Małgosiu, no żebym na leżaczku mogła klapnąć, to jeszcze długo...
Bardzo cieszy mnie ta kostka, porządek się zrobił.
Kasia, ja jeszcze trochę mam też zamiatać, a nadwyżkę jak zmiotę to uzupełnię w moich robionych przez tatę chodnikach.
Kamila, no nareszcie
Mirella, wygląda teraz super

Jeszcze teraz tylko zamówić ziemię, rozsypać, zasiać trawę, zrobić nasadzenia i uporządkować bajzlownik za wiatą

Jak się przyjrzysz, to widać, że u mnie przed płotem wszyscy coś sobie sami robią. Sąsiad też ma na swój koszt zrobione, nie liczymy na chodniki i podjazdy przez najbliższe 15 lat
Dominika, to jest alternatywa, gdyby coś kopali, to nie trzeba kostki zdzierać. Tam jest też wykorytowane i kilka warstw różnych kamieni dla utwardzenia terenu. Poza tym musiałabym kupić kolejną paletę kostki, a tak wyszło nam idealnie z ilością

Spórz dalej, sąsiad też tak ma zrobione, tylko on ma ciemny kamyk