Pomidorki rosną. Sporo ma już kwiaty, ale muszę jakieś zacienienie wykombinować

Helen napisał(a)

Pogoda idealna do chodzenia, jeszcze nie tak gorąco a już przyjemnie

Chyba koper, wysokości człowieka

Ojej, zapaliczka ( Ferula communis), niełatwo spotkać, uwielbiam
Idealny czas mieliście na Italię, dla mnie tylko albo wczesna wiosna, albo jesień
Dużo Ci wymroziło w ogródku?

Poprzednie za 13,50 kupiłam. Teraz 13,90, a wczoraj, gdy w końcu znalazłam kukliki Mai Tai w internetowym sklepie wrzuciłam z nimi do koszyka lilaka Katherine Havemeyer za 12zł. Pewnie przyjdzie jakiś kikutek

Szukam z lupą siewek zawilców wielkokwiatowych. Narzekałam, że mi poginęły po zimie. Nie wylazły wszystkie, ale ociupinkę zwiększyły od tamtego roku swoją objętość.

Kupiłam w tym roku kępki odmiany Madonna.
Wrzucam dla porównania kwiat. Drugi to Madonna.

Magleska napisał(a)

Poszłaś po bandzie z fotkami
Jest bosko, niech to się na Twoje zdrowie przekłada

Napisz co to. Łany kuklików???

Stare drzwi czekają na malowanie, przecierki i aranżację. Póki co same się zaaranżowały stojąc za płotem i czekając na swój czas( a raczej mój)

W doniczkach muszę już zmienić nasadzenia z przebiśniegami, ale jeszcze na rustykalną fotkę się nadają!?


W tej donicy konwalnik w pełnym słońcu trochę się męczy

mirkaka napisał(a)

różne kukliki

Super ta mieszanka wygląda Jeszcze dwa, trzy lata temu bym się nie odważyła żeby iść w tym kierunku Ale teraz wiem, że jak moje różowe przekwitną podzielę kępę i pójdą pomiędzy pomarańcze

Dalie zostały wkopane wszystkie. Nie, nie wszystkie zostało sześć sztuk kupionych w tym roku.

Basiu, teraz ogród trochę uspakaja się kolorystycznie, tulipany przekwitają!
Ziemniaki pod zrębkami..., to będzie też eksperyment!?

Dziękuję za pochwały, tempo na odpisanie mam zaskakująco powolne. Ale na Waszych wątkach jestem na bieżąco. W ramach przeprosin kilka fotek.

Rojodziejowa napisał(a)

13,90??? Za lilaka w maju??? Skąd Ty takie ceny bierzesz??? Ja pierdziu, na północy ogrodowanie to drogie hobby

Zrobiłam jeszcze takie zdjęcie w miejscu gdzie moje pierwsze brabanty łącza się z tymi posadzonymi jako drugie.
Faktem jest, że na te młodsze praktycznie od rana do wiwczora pada słońce, ale na część pierwszych też, a mimo to mają inny odcień.
Nie są żółte jak thuje aura, ale nie są też takie same jak pierwsze egzemplarze. Dlaczego? Czy ktoś poznaje jakaś odmianę?

Monia81 napisał(a)

Asia nie walcz
Kuklik trochę wytarmoszony na rowerze, ale dał radę

Kupiłabyś mi takiego?

antracyt napisał(a)

U mnie też susza, dzisiaj zaczęłam podlewanie. Na horyzoncie porządnych opadów brak... ach te zawirowania pogodowe.

Takiego sezonu jak ten, to w swojej ogrodniczej aktywności nigdy nie doświadczyłam. Kojarzy mi się z chaosem. Nieprzewidywalny jest.

Jagoda kamczacka już owocuje, ale owoców jest zdecydowanie mniej niż zwykle. Bardzo kiepskie będą zbiory porzeczek. Jedynie świdośliwom te zawirowania nie przeszkadzają.
Drzewa i krzewy radzą sobie nieźle, poza kalinami japońskimi. Tym susza doskwiera. Tyle dobrego, że mam dojrzały ogród, rośliny głęboko się ukorzeniły i mają trochę wilgoci z zimowych zasobów. Wzajemnie się cieniują. Gdybym miała więcej bylin, to byłaby tragedia.

Dzisiejsze zakupy z Zielonego Rynku. Mało, ale muszę pamiętać o tym, aby móc zabrać się z tobołami do busa. Grunt, że kupiłam dalie, które chciałam. Plus goździki i smagliczka na skalniak. Azalii Klondyke jednak nie kupiłam, zmieniłam zdanie.

Obok będzie rabata okienna wystawa to południowy wschód, od poźniejszego popołudnia brak słonca. Będzie widoczna głównie z okien pokoju dziewczynek. Okna są od około 40cm nad podłogą, takie niżej się zaczynające więc spora część kwiatów hortensji powinna być widoczna z pokojów córek.

wymiaryto 3,5-4m x ok 5m długa.



Mój zamysł to troche tak sielsko-wiejsko.... :
- Hortensja Vanille-Fraise, 4szt najblizej domu
- Piwonie
- Roze parkowe
- roze okrywowe
- zawilce
- irysy brodkowe
- czosnki
- przewrotnik
- Perowskia ??
- pare kulek z cisa

czy dawac obwodke z cisow?

i widok +/- obecny
w salonie wzdłuż tego okna będzie stół. na zewnątrz taras wraz ze stołem. od domu jakies 70cm obwódki, rabata, zejście z tarasu i po prawej rabata kuchenna.

Ma to sens co planuję?czy może zmienić kierunek?