a powiedz mi, czy jakoś dogadzasz im w glebie? Qpa i te sprawy? Czy raczej lubią gorszą ziemię?

Dzięki za głos w każdym razie

Asiek, czyli, że kupy nie dostały ? Ile mniej więcej miejsca masz od środka kępy do obrzeża? Młode są te Twoje trzcinniki? bo chyba jeszcze nie są zbyt wysokie czy kwestia złudzenia n a fotce?

Trawnik u wielu tak wygląda po tym lecie, nie ma co się przejmować

a taki jakiś zryw mam, bo za mało się dzieje już od dłuższego czasu i trzeba cokolwiek w sezonie tym zrobić, bo mam wrażenie, że poszedł na straty trochę.. poszerzę ten kawałek jeszcze ze 20 cm. A w trawnik chcę wpuścić płyty

Ja kupiłam 1 sadzonkę z zamiarem podzielenia, bo powinna się nadać. U mnie są w okolicy jakby coś serdecznie zapraszam jak będziesz się wybierać w moje strony poza tym przetaczniki wciąż czekają na nową właścicielkę

Zdejmowanie darni jest ciężkieeeee. Ciągle pamiętam ten mój system... chyba lepiej później siać niż zdejmować ręcznie. no ale, na tym etapie wyjścia nie ma więc stwierdzę że dobrze ci to idzie jeśli mała ma alarm na ogród .

czasem styranie się w ogrodzie też relaxuje mimo że plecy bolą

Od płotu do obrzeża jest 80cm.
Trzcinniki drugi rok mają.
W zeszłym roku rosły na froncie

Wzdlefem siatki mają może 120 cm z klosami włącznie

Nie kupy nie dostały, tylko kory.
I nie wiem czy potrzeba tej glinki, bo one wilgoci nie potrzebują raczej.

U navi rośnie ich całe pole i raczej nie dostają nie wiadomo ile wody...

No jak na straty Kasiu jak wydałaś na świat małą istotę...
Na ogród przyjdzie czas

Wiem że czekają i już mi głupio... ale ciężko się wyrwać.