Posadzilam smialka darniowego i molinie Edit cośtam , szałwie Carradone i tawule japońska, która mam zamiar w końcu skulkowac
Po drugiej stronie rogala w planach śmiałek z molinia , werbena i rozplenice z szałwia. Niektóre rośliny przenoszę z innych miejsc gdzie źle rosną stąd taki skład. Ale myślę, że będzie dobrze
Zostanie też miejsce na jakieś kwitnące nowe chciejstwa
Witaj Aniu, roślinki w końcu porządnie dostały pić, ostróżki muszę popalikować, ale jestem rozczarowana szałwią, jest jeszcze niewielka, a po deszczu niespecjalnie wygląda i co gorsza nie podniosła się. Może jej jednak nie służy moja ziemia..
Kulki cisowe są fajne i bezproblemowe. Mąż wiózł je dla mnie wracając z delegacji z drugiego końca Polski
Hejka fajnie, że odwiedziłaś mój ogród. Byłam u Ciebie kiedyś. Dyskretnie nie pozostawiając komentarza
W tym sezonie przyznam też, że ostróżki poszybowały a szałwie rozrosły się do mega rozmiarów. Szałwia to odmiana Deep Blue kompaktowa.
Przed ogródek to była taka zmora. Nic nie przychodziło mi sensownego do głowy. Wjazd do garażu ma 5,5 metra w dodatku pod górkę. Miejsca na bramę przesuwaną za mało. Stwierdziłam, ze najlepiej będzie jak posadzę cisy i zrobię z niego żywopłot. Dojdzie jeszcze murek. Inspiracją był jeden z odcinków Mai w ogrodzie.
Nie, jasne że nie musi być cięta. W końcu ona tych zawiązków z przylistków produkuje dużo i non stop praktycznie. Ale... po przycięciu jest ładniejsza, ma ładniejsze liście. Tak samo kocimiętka, a też jej w sumie nie ma musu przycinać
Potas uzupełnisz np. gnojówką z żywokostu, mniszka lekarskiego (liście i dawać nierozcieńczony do gleby) lub paproci Orlicy pospolitej. Popiół drzewny na pewno wiesz
Sprawdź pH ziemi po tym potopie, bo może braki potasu wskazują, że masz zbyt niskie pH.
Pamiętasz jak sadziłam roślinki pojedynczymi sztukami, a teraz mam plamy duże wszystkiego:0 same się zrobiły żeby tak ta szałwia chciała w łące wschodzić, a ona nie chce ni hu hu
Nie widać......chmmmm żeby tak w realu nie było widać, trawnika w miejscach największej wody praktycznie nie mam tylko proch trawa nie wschodzi bo susza.
I na kondycji roślin też widac niestety, właśnie mi Mazan napisał, że braki potasu, wypłukało z ziemi
Ewcia ubawiłaś mnie. Nie daję rady i szałwi nie przycinam wcale Przez to jest morze bo się wysiewa potem jak jest nieciekawa, to rabaty z hortensjami grają pierwsze skrzypce, a jak one kończą szałwia sama zakwita ponownie
By kwitła drugi raz nie musi być cięta i tak powtarza
Też mi się podobają
Ta szałwia niedawno sadzona już przekwitła...inna jeszcze tłoczy...
Ścinam ją do zera i odbija w niedługim czasie...u tej już widzę nowe listki przy gruncie...,więc pora na cięcie..
Temat nr 2: Limonkowy zawrót głowy, czyli przywrotnik + sesleria + szałwia. Wiem, że na Ogrodowisku jest wielu fanów seslerii jesiennej, więc pewnie się spodoba - ja się zadurzyłam