Absolutnie się z tym NIE zgadzam
Rozchodniki rosły w tym ogrodzie długo (nie wiem dokładnie ile) przed kupnem tego domu przez nas (a kupiliśmy w 2008). Nigdy nie widziałam na nich wyżerów na liściach, ani innych robaków. A opuchlaki w ogrodzie mam i to blisko bo rh rosną i czasem zjedzą jakiś listek. Jak rh nie miałam jeszcze w ogrodzie to rozchodniki również rosły bezproblemowo. Tylko zauważyłam, że nie mogą mieć za mokro bo mogą gnić lub jakiś grzyby je atakują. U mnie świetnie i największe rosną w piachu. Większość raczej pisze, że rozchodniki są bezproblemowe i żelazne rośliny do ogrodu
Iwonko to zależy czy będziesz ciąć. Tu masz z opisu :
"Może być sadzone wzdłuż granicy ogrodu, w szeregu co 1,5 - 2m, wtedy stworzy dość szybko wysoką osłonę"
Aniu dziękuje za porady u mnie.
Rozpisłam trochę dlaczego o tych rózach myślałam, ale to się chyba nie obroni. Czy masz wiedzę, czy tawułki dają radę w słońcu gdzies do 16-tej ?
to też się zgadza idzie kaski na te nasze zachcianki i chciejstwa na razie to bardziej cieszy mnie jakaś roślinka niż pierdołka do domu! na razie robimy małymy kroczkami ogród, ale za dwa lata jak córa wyrośnie z pisania po ścianach i innych dziwnych pomysłów, zrobimy sobie salon z jadalnią od podtaw na tip top więc pewnie za 2 lata dopiero