A ja mam w domu meble, schody , drzwi w kolorze "złoty dąb", więc ciebie rozumiem. I muszę przyznać, że w swoim czasie była to ucieczka od mahoniowego wykończenia drewna do elewacji.
Moda się zmienia i nic nie poradzimy. Na szczęście do złotego dębu szarości pasują i można pewnymi jej odcieniami złamać ten "sraczkowaty" kolor

Iwonko,
stipy się rozsiały bardzo i cały czas wychodzą nowe siewki. Część trawek już rozdałam, czekam aż się ochłodzi i będę wysyłała. Postaram się obdzielić wszystkich chętnych, ale nie spodziewaj się wielkich roślin. To są małe siewki.
Róże wciskam wszędzie gdzie mam wolne miejsce, ale również dla koloru. Wiem że planujesz zakup róż. Gorąco polecam Red Leonardo da Vinci. U mnie młodziutka na patelni radzi sobie znakomicie. Kwiat się nie przypala i już 2 tygodnie kwitnie. Tu widać że kwiatek wyblakł na słoneczku ale dzielnie się trzyma.

Kasiu, ale ja wczoraj miałam w szkółce to samo. M czekał w kolejce do lekarza, a ja poszłam spacerkiem do szkółki. Miałam zakaz kupowania czegokolwiek, więc tego się grzecznie trzymałam.
A tam ślicznie się do mnie uśmiechały róże, cudny rozchodnik okazały i trawka LM (była w promocji po 12 zł, z 25 zł przeceniona), już widziałam na rabatce trawę z rozchodnikiem, a potem się zastanowiłam, gdzie ja to posadzę? Piękne to, ale chwilowo nie mam takiej rabaty Już kombinowałam, czy róże tym nie podsadzić.
No i się obudziłąm w rzeczywistym świecie i sobie poszłam. Stąd doła miałam.
E-Muś obiecał, że jak się jesienią uporamy z naszymi wydatkami, to wtedy kupię to, co bym chciała. No cóż ... trzeba czekać ...
Życie czasami człowieka wkurza... Zawsze trzeba kupować nie to, co się chce, ale to, co konieczne

Małgosiu, szczęka mi opadła. Jak ty świetnie myślisz głośno, rysując i wychodzi z tego coś konkretnego. Zauważyłam też, że pewne linie zapożyczasz z innych ogrodów - projektów, a to znaczy, że do ogródków zaglądasz po konkrety i się inspirujesz. Zapamiętujesz wiele. Ja tak nie potrafię, więc podziwiam Cię za to.
Ja myślę kawałkami, nie potrafię globalnie planować ogrodu i to mnie gubi.
Mam pytanie. Jak narysowałaś pierwszy raz projekt (plan ), to go kopiowałaś do nanoszenia zmian? Jak pracujesz nad projektem, bo pewne linie zostają, inne zmieniają miejsce... pytam się od strony technicznej. Bo taki szkic na papierze wcale łatwo się nie przerabia.
Koło mi się podoba. I to bardzo.
edit: Chodzi o to koło na ognisko

Joasiu, masz piekny ogród, znowu się powtarzam. Chyba u ciebie rozsiały się trawki. Co z nimi planujesz robić? Bo jeśli byś chciała się ich pozbyć, to ja bym chętna była.
Tak patrzę i wydaje mi się, że róże sadzasz między inne roślinki? Tak, aby kolor dały ?
Kret bee ... współczuję.

strona 1535 - szalejące trawy i strona 1540
są Bagatelle

Zatem czekam na zdjęcia do weekendu. Madżen, pamiętaj o rabatce z berberysami bagatelle,a aby dla mnie obfocić

Ja też się do życzeń dołączam dla was obojga. Piękna rocznica, piękny bukiet i pięknie uczczona. Pozdrawiam.

Zostawiam pozdrowienia. Miłego dnia Sylwia życzę.
O tym, że ogród masz piękny, to chyba wiesz?