Iwk4
17:22, 29 lis 2014

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Minus 5 stopni, wczoraj -7. Ziemia zamarzła. Dziś podsypaliśmy róże kompostem. Dostały ładne płaszczyki. Cudny jest ten kompost. Chciałam też zdonicy przed domem wysadzić do ziemi roślinki, ale ziemia była zmarzła. Wzięłam donicę do domu, a właściewie e-Muś zabrał, bo dla mnie za ciężka.
Jak ziemia odtaje, to wysadzę trawkę i wrzosa do gruntu. Ziemia w gruncie zmrożona powierzchniowo, więc ostatni dzwonek na zadołowanie roślinek.
E-Muś wyjął dziś pompkę z sadzawki.
Zamarzła też woda w wężu ogrodowym i w kranie - nie zdążyłam zabezpieczyyć. Dziś M walczył z odmrażaniem. Z jednej strony się udało, z drugiej kran zostawiliśmy otwarty, najwyżej powódź będzie, jak mróz odpuści.
Akcja ogród zakończona. Do donicy wsadzę gałązki na zimę do ozdoby. Roślinek szkoda.

Jak ziemia odtaje, to wysadzę trawkę i wrzosa do gruntu. Ziemia w gruncie zmrożona powierzchniowo, więc ostatni dzwonek na zadołowanie roślinek.

E-Muś wyjął dziś pompkę z sadzawki.
Zamarzła też woda w wężu ogrodowym i w kranie - nie zdążyłam zabezpieczyyć. Dziś M walczył z odmrażaniem. Z jednej strony się udało, z drugiej kran zostawiliśmy otwarty, najwyżej powódź będzie, jak mróz odpuści.

Akcja ogród zakończona. Do donicy wsadzę gałązki na zimę do ozdoby. Roślinek szkoda.
____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II