Ogrodowa przygoda Łukasza :)
17:00, 30 lis 2014
Chciałam napisać, ze ostatni wianek najbardziej mi się podoba, taki inny jest. Ale Viola była szybsza. 
Łukasz, jak ukręciłes gałązki ?
Łukasz, jak ukręciłes gałązki ?
Znalezione posty dla frazy "Iwk4 "
« Poprzednia
1
2
3
4
5
6
7
8
9
...
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
...
30405
30406
Następna »
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
22:12, 29 lis 2014
Ledwom się zachwyciła cudna zielono czerwona bombka, to temat zmieniłaś i metamorfozy piękne pokazujesz. Miód, cud i ...
Twoje ładniejsze od moich. Buziaki
Twoje ładniejsze od moich. Buziaki
Ogródek Iwony
21:37, 29 lis 2014
Te same dylematy zaprzatją mi ostatnio głowę i też się zlekka dołuję,bo te chciejstwa...kuszą na każdym kroku a i to potrzebne i tamto..ehhh, święta też u mnie
W moim małym ogródeczku - Dorota
21:08, 29 lis 2014
Podobają mi się czerwone stroiki na komodach. Jaki tam masz kolor ścian ?
Ogrodowa przygoda Łukasza :)
20:11, 29 lis 2014
a mi zostało jszcze różnych badyli,takich grubszych,z których robiłam choinkę do szkoły córki, i mam zamiar umocować je w dużej donicy i ozdobić ,ale też jakoś ..nie wiem czy się zbiorę
,zimno brrr
Ogródek Iwony
19:44, 29 lis 2014
Łukasz, ty u mnie, ja u ciebie wiszę na parapecie okiennym i podglądam dekorację stożkowej choinki. Zazdroszczę ci jej. Ja na drugi rok się do niej przymierzę. 
Mam jakiegoś doła ostatnio. Jest tyle chciejstw, kasy brak, dzieciaki na prezenty liczą, zjadą się na święta, to fajnie, tylko skąd na to wszystko brać ?
Chyba ta pogoda tak na mnie działa. I ta pogoń handlowców za zdobyciem klienta.
Wolałam, jak dzieciaki z szalików i skarpetek się cieszyły i ze sweterków. Człowiek wieczorami dziergał potajemnie, jak małe poszły spać.
Teraz dzieci podrosły, a prezenty ... no cóż ...
Mam jakiegoś doła ostatnio. Jest tyle chciejstw, kasy brak, dzieciaki na prezenty liczą, zjadą się na święta, to fajnie, tylko skąd na to wszystko brać ?
Chyba ta pogoda tak na mnie działa. I ta pogoń handlowców za zdobyciem klienta.
Wolałam, jak dzieciaki z szalików i skarpetek się cieszyły i ze sweterków. Człowiek wieczorami dziergał potajemnie, jak małe poszły spać.
Teraz dzieci podrosły, a prezenty ... no cóż ...
Ogrodowa przygoda Łukasza :)
19:38, 29 lis 2014
Ciekawa jestem udekorowanej choinki. Mi chyba już się takiej nie uda zrobić. Za zimno, aby ganiać po lesie za gałązkami brzozy. Na drugi rok będę pamiętała, aby przynieść gałązki z jesiennego spaceru.
Ranczo Edy
19:33, 29 lis 2014
Wszystkie ozdoby w tym roku kupiłaś ? Fajne. Bombki plastikowe są fajne
Pomóżcie wyczarować mi ogród
19:31, 29 lis 2014
Systematyczność najważniejsza
Ja trochę też się ogarnęłam, ale u mnie to tylko sprawy zawodowe mnie ograniczają. W domu chyba tylko ogólne porządki przedświąteczne, no i później gotowanie. Moja mama już w wieku podeszłym nie da rady świąt szykować, teściowa też schorowana, więc na mojej głowie większość prac. Okna myłam jakoś nietypowo pod koniec lata więc teraz już sobie daruję Może na wiosnę uda się nam kostkę brukową przed domem uporządkować, pewnie będę Łukasza prosić o pomoc w koncepcji. Widziałam u Ciebie fajnie doradzał. Muszę jeszcze tylko zrobić rysunek tego co mam teraz, no i co z tym fantem dalej... Może przez zimę coś uradzimy bo sama zupełnie tępa do takich spraw jestem, a M. zawierza fachowcom, a potem w brodę se pluje, że pozwolił im decydować.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III
19:23, 29 lis 2014
Piękna fotka, pełna kolorów, w sam raz obrazek w ramki
Pomóżcie wyczarować mi ogród
19:20, 29 lis 2014
Violu, uporałaś się już z nawałem prac domowych? Ja firanki poprałam, część okien wyczyściłam na zasadzie: jedno popołudnie - jedno okno. Za dużo mam okien, aby wszystkie naraz czyścić A po pracy szybko się ciemno robi .
Za dużo mam okien, aby wszystkie naraz czyścić A po pracy szybko się ciemno robi .
Ogródek Iwony
19:18, 29 lis 2014
Violu, ja tylko pierzynki kompostowe zrobiłam różyczkom. Reszta musi sobie poradzić.
Smutno mi dziś rano było, jak moje rododendrony skurczyły się pod wpływem mrozu. Z doświadczenia wiem, że jak mróz puści, wrócą do swojego właściwego wyglądu. Ale uszy dziś mroziło. Muszę kupić sobie rękawiczki. Bo jak zwykle dziecięce łapki pozabierały moje zeszłoroczne
Smutno mi dziś rano było, jak moje rododendrony skurczyły się pod wpływem mrozu. Z doświadczenia wiem, że jak mróz puści, wrócą do swojego właściwego wyglądu. Ale uszy dziś mroziło. Muszę kupić sobie rękawiczki. Bo jak zwykle dziecięce łapki pozabierały moje zeszłoroczne
Ogród wyrozumiały
19:14, 29 lis 2014
Iza, cieszę się, że miałaś udane popołudnie w szkole. Szkoda, ze te choróbska nawiedzają człowieka. A mogłoby być tak pięknie na świecie bez nich. Zdrówka życzę
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III
17:31, 29 lis 2014
To się cieszę Danusiu. U mnie mróz był szybszy. woda w kranie na dworze zamarzła, zanim wypuściłam, e-Muś przez to zły był, jak wieczorem w piątek wrócił do domu. Zostawiliśmy otwarty kran, mam nadzieję, że mróz nie rozsadzi nam schodów. Raz już tak było. Ale dawno. U nas -7.
edit: Kiedy pisałam posta, ty wstawiałaś piękne łąkowe rabatki. Styl śliczny, kolory moje. Choć ja osobiście chyba wolę coś bardziej uporządkowanego. Nie potrafię tworzyć tak, jak na fotkach. U mnie wtedy robi się bałagan
edit: Kiedy pisałam posta, ty wstawiałaś piękne łąkowe rabatki. Styl śliczny, kolory moje. Choć ja osobiście chyba wolę coś bardziej uporządkowanego. Nie potrafię tworzyć tak, jak na fotkach. U mnie wtedy robi się bałagan
Ogródek Iwony
17:22, 29 lis 2014
Minus 5 stopni, wczoraj -7. Ziemia zamarzła. Dziś podsypaliśmy róże kompostem. Dostały ładne płaszczyki. Cudny jest ten kompost. Chciałam też zdonicy przed domem wysadzić do ziemi roślinki, ale ziemia była zmarzła. Wzięłam donicę do domu, a właściewie e-Muś zabrał, bo dla mnie za ciężka.
Jak ziemia odtaje, to wysadzę trawkę i wrzosa do gruntu. Ziemia w gruncie zmrożona powierzchniowo, więc ostatni dzwonek na zadołowanie roślinek.
E-Muś wyjął dziś pompkę z sadzawki.
Zamarzła też woda w wężu ogrodowym i w kranie - nie zdążyłam zabezpieczyyć. Dziś M walczył z odmrażaniem. Z jednej strony się udało, z drugiej kran zostawiliśmy otwarty, najwyżej powódź będzie, jak mróz odpuści.
Akcja ogród zakończona. Do donicy wsadzę gałązki na zimę do ozdoby. Roślinek szkoda.
Jak ziemia odtaje, to wysadzę trawkę i wrzosa do gruntu. Ziemia w gruncie zmrożona powierzchniowo, więc ostatni dzwonek na zadołowanie roślinek.
E-Muś wyjął dziś pompkę z sadzawki.
Zamarzła też woda w wężu ogrodowym i w kranie - nie zdążyłam zabezpieczyyć. Dziś M walczył z odmrażaniem. Z jednej strony się udało, z drugiej kran zostawiliśmy otwarty, najwyżej powódź będzie, jak mróz odpuści.
Akcja ogród zakończona. Do donicy wsadzę gałązki na zimę do ozdoby. Roślinek szkoda.
Ogródek Iwony
17:14, 29 lis 2014
Ja pamiętam z dzieciństwa choinkę ze słodkimi czekoladowymi bombkami u mojego brata. On już był żonaty, ja jeszcze byłam dzieckiem, spóźnionym zresztą. Zawsze z innymi dzieciakami (mojego rodzeństwa) zjadaliśmy wszystkie bombki czekoladowe. A bratowa na drugi dzień ubierała choinkę w normalne bombki, ha, ha
Nie kupiłam tasiemek, bo zabrakło kasy, ale zrobię środek wykładany cekinkami. Mam taką nadzieję
Ogródek Iwony
16:41, 29 lis 2014
Danusiu, bombki kaszowe w nadchodzącym tygodniu będę robić. Niestety, nie pojechałam do hurtowni. Po zrobieniu zakupów weekendowych i wsparcie dzieciaków, nie starczyło kasy na zakupy ozdób. Musze wykorzystać stare zapasy.
Jolu, dziękuję pięknie. Mój synek czeka na następną porcje robionych dekoracji. Więc coś będziemy działać.
Agatko, w zeszłym roku postawiłam na swoim i wymalowałam w spokojnej tonacji (kolor między szarym, a beżem, sama nie wiem, jaki to kolor: http://www.dekoralfashion.pl/kolory) jadalnię i kuchnię. Nawet sama pojechałam po farbę (z sąsiadką) Bardzo mnie ten kolor uspokaja.
W przyszłym roku planuję atak na salon, to tam też będzie w podobnej tonacji (odcienie szaro-beżowe albo coś śmietankowego - kanapa jest beżowa) I podoba mi się, jak kolory dodatków można zmieniać Niestety malowanie salonu, to wyzwanie, bo w najwyższym miejscu mamy 7 metrów i dodatkowo schody z antresolą. Akrobata jest potrzebny
Ewo, cieszę się, że mogłam pomóc. Sama na tych linkach utknęłam na cały wieczór.
Joasiu, to są moje ulubione kolory. Choć w tym roku chciałabym wystrój srebro, biel i jeszcze coś.
Musze wykorzystać stare zapasy.Jolu, dziękuję pięknie.
Mój synek czeka na następną porcje robionych dekoracji. Więc coś będziemy działać. Agatko, w zeszłym roku postawiłam na swoim i wymalowałam w spokojnej tonacji (kolor między szarym, a beżem, sama nie wiem, jaki to kolor: http://www.dekoralfashion.pl/kolory) jadalnię i kuchnię. Nawet sama pojechałam po farbę (z sąsiadką)
Bardzo mnie ten kolor uspokaja.W przyszłym roku planuję atak na salon, to tam też będzie w podobnej tonacji (odcienie szaro-beżowe albo coś śmietankowego - kanapa jest beżowa) I podoba mi się, jak kolory dodatków można zmieniać
Niestety malowanie salonu, to wyzwanie, bo w najwyższym miejscu mamy 7 metrów i dodatkowo schody z antresolą. Akrobata jest potrzebny Ewo, cieszę się, że mogłam pomóc. Sama na tych linkach utknęłam na cały wieczór.
Joasiu, to są moje ulubione kolory. Choć w tym roku chciałabym wystrój srebro, biel i jeszcze coś.
Ogrodowa przygoda Łukasza :)
21:49, 28 lis 2014
Łukasz, obejrzalam wizytówkę. Jak już usiadlam wygodnie na kanapie, się rozpędziłam z oglądaniem, to się skończyła Trochę mi mało tych pięknych fotek. Pozdrawiam.
Trochę mi mało tych pięknych fotek. Pozdrawiam.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III
21:39, 28 lis 2014
Danusiu, jak się udał wczorajszy dzień?
Ogródek Iwony
17:16, 28 lis 2014
Nie tylko złoty Iwonko, lubię też wszlkie odcienie czerwieni, bordo.
Link do dekoracji bardzo przydatny, można sie zainspirować
pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies