzo dobroci daj, niech miskant ma rezerwuar zapasów. I dodaj moje błogosławieństwo, bo faktycznie twój ogród jest jak amfiteatr, a wiata cudnym miejscem dla widowni...no cud-malyna miejscówka



Oki, oczyszczę szeroki pas, ograniczę obrzezem od strony "trawy", żeby chwasty nie wlazily, przekopię z kompostem, korą i mączką. Obornika mam mało więc dam tylko troszkę.
No taki amfiteatr, to prawda dzięki za komplement hehe


Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:05, 13 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Margerytka40 napisał(a)



Jak ja się cieszę ,że to napisałaś ,bo ja też nie jestem nieszczęśliwa ,że muszę pielić werbenę. Właściwie to lubię ten czas ,to jak ze sprzątaniem czy z remontem . Człowiek marudzi trochę ,narzeka ale po jest cudnie ,czyściutko. Myślę ,że po tym podejściu widać miłość do ogrodu a nie tylko ,że mam bo wszyscy mają ale tyle w nim roboty . Można się umordować i być szczęśliwym


Ogród się kocha, albo tylko ma...z jakiś tam snobistycznych powodów...
Jeśli się kocha to i podejście do chwastów jest inne Dla mnie chwasty to materiał na kompost . Też czasami psioczę pod nosem...pewnie gdybym miała wątek, to byłby pełen wylanej, sezonowej frustracji na ogrom pracy, na porażki uprawowe, na ćmę, na opuchlaki, na szkodniki w sadzie, na goopie rośliny co nie chcą współpracować i trzymać się mojego(!) planu. A gdybym miała wątek o swojej pracy to już w ogóle było by czasami źle Ale swoją pracę ubóstwiam i nie zamieniałabym jej na żadną inną....choć czasami mam dość, szczerze jej (chwilowo) nienawidzę przytłoczona nadmiarem zleceń...
Mamy ogrodnicze forum własnie po to by czasami ponarzekać, pożalić się, wylać frustracje...i by w takich momentach ktoś powiedział nam "głowa do góry, do dzieła, nie marudź...popatrz co już masz! Zobacz jak masz ładnie...resztę dorobisz, dopieścisz!!!".
Tak więc sadźmy co chcemy. Doświadczajmy na własnych d..ach porażki i radości. Owszem, miło jest jak ktoś podzieli się własnymi spostrzeżeniami...ale we własnym ogrodzie mamy prawo robić co chcemy jeśli to tylko nie stanowi utrudnienia dla sąsiadów i okolicy.


Ewo, pod Giganteusy przyszykuj sporo szersze i głębsze dołki z obornikiem, korą i mączką. Duzo dobroci daj, niech miskant ma rezerwuar zapasów. I dodaj moje błogosławieństwo, bo faktycznie twój ogród jest jak amfiteatr, a wiata cudnym miejscem dla widowni...no cud-malyna miejscówka


Bylinowa łąka 10:08, 13 sie 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Sadźce dobrze dobrałaś jak maszpodmokły teren. Te wysokie daj sobie za hortensje i budleję za hortesje też polecam z kwiatków wilgoć lubią też kosmosy i werbeny - bym nie pomyślała na suchym są malutkie i wiotkie a na wilgotnym mają łodygi jak gałęzie

A mniejszy miskant to Morning Light

Polar Bear cudne, mi się też od Kindzi z patyczków ukorzeniły
Trawy, bambusy itp. 20:08, 10 sie 2018

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 114
Do góry
Miskant chiński lenda

Oczko co prawda jeszcze nieskończone ale coś widać
Tu ma być ogród :) 10:50, 10 sie 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
leon60 napisał(a)
przedpłocie powala na kolana !


tylko listonosz ma problem, żeby do skrzynki coś wrzucić bo miskant całkiem ją przysłonił
W ogródku emerytki 23:06, 09 sie 2018


Dołączył: 17 cze 2018
Posty: 526
Do góry
Miskant apache cudny !! Szkoda Twoich roślinek, jedyne pocieszenie to to, że byliny są dość wytrzymałe i z korzenia powinny odżyć. Deszczu życzę.
W ogródku emerytki 17:06, 09 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Hurrra, Wasze życzenia deszczu się spełniły, była ulewa przez godzinę, nieźle podlało, zbiorniki pełne
ANIU, trawka to miniaturowy miskant Apache, ma ok. 60 cm. Czyściec będzie przesadzony do przodu, bo tam słabo go widać i oczywiście rozmnożony.
BASIU, to nie strych, ale dawna stajnia. Niemcy dla zwierząt tak budowali, zostały koryta, sklepienie podparte jest czterema kolumnami, nie ma piwnicy.
ANIUzUroczyska, dzięki za wizytę i miłe słowa. Szkoda, że nie masz wątku, przełam się i załóż, nawet jeśli dopiero robisz ogród, wszyscy chętnie pomogą. O. to kopalnia wiedzy ogrodniczej.
Mur to stodoła sąsiada, rósł tam winobluszcz pięciolistkowy, glicynia i winogron, musiałam zlikwidować, gdy zmienił się właściciel.
Winobluszcz rósł też na moim domu, o nim na str. 24.
Jeśli masz możliwość kontroli nad nim to jest niezawodny. Fotkę mam, muszę znaleźć.
Pozdrawiam
W ogródku emerytki 01:35, 09 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Dla pociechy, że nie wszystko marnieje, siewki ostrogowca, jest ich więcej

czyściec wełnisty nic sobie nie robi z suszy, a rośnie w dołku z piaskiem, a podmarznięty miskant Apache pięknie się odbudował
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:37, 08 sie 2018


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Nowa12 napisał(a)



Jak się nazywa ten miskant w tle zdjęć?


I znowu nie pomogę z moimi miskantami

te co były sadzone na początku nie miały etykiet - i tego nazwy własnie ie mam
jest niższy liście ma tak do 2/3 anabelek i z liści na jesień robi się takie trochę siano, ale kłosy ma cudne
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 22:52, 07 sie 2018


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
admete napisał(a)
Zdjęcia z wczoraj




Jak się nazywa ten miskant w tle zdjęć?
Słoneczny Ogród 11:48, 07 sie 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Miskant silber... zapomniałam , juz zaczyna kwitnąć.





Rozchodnik zaczyna się rumienić, ciekawe czy będzie taki bordowy jak w tamtym roku.
za nim rozplenice tegoroczne, ale też wielkie.


Kosimkowo - Ogród po totalnej rekonstrukcji 08:45, 07 sie 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Do góry
A to już miskant 'Roter Pfeil'

i widok na Giganteusy...
Mus owocowy w miejskiej dżungli 17:53, 04 sie 2018


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Do góry
Wyznaczając nowe miejsca pod trawę w przedniej części ogródka odzyskałam trochę miejsca na rośliny.
Drzewa się rozrosły i trawa pod nimi nie chciała rosnąć. Koszenie nie było wygodne

Bluszcz ma oplatać pnie. Posadziłam Hakone Aureola (to samo co rośnie pod rodendronami i jeszcze miskant Morning light, który ma zasłonić mało atrakcyjny kran. Z tym miskantem to już chyba czwarte podejście. Jakoś nie chce u mnie rosnąć. Tu będzie miał słońce to może mu się spodoba. Poza tym tyle dobroci napakowałam do gleby, że nie powinien narzekać.





Moja działka na Dębowym Lesie 11:36, 04 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24142
Do góry
Adela napisał(a)
Nie przypuszczałam, że hibiskusy są takie wrażliwe. Miałam chrapkę, ale już nie mam
Ile Ty masz pięknych kompozycji całe lato kwitną!!
A ja jeszcze muszę dopracować najbardziej słoneczną rabatę, na której w tym roku posadziłam jeżówki, bo teraz jest taka łysa, smutna
Coś mi nie wychodzi.
Piękna kompozycja na str. 943 - hortensja, floksy i chyba miskant ML, prawda?

różnie to z nimi niestety jest.
Dziękuję a miłe słowa.To sprawia,ze człowiek lepiej musli ogrodowo
To limka i nowy miskant ML.Oby się przyjął.

Hortensja Bobo
Mirkowy ogród (początki) 23:36, 03 sie 2018


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Trawy zaczynają kwitnienie.
Miskant i Rozplenica Black Beaty.


Moja działka na Dębowym Lesie 23:00, 03 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Nie przypuszczałam, że hibiskusy są takie wrażliwe. Miałam chrapkę, ale już nie mam
Ile Ty masz pięknych kompozycji całe lato kwitną!!
A ja jeszcze muszę dopracować najbardziej słoneczną rabatę, na której w tym roku posadziłam jeżówki, bo teraz jest taka łysa, smutna
Coś mi nie wychodzi.
Piękna kompozycja na str. 943 - hortensja, floksy i chyba miskant ML, prawda?
Ogród z wilkiem zamkn. 14:31, 03 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Iwonka napisał(a)


Obłędnie mi się to połączenie podoba Ten miskant to Morning light?



Ale zmiana! Ile czasu minęło? Dwa lata? Pomyśl, co będzie wkrótce... Piękny busz. Ja przerabiam teraz rabaty i mimo pewnej wiedzy i tak wiem, że sadzę za gęsto, ale co tam , niech będzie busz

Dziękuję Iwonki
Tak ,to Morning lighty ;(

I busz się zrobił taki ,że pewnie w przyszłym sezonie trzeba będzie rozsadzać
Ciekawa jestem tych Twoich rabatowych rewolucji ,bo altana wyszła świetnie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:35, 02 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24108
Do góry
mikina34 napisał(a)
Haniu, zgodnie z zapowiedzią chwiałabym Cie kolejny raz wykorzystać Podrzuć proszę jakiś pomysł na krzew na słoneczną i niezbyt wilgotną rabatę. Rabata jakieś 5-6m długa, prosta, brakuje mi jakichś wyższych akcentów, rośnie tam (a przynajmniej się stara ) podzielony na 3 części miskant Silberspine, bordowe rozchodniki, różowe chryzantemy i fioletowy kosowiec. I w miejsce tego kłosowca potrzebuję jakieś wyższe 2-3 akcenty.

Czy ty wiesz, że jak myślałam nad tym bzem Tower Black, to było skolko godno a teraz na złość koło mnie nie ma? No granda normalnie...wrrr... ale czekam cierpliwie, znajdę go


U mnie w szkółkach z rarytasów to tylko hakuro jest, migdałek i wierzba Iwa. ewentualnie szczepione katalpy i wiązy. Większość roślin zamawiałam przez neta- trzeba było kombinować, żeby zrealizować zamówienie w jednym miejscu. Koszty przesyłki czasem przewyższały koszt zamówienia.
Co do tej rabaty, to przyszły mi do głowy kolumnowe cisy (Fastigiata lub Wojtek)- dobrze współpracują z trawami. Jeśli zależy Ci na szybkim efekcie i się nie wzdrygasz, to można wykorzystać luźno wsadzone szmaragdy.
Fajnym akcentem jest też bardzo wolno rosnące niewielkie wielopniowe drzewko- wiąz polny Jacqueline Hillier. U mnie wygląda jak zielona kulka o średnicy 1 m. Rośnie w rogu budynku przy tarasie. Można go później podkrzesywać.
Do rozważenia lilak miniaturowy Palibin. Dorasta do 1-1,5 m. też tworzy kulisty kształt.

Karłowych bordowolistnych krzewuszek nie proponuję, bo one lubią wilgoć.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:19, 02 sie 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
Haniu, zgodnie z zapowiedzią chwiałabym Cie kolejny raz wykorzystać Podrzuć proszę jakiś pomysł na krzew na słoneczną i niezbyt wilgotną rabatę. Rabata jakieś 5-6m długa, prosta, brakuje mi jakichś wyższych akcentów, rośnie tam (a przynajmniej się stara ) podzielony na 3 części miskant Silberspine, bordowe rozchodniki, różowe chryzantemy i fioletowy kosowiec. I w miejsce tego kłosowca potrzebuję jakieś wyższe 2-3 akcenty.

Czy ty wiesz, że jak myślałam nad tym bzem Tower Black, to było skolko godno a teraz na złość koło mnie nie ma? No granda normalnie...wrrr... ale czekam cierpliwie, znajdę go
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies