Kiedy po zakupie działki operator koparki zapytał mnie; "no to jaki ma być ten staw, płytki czy głęboki?"
Odpowiedziałem: "aaa taki sobie, płytki, żeby woda była". Wykopał na głębokość 1 m.
Dość szybko najmowałem ponownie koparkę i kopałem głęboko: miejscami do 2 m. bo poprzedni się zamulił błyskawicznie. Woda się zbyt szybko nagrzewała i roślinność ( moczarka kanadyjska) momentalnie go opanowała.
Nie powtórz mojego błędu
Wiaderko na odpadki? Uzbieralam 1 poczekalam az przestanie sie wytwarzabc plyn i trafilo na rabate-kompostownik.
Powinnam teoretycznie to zakdomuopac, ale mialam inny plan. Wszystko to co uzbieralam- karton, darn, resztki dalii, mieczykow, chwastow, galazek oraz ziemi z doniczek posypalam otrebami bokashi i nakrylam plandekami. Oczywiscie zlewane woda i mokre. Teraz niech sobie bakterie beztlenowe dzialaja.
Nie jestem zbyt rzetelna w zbieraniu odoadkow ale wiaderka sa fajne.
To, ktore ukonczylam na koniec wygladalo jak w dniu wrzucania do niego odpadkow - wszystko utytlane w otrebach ale ani troche nadgnite. Pachnialo kiszonka.
Czyli wyszlo.
Nastepne uzbierane wiaderko zaleznie od pogody i mozliwosci kopania dolka w ziemi - trafi albo do dolka i tam dokonczy swoj proces, albo doczytam jak to jest z przetrzymywaniem tego w worku na smieci do wiosny.
Zdjec nie ma. Jakos nie czulam potrzeby dokumentowania smieci.
Edit: a rabata wyglada tak:
Jest za domem wiec tylko ja ja ogladam i nie wzbudza sensacji.
Dodam jeszcze, ze plyn odlewany z wiaderka rozcienczam woda i podlewam domowe kwiatki - tzn. Glownie pelargonie przyniesione z dworu - maja sie dobrze
Nadmiar zlewam do sloika z zakretka bo przyciaga muszki owocowki. Podlewam jak jest okazja.
A u mnie już nie wiele kwitnie, chociaż te bratki to dają czadu, wyplewiłam ich mnóstwo na cypelkowej, a te co zostały muszę przenieść w łąkę
i takie niedobitki kwitnące
Aurelko to znaczy nad Białym pewnie byłaś ??
O proszę. Jeziorko święte mniejsze, ale spokojniejsze i malownicze .
A ty jesteś z tego Piaseczna warszawskiego ?Czy lubelskiego ??
Dopiero w połowie jest teren na nowej działce oczyszczony .
ale mam nadzieję, że dalsze prace pójdą sprawnie i na koniec tygodnia będzie już teren lepiej wyglądał.
Będzie też mały staw.I będę przez zimę myślała jak i czym go obsadzić
Dla ciebie jeszcze widoczek jeziora święte
I coś z ogrodu listopadowego
Uczep jeszcze ładnie kwitnie.
Pelargonki też.Ale wczoraj już je zabrałam z ogrodu
Wacławie dziękuję .Sporo zrobione.A jeszcze sporo do zrobienia.W tym tygodniu mają jeszcze być prace.Sama jestem ciekawa jak będzie to wyglądało.Bo dopiero po tych pracach widać nowy areał.
My też kupiliśmy zakrzaczoną, zadrzewioną, zarośniętą, zachwaszczaną.I żadnych kontorów działki nie było widać. Tak samo mieliśmy, nie widać co kupione.
Teraz wreszcie coś zaczyna się wyłaniać.
A wiesz,ze i u mnie będzie staw.
Już w czwartek, jak nic nie stanie na drodze to będzie kopany.Najpierw druga cześć co została, wyrywana, karczowana, równana i ten staw,
Przez zimę będę myślała jak i co tam nad nim posadzić
Aniu byłaś w moich "letnich stronach" ostatnio cały lipiec i sierpień spędzam niedaleko, a nad jeziorko na spacery chodzę
Piękny, z czystym powietrzem teren,
Nowa działeczka jak już ładnie oczyszczona - niedługo już będziesz projektować nowe nasadzenia - świetnie - duże poleeeeeeeeeeeee do popisu
Dobrze się domyśliłaś: avatar jest zrobiony na naszym balkonie. Jednak tam jest tak mało miejsca, że nie odpoczywamy na nim. Ozdabiam go kwiatami.
Ma południową wystawę i rzadko które wytrzymują temperatury. Pomyślałem teraz że taka kompozycja jaką pokazałaś dobrze by się tam sprawdziła. Zamiłowanie do wicia wianków mamy podobne: ja i Twój eM.
Zdjecia z mgłą - urocze
Śliczne te chryzantemki.
A te czerwona szczególnie.
Dobrze zrozumiałam ,że ona ci zimowała ?
Trawy ladniuchne.
Ale fajny duecik tej jasnota z dąbrówką.
Małgosiu, może i super.Z jednej strony cieszę się, bo dużo więcej areału.
Ale jak na razie przeraża mnie jeszcze moc pracy jak nas czeka.
Ale i tam będzie trochę inny ogrod .Już tyle rabat i kwiatowa nie będzie.
Po prostu nie dam rady tego fizycznie i czasowo potem zadbać , dopilnować , utrzymać.