Domi, z tym śniegiem, to dziwnie. Raz pada, za chwilę deszcz, za chwilę śnieg, kalejdoskop.
Mirko, w Polsce podzielone pasy klimatyczne. U jednych śnieg, u innych deszcz, jeszcze gdzie indziej mróz... Powariowała pogoda...
Aniu, zaskoczona jestem, jak dokłądnie czytasz wszystko. Jest zatem dla kogo pisać.
Polinko, lubię, jak śnieg wszystko przykryje. Jeszcze jest. Ale niewiele w tej chwili. U Ciebie jest więcej.
W ogrodzie nic się nie dzieje. Zima.
Na podsumowanie roku jeszcze nie mam czasu. Więc o trochę cierpliwości proszę.W tej chwili kończę kolejny sweterek. Przeprosiłam się z drutami i to bardzo miłe uczucie zająć się czymś innym, niż zawsze. Szybciej zima przeminie.
W domu rozebrałam choinkę, bo się strasznie sypała. Zostawiłam jednak trochę świątecznych dekoracji.