Dla kontrastu trochę kolorów

Mam jeszcze zagwostkę co do miejsca na planie oznaczonego nr 4. Nie za bardzo mam pomysł co tam posadzić. To miejsce z kalinami i dalej aż przed domek. Kaliny zamiast v. Diana będą v. farreri nanum i chyba jeszcze dam tam jedną moją nn rosnącą trochę wyżej, podobną do Juddii. Niech to taki kalinowy zakamarek będzie. Chcę coś między te kaliny i nie wiem co by to miał być. Wystawa zachodnia, warunki średnie. Myślałam o rdestach, nie mam gdzie ich ulokować a chciałabym gdzieś

inka74 napisał(a)

Widziałam zmiany w wizytówce tęskno już do takich widoków.

Od kilku tygodni już widzę w ogrodzie wystające hiacynty, więc byle do wiosny

Haneczko, dzięki i wzajemnie
Zobaczcie ile dosypało śniegu i ciągle pada.
To te same miejsca wczoraj i dziś.

Przypomnę wpis
Obiecałam ,że pokażę co wymyśliłam na front więc oto plan. Mam trochę wątpliwości jeszcze ale wszystko pewnie i tak wyjdzie jak zawsze w terenie. Ufff...trochę mam tremę chyba



Legenda
P-Pissardii
H-Hortensje Phantom
B-brzozy Doorenbos
D-dereń jadalny
K-klon Artropurpureum
Ś-świerki
1-hakonechloa Albostriata +krokusy
2-hortensje Bobo lub Little Lime cięte dość nisko by stworzyły efekt dywanowy + tulipany turkiestańskie + czosnki Purple Sensation
3-tu muszę poeksperymentować bo nie wiem co tam da radę,paprocie,bergenie,może jeszcze coś z traw mi przyjdzie do głowy
4-bodziszki albo hosty albo brunery ewentualnie carex The Beatles
5-miał być śmiałek darniowy a przed nim
8-molinia Variegata
i tu trochę nie wiem jak to będzie wyglądało,to połączenie traw. Poza tym śmiałek póki co nie bardzo mnie zachwyca ale może warto spróbować?
6-hosty
7-liriope spicata

Rh trochę za gęsto na planie,tu trochę poprawiłam



I tak jeszcze trzeba będzie poprzymierzać przy sadzeniu.

To jak planowałam w zeszłym roku

Zajmuje mnie obszar oznaczony 3 i tak:to jak pisałam trudne miejsce. Świerki na wiele nie pozwalają, jest tam półcień a miejscami cień. Wymyśliłam
1.Łan przytulii a w nim punktowo grupki okazałych, dużych host
albo
2Łan paproci, w nich orliki albo inne kwitnące(?)
albo
3bergenie i nie wiem co do nich.

Jestem jestem kochane ogrodniczki. Dziękuję Szefowo, Haniu, Basiu, Izo, Jolu, Halinko za troskę, życzenia, Haniu za piękne wierszyki a Szefowej za przypomnienie pierwszego spotkania Ogrodowiska ( jak to dawno było, a pamiętam jakby to było wczoraj).
U mnie zdrówko nawaliło i czeka mnie średni remont - operacja w lutym. Za dużo nie mogę chodzić i najbardziej poszkodowany jest Bari bo spacery krótkie. Mam nadzieję że remont się uda i znowu powróci humor i zadowolenie.
Wszystkim Wam życzę pomyślności w Nowym Roku i zdrowia bo ono najważniejsze i to prawda najprawdziwsza.
U nas zima w pełni, śnieg utulił rośliny i ogródek drzemie.

makadamia napisał(a)

Dziecko?! A ja właśnie zwierzałam się Toszce z kryzysu wieku średniego
Kawę dopiero nastawiłam i jeszcze nie bardzo łapię o co chodzi w pytaniu: czy robić to przejście do drogi na dole?
Moim zdaniem tak. Najwyżej, jeśli się okaże że niepotrzebne, to sobie dosadzicie jednego baccata i po problemie

I potwierdzam to co Toszka napisała o kosztach fastigiaty i baccaty

hehe, wybacz Asiu, ale tak jakoś kojarzę Cię ze zdjęcia pewnego..okoliczności przyrody mało pachnące takie heheh i Ty drobinka taka jesteś, z wyglądu jednak nastolatka raczej niż jakaś pani w średnim wieku, więc wiesz..

Chodziło mi o ten fragment, czy dociągnąć wtedy żywopłotkiem tak jak zaznaczyłam na czerwono?

gogo napisał(a)

Ale ogromne liście ma hosta, gdybyś nie położyła dłoni, nie domyśliłabym się.
Ani, czy któryś z Twoich powojników ma granatowe kwiaty?
Zdjęcia w szkółkach przekłamują kolory, a taki powojnik chcę posadzić z różową różą, żeby był mocny kontrast.
Bałwan jest / jeszcze /

Dlatego właśnie ta dłoń tam jest.
Na zdjęciu nie zawsze rozmiary są widoczne tak realnie.
Niestety, nie mam powojników o granatowych kwiatch.
E.V. Ma takie ciemmofiolto-wobordowo-granatowy.Zależy od światła i pory dnia.Ale raczej to ciemna śliwka.
Lubię kontrasty w roślinach.Ale z różową różą też może być Etoile Violette.
Ale oczywiście wybór twój.

Cieszę się, że moje zdjęcia dla niektórych z Was są odskocznią od szarości dnia zimowego. O to mi chodziło.

Dzisiaj jeszcze na psim spacerze nie byłam, ale już jestem w blokach startowych, tylko mój towarzysz zaspał.

Kochani, jeszcze 21 dni i będzie luty, i dzień dłuższy, i częściej słońce zobaczymy, a ja może i trochę śniegu?

Podobno jakiś zabójczy niż z zachodu do nas zmierza, zobaczymy co u mnie się wytworzy?

Na dzień dzisiejszy coś energetycznego

Ewo i Gabi, macie rację, niech pada
Po zdjęciach zimy muszę się trochę " odbielić "

A na drugi dzień po tym słonku takie klimaty zastałam




ale to już bajka na jutro

Pszczelarnia napisał(a)

Bardzo fajne!

To w tamtym roku jakoś o tej porze robione

sylwia_slomczewska napisał(a)

No i jak tu się nie zakochać w trawach?! Widok zimą bezcenny.