Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

Mgduska 21:14, 13 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Złodziejki nasion
Dobrze, że na tym forum nie jestem osamotniona w tym procederze
Jedna babeczka, którą poznałam w wakacje ma taka metodę, że wrzuca wszystkie napotkane nasionka do JEDNEJ chusteczki, potem wysiewa je razem i patrzy, co wyrośnie! Ja staram się dzielić kieszenie, chusteczki i co tam popadnie, ale w tym roku na wycieczkę po ogrodach wzięłam małe torebeczki - niestety, szybko się skończyły
____________________
Sałatka pokrzywowa
gogo 23:37, 13 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Ja wolałabym zdobywać nawet maleńkie, ale jednak szczepki.
Po angielsku nie mówię /no, nie wchodzi do głowy, nawet wnuk 12 latek stracił cierpliwość i stwierdził, że jestem beznadziejnym przypadkiem /, a córki odmówiły negocjacji w zdobywaniu roślin.
Wiem, że kradzione rośnie lepiej, ale w zwiedzanych ogrodach nigdy bym tego nie zrobiła.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Mgduska 08:12, 14 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Na szczęśćie ogrody udostępnione do zwiedzania z reguły mają też swoje szkółki - myślę, ża właściciele wiedzą, co robią
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 08:19, 14 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
roma2 napisał(a)
Ja Cię odwiedzę . Lubię rododendrony (mam całe dwa, ale chciałabym więcej, właśnie w okolicach sosenek moich), lubię funkie (miałam jedną, ale którejś wiosny zastrajkowała, czekam na więcej cienia na działce), lubię magnolie (choć nie zaprosiłam jeszcze żadnej, bo wygwizdów), jałowców nie mam. Ale za to powiem Ci, że nie lubię trzmieliny fortune'a, choć u forumowej braci jej dużo.


Dziękuję z wdzięcznością
____________________
Sałatka pokrzywowa
gogo 18:36, 14 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Magdo, mają, ale ja mam od córki zakaz wchodzenia do nich.
Sama to spowodowałam przez zachłanność i przepadło, córka nie ustąpi.
I nie chodziło o pieniądze, ale wielkość i ilość tego, co chciałam kupić / kilka doniczek storczyków /.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Mgduska 08:39, 15 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Szkoda Wiem, jak to frajda wrócić z wycieczki z takim trofeum - my z siostrą upchnęłyśmy do podręcznych plecaczków po dwie doniczki z pelargonią - nie były drogie, po 3 funty...
____________________
Sałatka pokrzywowa
gogo 12:14, 15 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
To miałaś wspólniczkę do przewiezienia kwiatków.
U mnie to nie przejdzie, bo zawsze lecimy razem i jest " kontrola celna "
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
fasola 12:08, 18 lut 2019


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
W kwestii host to są odmiany o twardych niezbyt lubiane przez ślimaki. Ja lubię te duże. Mam w większych ilościach Sum & Substance, Blue Angel. Nie zauważyłam, żeby były obgryzane. U mnie są prawie wyłącznie ślimaki skorupowe może dlatego (które cały sezon po deszczu zbieram do wiadra i wynoszę na oddaloną polanę w lesie).

Rododendrony są dość odporne, te w cieniu podlewam podczas suszy raz na 3-5 dni. Co roku kwitną. Nigdy nie będą u mnie szczególnie okazałe, ale cieszą.

Liliowce kocham, co roku coś zdobywam i dosadzam. W sumie mam je w okolicy drzew, ale od słonecznej strony. Czekam aż zrobią busz. Jesienią kupiłam za grosze cały karton sadzonek w miksie od hodowcy, który odsprzedawał swoje siewki. Czekam na lipiec - ciekawi mnie bardzo jakie będą.

Może w miejscu wyciętej brzozy posadź brzozę pożyteczną. Kilka lat jej zajmie zanim się zagęści, ale nie będzie ogromnym drzewem. U mnie jeszcze radzą sobie graby kolumnowe i jabłonki ozdobne, świdośliwy też są piękne (tylko nieduże).

Łączę się w bólu w kwestii sąsiada. Ja też mam budowę za płotem, a przez 10 lat był nieprzebyty gąszcz sosen... Pocieszam się, że może sympatyczni będą (nie wcieli wszystkich drzew - zawsze to na plus w moich oczach).

Ja w lasku pod sosny pakuję różne krzewy, a dołem miks funki, pragni syberyjskiej, bergeni, kopytnika, ciemierniki (białe) i cuchnące i epimedia. To najwytrwalsi zawodnicy.

Ja nie lubię na słońcu siedzieć. Najpierw ogarniałam rabaty w cieniu. Miejsca na środku, te nasłonecznione jeszcze mają duże trawnika do uszczknięcia i pola do popisu. Dobrze, że mam od kogo zaczerpnąć inspiracji.

Czekam na więcej zdjęć.
____________________
Fasola Igielnik
Mgduska 21:52, 19 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Blue Angel to mi się akurat podoba , moja Mama ma ją na działce. Nie podoba mi się natomiast to, co dzieje się z hostami jesienią - przecież one się rozpuszczają, paskudztwo się z nich robi
Mam u siebie parę roślin szczególnie ulubionych przez ślimaki i powiem Ci, że one zawsze wyłonią się z niebytu, jeśli jest okazja zeżreć coś, co lubią. Potrafią załatwić roślinę tak sprytnie, że nie ma szans zakwitnąć, a w liściach więcej jest przestrzeni powietrznej niż liścia. Tak traktują np. języczkę pomarańczową, którą w tym roku zamierzam wywalić (czytaj przenieść do innego ogrodu), bo nie mam już ochoty dokarmiać tego towarzystwa. A rodzaje mam wszystkie możliwe: pomrowy, wstężyki, winniczki i co tam jeszcze natura wymyśliła, we wszystkich rozmiarach i kolorach. Nie narzekam, w sumie - z wyjątkiem bezskorupowych - to lubię ślimaki, w dzieciństwie namiętnie je hodowałam Też wynoszę do lasu, dopóki sąsiad nie budował - wywalałam do niego, ale zauważyłam, że rzucając ot tak, można je strasznie uszkodzić, więc już nie rzucam.
Muszę do Ciebie skoczyć, popatrzeć na Twoje drzewka Liliowcom będę kibicować - a czy te pająkowate są bardziej wytrzymałe? Bo ładne, chociaż mniejszy wybór kolorów.
Zdjęcia będą, ale jak się biorę za pisanie, brakuje czasu na wstawianie
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 22:08, 19 lut 2019


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Mam na podorędziu kilka zdjęć róży parkowej Aicha, która zachwyciła mnie swojego czasu w internetach. U mnie niestety rośnie w ekstremalnie trudnym miejscu, na szczycie mojej suchej górki, mimo, że staram się co roku troszkę poprawić jej ziemię, nadal lekko nie ma. Zawsze mnie cieszą jej pączki, bo pojawiają się dość wcześnie, niestety same kwiaty są uwielbiane prze różne latające żyjątka, które nadgryzają płatki To jedyna u mnie, jak dotąd, żółta róża.









Na ostatnim zdjęciu widać, ze w kwestii pokroju, wciąż negocjujemy
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies