Razem z Waflem przyznaje Wam rację, trzeba wyższe derenie niż IH.
Dziękuję, staram się dopracować przed zakupami i sadzeniem. Nie wiem jakie miskanty dać, nie interesowałam się odmianami jeszcze. Czekam na propozycję. Chciałabym, żeby były dość wysokie. Memory kojarzę jako ten popularny, dać go czy inną odmianę? Słupy dam asymetrycznie po jednej stronie tylko.
Z uwagi na to, że czas najwyższy założyć tej jesieni rozmnażalnik to trzeba najpierw wiedzieć jakie rośliny i w jakich ilościach będą potrzebne. Czas więc na projekt kolejnej rabaty - tym razem brzozowej. Wstępnie ma ona wymiary 18 m x 4 metry z możliwością poszerzenia w razie potrzeby, gdyby to wynikło z projektu.
Dla przypomnienia to ta rabata po lewej - rysunek z czasów rozkminki nasadzeń drzew. Na resztę schematu nie patrzcie - jest w trybie zmian i konstrukcji. Na planie tymczasowo miała szerokość 3 metrów, obecnie myślę o 4 m.
Przeglądając Internet, Pinterest i Ogrodowisko kilka rzeczy mi się spodobało szczególnie.
1. Na tak długiej rabacie podoba mi się, wypiętrzenie boków. Coś takiego jest na tym zdjęciu po prawej stronie.
W moim przypadku sadząc w środku derenie (niskie), a po bokach miskanty (wyższe) dałoby radę uzyskać ten efekt różnic wysokości.
2. Urzekł mnie też mini żywopłocik z przodu na 1/3 długości rabaty.
3. Jako zimowy akcent podobają mi się takie wysokie, szczupłe kolumny z cisa kontrastujące z kolorem kory derenia.
W innym miejscu ogrodu będę stawiać taką ozdobę z 3 drewnianych słupów (coś takiego, ale nie do końca https://pin.it/HxYNDZ6 ) i myślę, że byłoby to dobrym powtórzeniem elementu pionowego w 3 szt. obok siebie. Początkowo dałam je tylko po jednej stronie rabaty, a może symetrycznie zrobić i dać z obu?
4. Połączenie Rozchodników w dwóch kolorach różu z rozplenicami u Zety i Olcimanolci.
5. Połączenie rozchodników ze stipą i werbeną.
——
Biorąc pod uwagę Wasze uwagi o brzozach, zaplanowałam miedzy nimi 4 metry odstępu, co daje 4 sztuki w dalszym rzędzie i 3 w bliższym. Nie potrzebuję tutaj szczelnego żywopłotu stąd pomysł na umieszczenie miskantów i derenia białego IVORY HALO 'Bailhalo’ na tyle rabaty. Przed nimi umieściłam hortensje bukietowe, na froncie rabaty rozchodniki z rozplenicami. Pomiędzy tym wszystkim miks w postaci stipy, jeżówek, werbeny. Czy to wszystko ma sens? Coś odjąć? Dodać? Zmienić? Doradźcie proszę.
no właśnie mam wątpliwości... dostałam wczoraj projekt, jakieś 400 stron i ksero z dziennika budowy i nie do końca to co mówiła sprzedająca ma pokrycie w rzeczywistości... napisałam jej dziś rano maila że chcę podpisać aneks do umowy z 4 punktami lub nie wpłacam zadatku (mam 3 dni robocze, czyli do końca środy). Ech...
jak ludzie kombinują to pewnie najlepiej byłoby sprawę odpuścić?
Już nawet się nie denerwuję, prawie śmiać mi się chce. Jak się nie dogadamy to się nie dogadamy. Nie pierwsza ta działka i nie ostatnia.
Mam do zmiany cały ogród wokół domu.
Właśnie skończyłam projekt swojej pierwszej rabaty. Chciałabym zacząć ją obsadzać ale boję się, czy ona w ogóle ma sens, czy liczba sadzonek nie jest za duża lub za mała. To moja pierwsza rabatka w życiu. Czy w ogóle to ma prawo bytu? Stanowisko jest słoneczne. Rabatka jest duża. Ma 23 metry długości i 9m szerokości w najszerszym miejscu. Kolorowe krawędzie to ogrodzenie. Będę wdzięczna za każde sugestie.
Ale może odwrócę Waszą uwagę od tej nieszczęsnej skarpy informacją, że kupiłam dziś płytki do kuchni???
Zawsze mi się ta kolorystyka i wzornictwo podobały, potem o tym zapominałam, potem sobie przypominałam, ale przychodziły lęki, że wszystko co jest wzorem się może znudzić i inne takie myśli... Trochę mnie Sylwia swoją kuchnią zmotywowała i przypomniała co mi się zawsze podobało
Dwa dni temu okazało się, że w naszym mieście powiatowym jest firma, w której możemy zamówić na wymiar kuchnię - tzn. zamówić formatki na skrzynki, fronty na wymiar etc. Robić będziemy sami - znaczy ja projekt, a DT resztę Z tej radości, że nie będziemy musieli zamawiać mebli kuchennych "u kogoś" nabyłam płytki j/w
Wygospodarowalabym jeszcze jedno drzewko za hortensjami a w puste miejsce przy ścianie budynku widzę wysokie trawy, żwir, moze jakaś duża ładna lampa. W nogach drzew zimozielone strzyżone jak najbardziej ale trawy też bym dodała dla lekkości.
Przy trawach szałwia dla koloru albo jeżówki i rozchodniki.
Edit: te kwiaty mam na myśli przy trawach w pustym miejscu, taka kwiatowo trawiasta piękna rabata. Wiosną cebulowe, ja to widzę oczami wyobraźni
Uwaga, projekt
Drzewka - w nogach mają albo kostki z cisów, albo niskie trawy.
Zielone w białe kropki - hortensje Annabell - przy założeniu, że wiata da im sporo cienia.
Limonkowe - jakieś jasne trawy; jesli pod drzewkami będą cisy, to tutaj może być hakone.
Szare - ścieżka
Puste miejsce - może jakieś iglaki, jakaś rzeźba/dekoracja - żeby nie było pusto
Tu jest rozpoczeta budowa, z dziennikiem i wpisami, nie moga nic zrobic wstecz?
Mysle ze Starostwo nie Urzad Gminy choc zadzwonie jutro I wypytam.
Mysle ze I tak to kupie (jak sprzedam chalupke znaczy sie ale tu mam - chyba - zaklepane. I w najgorszym wypadku zbuduje co na projekcie. Dom nue jest az taki brzydki buahaha a wrecz mlodej sie podoba (projekt: dom przy przyjaznej 2). A stajnie - budynek sie wytyczy, zrobi fundamenty I potem sie zobaczy? Mniej wiecej wtedy mi sie kasa skonczy bo to wielkie zaprojektowane...
Interesuje mnie jakie zmiany moge zrobic w projekcie, czy jest szansa zrobic projekt zamienny chocby I tylko na budynek gospodarczy?
Ja w tak ważnych i zasadniczych sprawach piszę do Urzędu Gminy pismo z zapytaniami, nic na gębę a tak mam czarno na białym. W ciągu paru miesięcy UG w pewnej miejscowości gdzie buduje moja rodzina zmienił wymóg budowy budynku z parterowego na piętrowy, jak już był przygotowany projekt.
Odpiszę tutaj może jeszcze komuś też się przyda.
Ja najpierw taką maszynką szczotkarką wyczesuję te deski z miękkiego drewna. Ona ma druciane pręciki, ząbki, nie wiem jak nazwać jak szczotka druciana tylko elektryczna. Potem taką małą burlą gazową woelkości woęlszego dezodorantu z doczepianą dyszą(palnikiem) kupisz w markecie budowlanym do 20 zł opalam wzdłuż słojów. Ja to robię na małym ogniu. Trzeba przesuwać płynnie żeby się opalało równomiernie ,a nie w plamy. Ale można zwykłą dużą butlą gazową z wężem i specjalna dyszą na dużym płomieniu, i dzie bardzo szybko. Mnie brakło odwagi, ale stolarz tak mi belki stropowe opalał. Jak drewno wystygnie impregnat do drewna jak wewnątrz Vidaronem jak na zewnątrz drewnochronem bezbarwnym. Stolarz powoedział, żeby lakierów nie dawać bo zamykają wilgoć w drewnie i to drewno butwienie. Tak nam się stało z meblami ogrodowymi, które kupiliśmy polakierowane.
Na zewnątrz deszcz trochę opalenie spłukuje więc zima powtórzę. Lepiej na zewnątrz od razu opalać mocniej niż docelowo chcemy mieć.
Nie zapomnij fotek pokazać z realizacji projektu. Ciekawa jestem jak wyjdzie i co wymyśliłeś
super remontowo inspiruje się i mam takie pytanko (może byc odpowiedź na priv) jak opalacie te belki ? tzn jaka opalarką i czym później impregnujecie ? projekt mi sie szykuje i tak chciałbym zabezpieczyć drewno.
Niestety nie. Działka siedliskowa. Ale gwarancją jest brak sąsiadów - okoliczne działki zostaną jak są są 2 "siedliska", jednych ludzi znamy - to nasz mechanik samochodowy. Dookoła tego pola są pola/łąki. I raczej tak zostanie.
Na tej działce jest pozwolenie na budowę domu - wystąpiłabym o projekt zamienny. Tylko dlatego to możliwe bo była stara "WZ-ka" na tę działkę. Cała reszta okolicznych jest żółta-rolna i tak zostanie... (co by mnie cieszyło - w przeciwnym razie wszyscy by podzielili pola na kawałki i posprzedawali i zrobiłoby się jedno wielkie osiedle...)
Zrobiłem na szybko projekt rabat frontowych. Ale gdy dodałem kolory wszystko zaczęło się zlewać.
Więc może od początku. Na górze jest chodnik przed domem, na dole kreska to ogrodzenie. Rabata po prawej to moja wąska (nr 3 z mapki), a ta z lewej to wspólna moja i brata (nr 2 z mapki).
Żywopłot wzdłuż ogrodzenia to cis, wyściółkowany kamieniem. Kamień powtórzony w paskach o szerokości 0,8 m wzdłuż chodników. Reszta to kora.
Teraz rośliny.
Czarny zarys to drzewo kuliste szczepione na pniu (katalpa lub klon lub ambrowiec),
Ciemny zielony - thuje kuliste,
Jasny zielony (4 okręgi) - hortensja bukietowa Polar Bear,
Jasny zielony (3 kępki) - miskant Morning Light, koło cisa,
Żółty - sesleria jesienna,
Fiolet duży - szałwia Caradonna,
Fiolet mały - szałwia lub coś innego mniejszego,
Różowy w dużej rabacie to jeżówki różowe, zaś na wąskiej to rozchodnik okazały różowy lub kocimiętki fioletowe. Trochę mi zabrakło 2 odcieni fioletu.
W wąskiej rabacie jest szary kwadrat, to studnia kanalizacyjna (37 cm x 37 cm). Zasuwki od wody zgubiły się pod ostatnimi thujami w żwirku.
Uff, ciężko mi to idzie. Muszę inną metodę rysowania mieć. Czuję, że wyszedł chaos informacyjny
Witaj Magaro.
Ja ogólnie do większych inwestycji przygotowuję się solidnie. Przed budową domu 2 lata czytałam o technologiach i całym procesie budowlanym. W zasadzie sama zaprojektowałam sobie dom, a koleżanka architekt zrobiła wersję profesjonalną. Murarze od razu połapali się, że znam swój projekt co do centymetra i byli pod wrażeniem tego, że wszystko jest przemyślane. Tak samo z ogrodem. Kiedy zakończyliśmy etap budowy to przeszłam do tematyki ogrodniczej. Bardzo dużo czasu spędziłam tutaj na forum, ale też na portalach rolniczych. Rozmawiałam z wieloma osobami i wyklarowała mi się nie tylko wizja nasadzeń, ale ogólnie tego, jak chcę ten ogród prowadzić.
Z tym na żywioł to minimalnie przesadziłam. Nie mam mapki całego ogrodu. Robię projekty poszczególnych odcinków rabat, ale nie przywiązuję się do nich zbytnio. Ja muszę zobaczyć na żywo, czy konkretna kompozycja mi się podoba, a o tym przekonam się w kolejnym sezonie, gdy rośliny będą nieco większe. Poza tym nie ma nigdy pewności, czy w danym miejscu coś będzie dobrze rosło. Często słyszę, że ludzie przesadzają rośliny po kilka razy zanim znajdą odpowiednie miejsce, w którym roślina pokaże na co ją stać. Trzeba zawsze starać się dobrać roślinę do stanowiska, ale to i tak w pewnej mierze loteria, czy ona zaakceptuje nasz wybór.
Moje projekty tak wygladają:
Jesteśmy totalnym przeciwieństwem projektowania. Ja muszę mieć dokładny projekt rozrysowany z ilościami i rozmieszczeniem roślin, tak jak Ty na żywioł to nie umiem. To samo metodą doniczkową. BTW Hakonechloa Greenhills gdzie kupowałaś, bo będę jej szukać na nową rabatę?
Lidzia zasiałaś we mnie wątpliwości i pomyślałam, że może faktycznie zostawić te hortensje, ale dać je z drugiej strony, wtedy byłaby kontynuacja hortensji z rabaty grabowej i też dałyby trochę osłony od tego pustego pola. Lewa strona rabaty zrobi się pusta i może rzeczywiście te niskie derenie tam dać. Tylko wtedy braknie mi hortensji na rabatę przy ścianie garażu. Cebulowe na wiosnę to wiadomka, jeszcze czosnki główkowate tam wcisnę