Lampka wina to dla obniżenia poziomu samokrytycyzmu i dla rozluźnienia napiętych (od ściskania nożyc) mięśni To też pretekst by odejść dalej i popatrzeć na dzieło strzyżenia

PIękne hortki. I te różne kolory.
Ja mam 2 ogrodowe. Z tego jedna tylko mi przeważnie kwitnie.
Druga wiecznie podmarza.;(
Dlatego wolę już bukietowki.
Te chociaż zawsze zakwitną. I tych już mam kilkanaście.

Walka z ćmą bukszpanową.
Zaatakowane bukszpany, które były zjedzone w tak ok 70% się odbudowują i jeśli znów toto ich nie zeżre to powinny wrócić do formy przed jesienią.
na zdj mój, ten który był zjedzony w ok 50%.
w drodze do pracy mijam też dużo bardziej zjedzone - tak w 90% i widzę że też się zaczynają odbudowywać. Moja teoria- jeśli zostaną zjedzone na początku wiosny to może jest spora szansa że się odbudują. Ciekawe czy zjedzone jesienią też taką moc mają, że zima im nie straszna.
Może zatem nie powinno się tak od razu tych zjedzonych buksów wyrzucaćtylko dać im trochę czasu i może jakiejś lekkiej odżywki?!

Też wolę bukietówki, ale te 2 co mam mnie urzekają jedna różowa właśnie, a druga biała i obie wchodzące w zielen w pierwszej fazie. Super to jest.

no i drzewiaste też są fajne pod względem kwitnienia. w tym roku dosadziłam strong anabelle i mam nadzieję, że nie będą się pokładać po deszczach tak jak anabelka. Choć teraz mam tak napchane na ogródku że wszystko powinno się w górze trzymać i na kupie.

nie wiem czy nie przenawoziłam hortek bo wszystkie jakies takie bardzo wielkie są.

Pięknie co clemek Piilu kwitnie.
Hortki naprawdę wyglądają cudnie.

No właśnie w anabelce jest tylko to minusem że się pokłada.
Ja też w tym roku 2 czy 3 drzewiaste dokupilam .
Ja swoje na wiosnę cielam nisko. A też jakieś wysokie mi porosly.
Oprócz Bobo.

i jeszcze parę nie-cisowych ujęć.

trawnik do wymiany, z niego już nic nie będzie. szkoda, że wiosną się bardizej nie uparłam żeby było to zrobione.


w koncu clematis wielkokwiatowy w tym roku pokazał trochę kwiecia, bo w poprzednich to marnie było.


ja ciełam cisy, a dziecię pomagało jak mogło... dobrze że przy koszeniu trawnika wsio się pozbierało.