Podobnie ja miałam, dlatego aż tak mnie nie ciągnie, bo obawiam się, że znowu tak będzie..
Mam nadzieję, wczoraj chwila była tam przy kominku, ale roboty ze sprzątaniem, a potem dekorowaniem full, zejdzie mi...
pnąca hortensja
a z tymi walczę i ciągle są i ile siewek mi wylazło, o matulu!!!!!!
Wiesz, że ja ciągle coś wstawiam
u mnie one są po prostu bezobsługowe, na dodatek giganty, gdzie bardziej sucho, ciut mniejsze, ale żyją. Inni też mają
Hakone też jak Elaty, chyba będą dominować u mnie.
sadziłam jednoroczne, planowałam co innego i co innego wyszło
lobelie i werbeny, obie zwisające
ubrudziłam donice, muszę umyć z pastą BHP, najlepiej mi się sprawdza
ciekawe czy psy mi nie zniszczą, bo na tulipanach się położyły i mam płaski dywan z nich
Czasami tak jest
Jejku, ryłam i zmieniałam, znowu ryłam, dalej ryję i zmieniam, ale może kiedyś koniec?
Ja już wiem, które rodki bym nie kupiła
U nas dziś tylko 16 na plusie, wiatr lekki, nie za ciepło, ale do pracy akurat, jakos opornie mi szło
2 dni temu cięłam tawuły, a one znowu urosły
a gdzie do końca inne
moja zmora się zaczęła, nasiona tych ogromnych poniemieckich drzew, mam wszędzie, syf totalny
zamiatania, odkurzania, a jak to zacznie się wysiewać, sryliony siewek
zostawiliśmy poduchy na 30 minut, stale chowamy i...Leoś poszarpał wszystkie, kupiłam już nie wiem który raz, nawet z folii na razie nie wyciągam
a wcześniej przez 2 lata Misia niszczyła
chyba i tu jakąś zaporę zrobię
bo w sumie nie chce mi się za każdym siadaniem chować
Tu za żurawkami jest duża luka i na pewno muszę wsadzić tu coś wyższego co zasłoni miejscami łysawe gałązki...
Z lewej na razie nic nie sadzę bo będzie montowany schodek więc mogłoby być zniszczone to co bym wsadziła...
Na razie wygląda to tak, wsadziłam berberysy i tawułę niziutką, żurawki i miałam liliowce d'Oro więc też wetknęłam...
Reszta musi zaczekać jak wynajdę jakieś byliny inne niż mam...