Wiola nie cytuje nic bo musialabym zacytować wszystko. OBLĘDNIE! A szałwia rządzi. Wszędzie masz caradonne? Bardzo wysoka u Ciebie. Czekam na Twój tarasik ☺
Musze ściąć te góry to może szybciej odbudują...Szałwia z rowu sporo rosło jak wracaliśmy z Wojsławic. Może im z ogrodu uciekła, a moż ewystępuje naturalnie nie wiem, bardzo mi się spodobała jedna sadzonkę udało mi się pozyskać z korzonkiem i złapała ziemi, teraz nasionka mam zamiar zebrać i wysiać na rabaty i w łąkę
A co to za piękna szałwia ??
Współczuję akcji przymrozkowej z bukszpanami.
U mnie tylko zerknął trochę ziemniaczków i fasoli
Może się jeszcze odrodzą ??
Z tej perspektywy tak. Tylko szkopuł w tym, że to widok z wnętrza rabaty, normalnie nie oglądany. Raczej ją przeniosę na tę drugą stronę. Może dołożę jej derenia IH. A na jej miejsce muszę wsadzić jakiś krzew z jasnymi liśćmi. Zastanawiam się nad powtórzeniem derenia Aurea...
Kochana, Ty i tak masz dużo pięknego dobra, śś nie muszą Cię kusić .
Mówisz o płocie lamelowym? Na cienistej malowaliśmy przed montażem. Teraz byłoby mi trudno przez rośliny więc raczej nie będę go chyba odnawiać.
Busz na cienistej będzie większy jak Limki urosną .
To fioletowo-niebieskie to szałwia nn. Niestety, pokłada się po deszczu, muszę ją wymienić na niższą odmianę. Za to kwitnie jak wściekła, trzy razy w sezonie .
Gąszcze, powiadasz? .
Pissardi ta młoda (bo drugą, starszą mam w innym miejscu) chyba zostanie przesadzona. Tu, na ciemnym tle tuj jakoś słabo wygląda.
Dzięki Efciu .
Cieszę się, że udało mi się stworzyć taki zakątek .
A gdzie to po rowach takie cudne kwiatki rosną, sama bym przytaszczyła takiego do siebie i mimo iż nie mam miejsca, na pewno bym gdzieś wepchała.
Bukszpanom przycięłabym górę, myślę że szybciej by się regenerowały i nie przypominały o przymrozkowych stratach.
Monia no ciekawa jestem czy to był faktycznie borsuk bo mi się dziwne wydaje, ze tak pod same drzwi przyszedł...
Lawenda to eksperyment, posadziłam, ale nie znaczy, że pokochałam...nie bardzo miałam wybór na te temperaturyLis mógł wyłapać kury na gniazdach
Aga, no wyjęłaś mi to z ust ale fakt lawenda znosi tego typu upały bardzo dobrze, więc ma szansę na balkonie wytrwać...
obłędna Sylwuś ta szałwia z rowu, piękny kolorek i ci stali bywalcy ogrodu cudnie uchwyceni, u mnie mam wrażenie jak by w tym roku było ich mniej, może dlatego, że już 2 razy w tym roku po moim ogrodzie lis sobie chodził i okolicę obskakuje... ciekawa ta historia z babcią i borsukiem, zwierzyna Sylwuś do Ciebie lgnie... buziaczki
Aga szałwia z roku na rok coraz tłuściutka , przed domem delikatnie zaczyna kwitnąć. Ale ma tam ciasno, chyba muszę ją przesadzić.
Za Twojego clematisa trzymam kciuki, zaklimatyzuje się u Ciebie i pokaże co potrafi
Aguś szałwia dorównuje Twojej lawendzie. Ale ma masę. Wow. I powojniki jak fajnie Ci rosną. Ja kupilam ostatnio w B. Jana Pawła II. Ale jest mały, mizerny i zero pąków