Dziś wycięłam przekwitnięte kwiaty dwie kuwety budowlane 100 l samych kwiatów.
Bantling jest taki mocno pomarańczowy i kwiat malutki jak Rocco ok 3/4 cm
taki sam kwiat jest mały pomponik biały tylko nazwy nie jestem pewna ale to Snowflake
Bantling
Trudno wytłumaczyć (pokazać) - buki są na równo/przedłużeniem bukszpanów a skrzynie to wypełnienie tych obwódek. Ale one tam się wpasują co do proporcji i centymetra.
W Holandii straszna susza ponoć, zobaczymy jak się mają tamtejsze rośliny.
Na razie nic nie robię z tą osią, bo jesienią będzie ten pasek przekopany, wymieszany z glebą lepszą od mojej (moja to żwir) i założony nowy trawnik. Ale nie wiem, czy uda się ten trawnik utrzymać w zieloności. Z roku na rok susza wykańcza trawniki w pierwszej kolejności. Może (wzorem holenderskim) nie będzie tam w ogóle trawnika a tylko wysypiemy zrębkami?
Mam takiego cisa większego jako stożek (mus go wreszcie wysadzić z warzywnika) i nawet myślałam czy go tam nie posadzić i wtedy dookoła kwiatki w baliach?
Ja od początku robiłam szerokie kadry, bo nie było co pokazywać w zbliżeniach. Takie wszystko było malutkie.
Strączek katalpy jest większy od moich pierwszych roślinek
Pasztet polecam. Przepyszny jest. Łubiny w tym roku zakwitły w lipcu, gdzieś w zakamarkach. Na rabatach zniknęły. A rozchodniki, choć u mnie glina, rosną rzeczywiście dobrze. I stipa. Tej taka pogoda służy.
A kapelusik na główce miałaś?
Mój organizm zdecydowanie lepiej radzi sobie z zimnem. Mój EM zawsze deklarował się jako miłośnik gorąca. W tym roku nawet on ma dosyć. 36 stopni w cieniu od 3 tygodni widać wykończyć potrafi nawet takich.