Z widoku w lewą stronę stolika też jestem zadowolona.
Przeciągłam tam hortki i miskanty ML, dosadziłam bez czarny Black lace "Eva".
Derenie IH pasują mi do brunner i kocimiętki. Rozjaśniają Pissardi, która z Evą stanowi tu akcent bordo.
Pod tulipanowcem (szary patyk w hortensjach) mam rdest w kolorze ciemnego różu. Wkrótce zakwitną rozchodniki (różowe) i czosnki główkowate (fiolet).
Kusi mnie jeszcze jednolita obwódka wzdłuż całego tego łuku. Z rozchodnika o łodygach i liściach w kolorze bordo... Temat do przemyślenia i oczywiście wcześniejszego poszerzenia rabatki. Jest na to miejsce bez większej utraty obecnego kształtu.
Na trawnik nie patrzymy

Nie koszony, a koniczyna szaleje...