ojej jaka wiosna ...jutro ja pójdę sprawdzić co się dzieje u mnie aż się boję ...
oby to co napisała Madżenka się sprawdziło z tą cieplą wiosną
pozdrawiam poświątecznie

narty, deski,, no nie pogadasz przykro mi ale ja podobnie jak Ela na desce do prasowania (czego strasznie nie lubię) umiem jeździć
buziam Mi

Irenka - co z tego że zjechała jak i tak zdezerterowała

Madżen - ja jestem taki leń... że jakoś nie mam motywacji do regularnych ćwiczeń... a towarzystwa motywującego brak... święta były bez kulinarnych szaleństw.. i tak przybyło 3 kg.. niestety w pewnym okresie życia chyba trzeba sie pogodzić z tym, albo zagłodzić na amen... W Spindlerwoym nigdy nie byłam.... jak nic nie stanie na przeszkodzie to może być

Kasiek - Kasprowy jest fajny (Goryczkowa), ale wystarczy, że wieje i już nie da sie jeździć.. a teraz Górale cenę wygwizdali tak, że ja już tam nie pojadę.. dla zasady... ale trasa do zjeżdżania jest super, bo długa..

Zbysiu - przekażę, ale kursantka się nie odzywa ..

Borbetka - dzięki za życzenia... i niech nam nawet zęby usną, byle było sie z czego śmiać

I jak pisze Ania.. niech się kula ... moje kulki trochę rude, ale chyba nic im nie jest.. żywopłocik też miałam rudy i sie poprawił..

"Inna bajka"... dobrze ujęte, bo to rzeczywiście bajka. Podglądając co zdolniejszych na tym forum i co bardziej profesjonalnych zaczynam dostrzegać, że czasami dobre ujęcie znaczy więcej niż przedmiot ujmowany

Magda - pisałam u siebie, ale rozkręciłam się z nadrabianiem pisaniny na forum, więc powtórzę i u Ciebie, że lustro pięknie odbija piękną choinkę Wszystko bardzo spójne - a to ważne. Kominek mogłabyś pokazać tutaj - i tak wszyscy chętnie obejrzą Ogrodowo niewiele się dzieje, więc nic dziwnego, że fotki wnętrz rozszalały się na forum. Pozdrawiam

Marzenka , przeraziłam się tym tokiem przygotowań do nart , bo ja w zimie dokładnie tak samo zaliczyłam kontuzje barku przy upadku . żadnych ćwiczeń . myślałam że narty stacjonarne i nordic walking starczy i się przeliczyłam . masz racje . poczytałam trochę forum i spadam ćwiczyć nogi ....buziak

U mnie tez wieje rosliny podobnie ruszyly, aktywnosc kreta zwiastuje lagodna aure, one wiedza, co w trawie piszczy
We Wroclawiu mieszkam 35 lat, najgorsza zima 1978/1979, druga 1995 bezsniezna -35, kolejne w ostatnich 4 latach, starczy, teraz ma byc jak teraz, bo np zima w latach 1983- i kolejne, byly chlapowate i ciepłe, 1998 w styczniu bylo 12 na plusie itd, z mojego kalendarza, robie zapiski

Dziewczyny przeczytajcie sobie wierszyk Zbyszka po dwa , trzy , cztery...........pięcdziesiąt ....a może i sto razy. Wiem ze do nart przygotowac sie trzeba ale bez przesady z tymi cwiczeniami bo .......same zyły z Was zostana.

Madżenko jak kawa to tylko tylko z "madżeniem ..." ...

wiadomości meteo z doktoratem z anomalii i zachowań pogodowych ostatnich dziesięcioleci ... przeczytałam co do literki i czekam na szybką wiosnę ...

po cichu licząc ile zaoszczędziłam na ogrzewaniu przeniosłam się z ducha na ciało i ... zastanawiam się czy ciałem ten worek nie ćwiczonych mięśni mogę jeszcze nazywać ))))))))) ... Motylku w zyciu przy Tobie nie stanę ... no chyba, że w worku i płaszczu krzyżackim ... żeby nic nie było widać ))) ... za to o p90x mówisz z taką swobodą jak o spacerku w wiosenny dzień ... to samo dziewczyna z linku Madżenki ... dwójka smerfów ... świat młodej mężatki i matki i voila p90x jako relaksik ... serce rośnie nad duchem takiego pokolenia ... ja byłam w czasie relaksu bliższa scena z "I kto to mówi" gdy bohaterka nalała kawy do wyparzonej buteleczki niemowlęcia ... z kolafiurą przypominającą fuzję kopczyka z ptasim gniazdem ... wierzę w Nieletnią bo ona swe kości przykładnie liczy na macie ...

kotu Kasi darowane ... a nawet gdyby one mają ileś tam żyć wykaraskałby siem ... ale dobrze wiedzieć, że ogrodowiczanie wielkoduszni som ...

czekam na wiosnę ... na tulipki ... na nowa elewacje i rewolucje na rabatach ...

Madżen blog takiej energii nie da rady ... no chyba, że byłby to blog, w którym furorę robią komentarze ... mniejwięcej po 20stym mało odnoszące się do tego co autor w poście napisał ... zastanowiłam siem ... kcem blog "madżenia" ...

Znalazłam prognozę ... Mamoooo , to w takim wypadku nam w tej Białce to chyba tylko termy zostaną ... I pijatyka ... Bo z nartami , to chyba krucho będzie. ...

Ps...ale Chodakowska to chyba zobaczę

Buziaki

Moje hortensje ogrodowe jeszcze nie okryte.....
Madżen, czekam na twą instrukcje - ale czy warto okrywac przy takich temperaturach... ???

U mnie dzięki temu że ziemia nie zmarznieta pies z zamiłowaniem wykopuje mi wszystkie cebulki.... wrrrr, ale jestem na niego zła...

a, jeszcze przypomniaalm sobie że mama ofiarowała mi 30 cebulek czosnku Purple Sensation..., no, w styczniu to ja jeszcze cebulek nie sadziłam !!!