Wiolu, piękny masz ogród. I fajnie podsumowałaś. O każdej porze coś zachwyca.
Wszystkiego dobrego.

Ładnie i zmiennie o każdej porze roku. Super efekt ci się udało uzyskać.

Wiola - mam pytania odnośnie koreanki bo też masz ciętą. Twoja jest mega ładna. To ogólnie jest mega ładny iglak choć niepolecany tu na O.
Moja od 4 czy 5 lat jest formowana i tak jak twoja, mega się zagęściła. Ma idealny kształt gęstego stożka. Ja tylko pojedyncze gałązki docinam ale też od palika Nigdy nie znalazłam na niej szkodników. Żadnych kropek czy kłaczków białych. Chyba, że okulary muszę zakupić lub w gęstwinie mi umyka.
Ale mimo iż niewiele z nią robię - mam kilka wątpliwości a nie znajduję na nie odpowiedzi. Może ty mi pomożesz

Obcinałaś przewodnik czy nadal pozwalasz jej rosnąć na wysokość? Ja przycięłam bo już osiągnęła pożądaną dla mojej rabatki wysokość. Niestety po 3 latach na górze mocno się mi zagęściła i taka kulka prawie jest. O dziwo, nowego przewodnika takiego ewidentnego nie wypuściła. Nie wiem teraz czy ją na wiosnę przerzedzić bo dziwnie to wygląda. Obecnie ma coś ponad 3 metry..

Zrzuca ci dużo igieł? Moja co ok. 2 lata od środka praktycznie łysieje na jesieni. Najpierw igły żółkną. Potem na wiosnę odrasta i jest 2 razy bardziej puchata. Wymienia tak igły? Bo szkodników nie widzę.

Czy na zimę igły i całe wręcz gałązki podwijają ci się bardziej do góry? Moja przez to wygląda jakby się składała Potem na wiosnę trochę się rozkłada. Ruch niewielki, tak z 5-10 cm, ale dziwny. Patrzyłam. Nie ma żadnych nalotów, robaków, zgrubień czyli raczej to nie choroba. Może ten typ tak ma... ja moją kupowałam tylko z metķą jodła koreańska, bez konkretnej odmiany, więc nie wiem czy to normalne dla gatunku.

Czy ty swoją nawozisz? Tniesz tylko raz w roku?

A, moja też nie ma szyszek. W ciągu swoich 7 lat u mnie miała słownie 1 sztukę, pięknej, niebieskiej szyszki. W 3 czy 4 roku od posadzenia. Bardzo nad tym ubolewam. Nawet przestałam ją nawozić bo gdzieś doczytałam, że jodły mają szyszki jak ziemia uboższa. Taka forma przetrwania. Ale efektu po 3 latach brak. I trochę mnie to wkurza mimo iż doskonale robi za choinkę Bożonarodzeniowom Lampki zawsze muszą na niej być pierwsze założone.

Piękne przemiany.
A ja mam pytanie o rabatę dereniową. Na jednym ze zdjęć jest liatra, a na kolejnym już jej nie widać. Są tylko derenie. Gdzie się schowała? Czy może przeniesiona gdzieś została?

Dziękuję

Jeszcze nie skracałam przewodnika,w tej chwili ma odpowienią wysokość i jak wyrośnie wyzej będę dopiero cięła...myślę,że to normalne,ze nie ma jednego przewodnika po cięciu

Tak zrzuca w środku igły co 2 lata,ale to normalne.

Moja też na zimę ma te gałązki lekko do góry

Ja jej nigdy nie nawoziłam, tylko wodę dostawała.
Tak tnę tylko raz w roku.

Nie wiem od czego zależy to zawiązywanie szyszek...moja miała ze 2 w zeszłym roku,ale nie rozwinęły się w pełni.
Z szyszkami byłaby jeszcze piękniejsza ale i tak zachwyca, szczególnie jak ma te nowe przyrosty
Moja też posadzona do ozdabiania lampkami

Ha! Czyli nie tylko moja się tak zachowuje! Uspokoiłaś mnie trochę już myślałam, że mam jakiegoś dziwaka.

Fajne te 4 pory roku u Ciebie. Rośliny rosły w oczach. Nawet liatry u Ciebie super wyglądają podczas gdy ja moje wyrzuciłam bo uznałam że nie są zbyt ładne.