Fotki po deszczu... nareszcie, w sumie nie miałabym też nic przeciwko jakby jeszcze parę dni deszczu było, bo susza okropna...

jeżówki zachwycają

Te białe, cudnie pachną, wieczorem zapach jeszcze intensywniejszy

No i jeszcze jarzmianeczki Abbey Road też wołały, żeby je przygarnąć (a miałam nic nie kupować!!!)



Tawułkowo:

spok1982 napisał(a)

Powiedzcie prosze co dolega mojej magnolii i jak temu zaradzić

...a cukinia zwariowała... liście ma mega wielkie....

anabuko1 napisał(a)

Mireczko witaj!!
Przyszłam do Ciebie za sprawą tej pięknej bordowe rudbekie.
Właśnie taką sobie kupiłam. Jak ona co rośnie ?? Zimowala już u ciebie? ?
Bylinowo ,kolorowo i ja lubię
Masz piękne liliowce,jezowki ,dalie i trawy
Pozdrawiam

Aniu odpisałam u ciebie
Kwiatuszki na powitanie zostawiam

Kasiu, po pierwsze witam się u Ciebie
Przybyłam z wątku o świerkach serbskich, jestem na początku jego lektury i pokazywałaś w nim swoje sadzone serby. Mam ogromny problem z sąsiedztwem, chciałabym posadzić serby, podobno szybko rosną. Czy mogłabyś mi powiedzieć, czy te serby z pierwszego zdjęcia, to te same, co aktualnie na zdjęciach? I jak duże Twoje były i jak dużo urosły w jakim czasie. Oczywiście wątek przeczytam, ale mam nadzieję, że będziesz mogła to wyprzedzić i odpowiedzieć mi na te kilka pytań

KasiaWB napisał(a)

KasiaWB napisał(a)

Lilie powoli przekwitają, lecą płatki, niektóre - te ciemne- przypalone słońcem.

Hortensje diamantino

Cdn. nastąpi i to już będą zupełnie inne klimaty

yolka napisał(a)

Kosmosy masz cudne, to moje ukochane letnie kwiaty

O proszę.To takie uzupełniacze.ale nawet ładne i owady je lubią

tojeść orzęsiona Firecracker

Buleja jak na razie jedna mi kwitnie

I winogronka rosną

to samo z innej strony

Było:



Jest:

Dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale zamieszczam te kilka zdjęć które zrobiłem w Wojsławicach.
Początek spotkania

Najpierw odpoczynek po podrózy

Na liliowcowych "nartostradach":

Uśmiechnięte, pełne zachwytu buzie mówią więcej niż słowa

mmeg napisał(a)

Znalazłam takiego stwora na tych moich grabach... Proszę pomóżcie mi sobie z nim poradzić...

Opryskaj Mospilanem może, to spadną.

Ławeczek pełno i mimo sporej liczby turystów nie brakowało miejsca by uśiąść.

no to na szybko co udało się zrobić w przerwach między pracą a spaniem

Było:



Jest:

Ponieważ już te hortki na działkę zawiozłam i nie miałam zamiaru zabierać ich znowu do W-wy, posadziłam tymczasowo i nawet mi się to spodobało:





Będąc w pobliskim Radzyminie celem zakupów spożywczych, nie omieszkałam zajrzeć do ogrodniczego (niczym Iza co to po serek jeździ a wraca z krzaczorami). No i wykupiłam wszystkie osiem sztuk hakone, nieopisanej z nazwy, jest zielona z żółtawym paseczkiem. Na razie posadzona celem rozrostu na zakopanym dole przed ławką. Wychodzi na to, że tworzę kolejny przechowalnik

Tu rozchodniki robią obwódkę, a nie jak w większości ogrodów wypełnienie.

Pracy bez liku, mrówki opanowały ogród, sypię proszek do pieczenia, ale mam wrażenie że przenoszą się o kilkanaście cenymetrów dalej, ..nadal mnóstwo, najgorzej jak lokują gniazda pod konkretną rośliną np róża, nie wiem czy posypanie proszkiem nie zaszkodzi roślince. Testuję