Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ptasi gaj 15:16, 26 wrz 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9219
Do góry
Kozaczków to zazdroszczę,bo maślaczki u nas co roku są pod sosenkamiAle je zawsze oddajemy smakoszom,więc nie muszę z nimi bawić, a zbieranie to sama przyjemnośćW tym roku jeszcze nie było ,susza...,muszę dzisiaj zajrzeć może po tych deszczach się pokazały.Dzisiaj słoneczko,na tarasie mam 15 stopni.



Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 15:16, 26 wrz 2018


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 15:15, 26 wrz 2018


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Zrobiło się chłodniej, prace do odrabiania więc siedzę długo z chłopakami przy stole i tak sobie dłubię ..............


Za drzwiami do ogrodu... 15:04, 26 wrz 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9219
Do góry
Niskie temperatury rano postraszyły,ale u mnie przymrozku chyba nie było.Przynajmniej po roślinach nie widać




Lawendowy zawrót głowy 14:47, 26 wrz 2018


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
Moniu Buxiak ♥♥♥


A po powrocie do domu takie miłe widoczki tel pstryknelam ))

Kwitnie jak gupia ♥♥♥


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 14:23, 26 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
polinka napisał(a)
Operacja pt. altana zakończona









Udana operacja.

Jak rozwiązaliście płaskość tego dachu nad altaną i czym jest przykryta nowa część?

Świetnie zrobione oświetlenie - jak ono jest zamontowane? W murze otynkowanym wywiercone otwory?
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 14:21, 26 wrz 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
no i mielismy dzis pierwszy przymrozek

dalie padly
a mi jest szkoda lata
Wzgórze chaosu 13:43, 26 wrz 2018


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
Buk przewrócił się pomiędzy świerki conica, byłam w szoku dlaczego. Nigdy nie chorował, wyglądał zdrowo i pięknie.

Dopiero z bliska odkryliśmy przyczynę upadku. Prawdopodobnie trzymał się tylko na tym niewielkim białym fragmencie, reszta w zbliżeniu wygląda na zasuszoną.


Może ktoś z was spotkał się z czymś takim?


W całej tej smutnej sytuacji pociesza mnie fakt, że nikt nie ucierpiłał. Buk rośnie na wzgórzu i plewiąc tam często łapałam się za jego pień czy gałęzie. Oczami wyobraźni już widzę siebie jak lecę razem z nim
Wzgórze chaosu 13:34, 26 wrz 2018


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
Po niedzielnych wiatrach straciliśmy w ogrodzie pięknego buka Purple Fountain Poryczałam się jak dziecko. Miał 13 lat... Tak wyglądał jesienią i na wiosnę...

Ogród zmyślony 13:26, 26 wrz 2018


Dołączył: 18 wrz 2018
Posty: 55
Do góry
myszorek napisał(a)
Odpoczywać mi kazano. W związku z tym przy okazji budowy wybiegu dla psów powstała moja oaza spokoju. Tu przebywam w tym sezonie...







Pozdrawiam


Przepiękny ogórd!!!A ja mam pytanie o te wielkie płyty... szukam wszędzie informacji na ich temat... czy to firma L.? Położyliśmy takie w tym roku na tarasie i są na nich tak okropne i brzydkie wykwity wapienne, że nie mogę na nie patrzeć... Producent twierdzi, zę to normalne ale u nikogo jeszcze takich nie widziałam... czy mieliście jakieś problemy z tymi płytami..? Czy od razu po położeniu nie wyglądały gorzej a później kolor się wyrównał..? Pozdrawiam ciepło...





Ogród Małej Mi 2017 12:40, 26 wrz 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Ale dogadzasz trawniczkowi... dobrze, że mój nie jest człowiekiem bo by teraz na mnie focha strzelił A jakby był kobietą to rozwód murowany

Ja swój trawnik zakładałam w częściach. Za dużo by ogarnąć na raz... i najładniejszy jest ten założony jako pierwszy w 2009 roku ..w dodatku nie pamiętam jaki gatunek trawy posiałam (wiem, że był pierwszy lepszy z pierwszego lepszego sklepu). Drugi gatunek był przemyślany, działka pusta, słońce pali, wiec kupiłam na stanowiska suche i słoneczne. Najgorszy pomysł w życiu (żartowałam, gorsze tez miałam). Trawa z roku na rok jest wypierana przez trawę kępiastą, brzydką ... trawnik mnie przez to denerwuje.... i jak tylko będę mieć czas, siłę i środki to ją zrobię na nowo. Tak jak i trzecią część, którą po posianiu zlał deszcz i wszystkie nasiona popłynęły ze spadkiem w dół . Oczywiście został się najwięcej tej kępiastej brzydkiej. Ładna trawa jest z ostatniego kawałka, siany w 2012, ale tam nie mam nawadniania i nigdy nie podlewam, nawet jak w tym roku było 3 miesiące bez deszczu a temperatury sacharyjskie. Mimo to odbija zawsze ładnie. A ma trudno bo rosną tam drzewa.
Mój trawnik ma na części nawadnianie które włączam jak już patrzeć na niego nie mogę.. powiedzmy że ze skąpstwa A nawóz dostaje najtańszy z wiejskiego sklepu dla rolników, jakaś azofoska, a później polifoska, kupuję w workach po 25 kg. Worek na sezon wystarczy mi i sąsiadom (bo bierzemy na spółkę). Acha i jeszcze mocznik sypiemy. W tym roku z braku czasu trawnik dostał tylko raz nawóz!!! Siejemy zawsze przed deszczem, by rozpuściło, a w tym roku deszczu po prostu nie było i nie było jak rozsiać
Jakbym swojemu trawniczkowi tak maściła jak Ty swojemu to byłby może lepszy.. niestety dla kobiety pracującej i już nie pierwszej młodości .. są inne priorytety niż dogadzanie trawie. Moja natura techniczna od razu przeliczyła ile bym musiała mieć kompostu do pokrycia trawnika i rabat tylko 1 cm warstwą (co to jest ten centymetr)!!!! To musiałabym użyć 4 kamazów (ładowność takiej wywrotki to ok. 6 m3) ... moja wyobraźnia pracuje.. ręce już wiszą do ziemi... Ani fizycznie, ani czasowo, ani mentalnie nie byłabym w stanie poświecić się tak dla trawnika.. Po prostu brakłoby mi życia..
Tak wygląda kamaz.. o ładowności 6 metrów sześciennych.. wyliczyłam że mi potrzeba by było 25m3 na raz... na jeden centymetr.... zaorałabym ogród i to od razu..


Działamy w innej przestrzeni Jednak jak na brak zabiegów to i tak trawnik wygląda.. przestaję na niego narzekać.. bo nie ukrywam że to robię.. ale co wymagać, raz najtańszy nawóz i kilka razy podlewanie z kranu.. bo z nieba to w tym roku nic nie pada




Waldek pedzi nalewki z ziolek i trawniczek dokarmia potem sa efekty.
Wlasnie ta przestrzen - 100-200 m2 mozna sie bawic w zioło nawozenie, ale 3000 m2 to juz masakra.
Chociaz w jednym miejscu podlalam gnojowka z wrotycza to trawa zrobila sie gesta i ciemno zielona.
Ja zamierzam w przyszlym roku nawiezc obornikiem granulowanym, ale tylko przed domem.
Ogród z rzeźbą 12:20, 26 wrz 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Do góry
Zana napisał(a)
I wyrosły mi takie fiutki filutki. Ktoś wie co to jest? Wygląda na jakieś grzyby.





Mądziak... moja koleżanka to miała i nie dość że słabo wygląda to jeszcze śmierdzi padliną... nie wiem czy u Ciebie już czuć...
W moim małym ogródeczku - Dorota 12:20, 26 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88580
Do góry
Dorota123 napisał(a)



Fotki wstawiam aktualne



Dorotko te czerwone koraliki to co to za roślinka???
W moim małym ogródeczku - Dorota 11:26, 26 wrz 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Jezowki wciąż piękne. Trawy w tych slonecznych promieniach śliczne
I te twoje lilie. Nikt już nie ma. A Ty wciąż masz je piękne. I ten zapach umm
Lilie i mnie zachwycają, mam jeszcze kilka w pączkach, ale czy zdążą zakwitnąć nie wiem. Dziś u mas było tylko 4 stopnie. Dla Ciebie DZISIEJSZE pachnące lilie.



Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 11:24, 26 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
Playful Rokoko



Deklarowany wzrost: 80 cm - i tak ta róża miała w pierwszym tłoczeniu.
Obecnie: 140 cm wysokości, 70 cm szerokości



I na koniec lubiana przez wielu, w tym przeze mnie Queen of Sweden

Deklarowany rozmiar: 125 x 75 cm
Pokazywałam wcześniej mój 4-letni krzaczek z początku września - miał pędy sporo powyżej 200 cm


Przycięłam je, by wyrównać kształt i obecnie róża ma 170 cm wysokości i ok 130 cm szerokości:



Na tym ostatnim zdjeciu widać, jaki jest gęsty już ten krzaczek. Trochę listków ostatnio zgubił, ale nie jest z nim najgorzej, nawet dalej kwitnie.
W moim małym ogródeczku - Dorota 11:18, 26 wrz 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Zdjęcia poglądowe dla tych co myślą, że stipa to wymagająca roślinka. Między kostką jest żółty piach, a pod spodem piach mieszany z cementem. Nie podlewana, nie nawożona. Z tego miejsca przesadzam trawki w inne miejsca w ogródku. Po wyrwaniu korzonki są sprasowane, zaznaczam, że są tam też sadzonki dwuletnie i rośnie w tak ekstremalnych warunkach.


]
Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 11:05, 26 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
Zawsze dyskutujemy o rzeczywistych rozmiarach docelowych wybieranych róż w odniesieniu do deklaracji producentów.
Wg mnie, one się zgadzają głównie, jeżeli chodzi o krzaczek pod koniec pierwszego kwitnienia - koniec czerwca, początek lipca. Po czym następuję regeneracja róży (krzak zbiera siły do drugiego tłoczenia), co się kończy czasem jej akceleracją, czyli wzmożonym nie katalogowym wzrostem. Wtedy w sierpniu i wrześniu jej rozmiary znacząco się rozjeżdżają z tym czego oczekujemy.

Intensywność takiego wzrostu może zależeć od wielu czynników:
- przedłużającej się suszy lub nadmiaru deszczu
- warunków klimatycznych w ogrodzie (gleby, nasłonecznienia, stale wiejącego wiatru...)
- zwiększonego nawożenia czy jego absolutnego braku
- podkładki, zastosowanej przy szczepieniu róży
- sposobu wiosennego i letniego cięcia
- wieku róży

A teraz przykłady.

Herzogin Christiana:



Deklarowany rozmiar 70 x 40 cm.
U mnie obecnie ma ponad 200 cm na wysokość i minimum 90 cm szerokości:



Olivia Rose Austin:



Deklarowany rozmiar: 100 x 100 cm.
Mój (oryginalny od DA) krzaczek sięgnął 180 cm wysokości i ma około 120 cm na szerokość, a rośnie u mnie na froncie rabaty!


Czubajkowy Ogród 11:02, 26 wrz 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Doranma napisał(a)


Ścieżka się robi, są postępy, widoczne chyba tylko dla mnie



Uff... no to mamy sierpień odfajkowany Mam nadzieję, że oglądanie tych zdjęć sprawiło jeszcze komuś, poza mną, odrobinę przyjemności
Uwielbiam Twój mały biały domek, patrząc na niego zawsze wywołuje u mnie uśmiech. Domek, pergole,ławeczka, rośliny i inne dodatki sprawiają, że wygląda to jak z zaczarowanej krainy. Szkoda, że nie mieszkasz tam i nie możesz się tym pięknem cieszyć na co dzień. Ja uwielbiam chodzić z kubkiem kawy po moich rabatkach, zastanawiam się planuję i zaraz wskakuję w moje robocze rękawiczki i buciory zapominając o dopiciu kawy.
Pozdrawiam imienniczkę o takich samych upodobaniach jak moje.
Wśród brzóz i dębów 11:01, 26 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
marba napisał(a)
Zoju, Moniko, Aniu, Anko, Gosiu, Elu, bardzo się cieszę, że Wam się podoba. To zasługa popołudniowego słońca, które upiększyło obrazki w kadrze.



Obrazek jak malowany.
Tak w słonecznych promieniach ogród i rośliny wyglądają ciekawie ślicznie.
Ale temperatura to nie za wysoka.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies